Mały Zan

Wszystko o III serii
Forum rules
Strefa wolna - można spoilerować.
Post Reply
User avatar
_issy_
Gość
Posts: 53
Joined: Tue Dec 14, 2004 2:47 pm

Mały Zan

Post by _issy_ » Tue Dec 14, 2004 4:09 pm

Więc, nie wiem czy już taki temat był, jeżeli tak, to sorki. Ale czy na miejscu Maxa oddalibyście Zana do adopcji? Czy szukalibyście innego rozwiązania? Co byście zrobili?

User avatar
Lissy
Nowicjusz
Posts: 101
Joined: Tue Nov 16, 2004 2:30 pm
Location: Gdańsk
Contact:

Post by Lissy » Tue Dec 14, 2004 5:40 pm

Ja chyba na miejscu Maxa postąpiłabym tak samo. Chociaż nie wiem czy miałabym tyle siły, żeby sie na to zdecydować. Bo to naprawdę musiało być trudne, oddać do adopcji syna, którego przecież bardzo kochał. Ale jednak Max zawsze taki był, że potrafił przestać myśleć o sobie i tylko troszczyć się o bliskich. Właściwie to oddając Zana do adopcji dał chyba najlepszy dowód na to, jak go bardzo kochał.

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Tue Dec 14, 2004 7:28 pm

hmm ... nie wiem czy bym oddała to było jedno z rozwiązń oddając go do adopcij chciał zapewnić mu normalne życie ale to sie wiązało też z tym że mały Zan może mieć do niego żal że oddał go do adopcji .... bo przecież wiadomo że wszęde dobrze ale w domu z prwadzwymi rodzcami najlepiej ..... następne rozwiązanie mogło byc take, że mógł zostać z nimi ale to by się wiązało z wieczną tułaczką po USA z FBI i innymi problemami .... Max chyba zrobił dobrze oddają syna do adopcji .... ciekawe jaką opinię by na to wszystko w przyszłości młody Zan ??
:)

User avatar
Livia
Gość
Posts: 34
Joined: Thu Dec 23, 2004 4:30 pm
Location: Kraków

Post by Livia » Thu Dec 23, 2004 4:43 pm

A ja jestem ciekawa jakie Zan dostał nowe imię, bo raczej nie zarejestrowali go z takim imieniem :D

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Thu Dec 23, 2004 8:16 pm

A moze jednak został przy imieniu Zan ? bo ludzie wymyslają zupełnie inne i bardziej dziwaczne cuda :D
:)

User avatar
nowa
Fan
Posts: 609
Joined: Wed Feb 04, 2004 2:05 pm
Location: b-stok
Contact:

Post by nowa » Thu Dec 23, 2004 8:48 pm

Ja pewnie jeszcze nie dorosłam do macierzyństwa :wink: i nie wiem, co się w takich sytuacjach czuje, ale ja pewnie dziecka bym nie oddała. Może zachowałabym się mało odpowiedzialnie narażając je na tułaczkę i FBI, ale zapewne tak bym zrobiła (z drugiej strony, jeśli mówimy o odpowiedzialności - Max zrobił sobie to dziecko, to niech je teraz ma, nie? :wink: ).
A co do nowego imienia małego Zana... Chyba zabardzo wpłynęła na mnie seria opowiadań Midwest Max ("Nobody's Son", "His Father's Son" i trzecia, której jeszcze nie czytałam :P ) i teraz jedyne imię jakie mi się kojarzy to Nate :D Polecam opowiadanie, swoją drogą (bla bla, wiem wiem, znowu te ff i ta Twórczość, nie zwracajcie na mnie uwagi :P )
"Wszyscy leżymy w rynsztoku,
ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."
Image

User avatar
caroleen
Zainteresowany
Posts: 374
Joined: Fri Apr 16, 2004 5:22 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by caroleen » Tue Dec 28, 2004 11:02 am

Max mądry jak zawsze- jedynym dobrym wyjściem dla Zana była adopcja. Szczególnie, że maluch był człowiekiem, a nie hybrydą. Z kosmitami groziłoby mu poważne niebezpieczeństwo. Lepiej więc było odgrodzić go tego bałaganu. A taki słodki bobas na pewno szybko znalazł kochających rodziców.
Szkoda tylko Maxa. Najpierw opętała go chęć odnalezienia syna, potem musiał się z nim rozstać na zawsze. Choć musze przyznać, że i tu widze objawy zidiocenia Katimsa. Po wcześniejszym opętaniu Max trochę za szybko doszedł do siebie po rozstaniu z Zanem. Nie mówię, że to źle, w końcu nie było lepszego wyjścia (no i nareszcie Liz przestała być traktowana jak pomiotło :twisted: ), ale dla mnie to trochę nieprawdopodobne- najpierw jakaś obsesja, a potem cisza? Dziwne.
Image

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Tue Dec 28, 2004 1:28 pm

Troche głupio że taka cisza nastąpiła .... ale ja myśle że Katmis nie zabardzo wiedział jak stopnowo wyciszyć tą obsesje Max na pukncie znaleziena syna i gdy go w końcu znalazł i oddał do adopcji wątek ten tak jakby został uśpiony ...
:)

User avatar
caroleen
Zainteresowany
Posts: 374
Joined: Fri Apr 16, 2004 5:22 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by caroleen » Tue Dec 28, 2004 1:34 pm

Uśpiony...Ładnie to ujęłaś....;) Ja też jestem z natury optymistką i wolę myśleć, że wątku M&Z Katims nie rozwinął ze względu na ilość odcinków (czytaj: jeden) pozostałych do końcaa serii, a nie na swoją głupotę i brak pomyślunku 8) Ach, wiele w naszym Roswellku nierozwiązanych wątkó pozostało... :roll:
Image

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Tue Dec 28, 2004 5:14 pm

Dlayego do rozwiązania tych wątków przydałby się czwarty sezon albo wersja kinowa ale to tylko marzenia :roll:
:)

User avatar
caroleen
Zainteresowany
Posts: 374
Joined: Fri Apr 16, 2004 5:22 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by caroleen » Tue Dec 28, 2004 10:40 pm

Chyba, że zabrałby się za to Katims i z powodzeniem wszystko rozpierniczył ;) Ale nie ukrywam, że chętnie obejrzałabym ciąg dalszy- nawet spierniczony. W końcu od czego sa ff? ;)
Image

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Tue Dec 28, 2004 10:51 pm

ale chyba powstały jakieś wirtualne IV sezony .... nawet kiedys znalazłam w googlach stronke Hotaru z wirtualnym IV sezonem ale się otworzyć nie chciała albo była już zlikwidowana .... nie pamietam ... wiem za to że czytałam IV sezon chyba na stronce http://www.swiatroswell.friko.pl ale nie jestem pewna tego adresu .... wiem napewno że nie był on kompletny a szkoda bo podobała mi sie ....
:)

User avatar
caroleen
Zainteresowany
Posts: 374
Joined: Fri Apr 16, 2004 5:22 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by caroleen » Tue Dec 28, 2004 10:58 pm

Magea, na Forum w Twórczości jest gdzieś wirtualny sezon IV by Hotaru. Znajdź i przeczytaj. A potem przeczytaj jeszcze raz, bo za pierwszym razem na pewno wszystkiego nie zrozumiesz ;) Mistrzowsko napisane. Tylko uprzedzam- bardzo dużo Liz i Michaela ;)
Image

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Tue Dec 28, 2004 11:06 pm

to odpada .... lubie ich ale w takich stosunkach w jakich byli w Roswell ... w żadnych innych .... jestm w 100% za standardowymi parami ....
:)

User avatar
caroleen
Zainteresowany
Posts: 374
Joined: Fri Apr 16, 2004 5:22 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by caroleen » Tue Dec 28, 2004 11:13 pm

Oni nie są tam parą! Ja też nie lubię wariacji na temat par ;)
U Hotaru ich realcja jest jak najbardziej przyjacielska i nie ma w niej nic damsko-meskiego. Ale i tak robi wrażenie! szybko bierz się za czytanie ;)
Image

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Tue Dec 28, 2004 11:19 pm

ok ale jutro dpiero dzisiaj nawet szukać nie zaczne tego IV sezonu w twórczości bo jest za późno .... ale dobrze że relacje są wyłącznie damsko-meskie ... obiecuje że jutro biore się za czytanie.... :)
:)

User avatar
caroleen
Zainteresowany
Posts: 374
Joined: Fri Apr 16, 2004 5:22 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by caroleen » Tue Dec 28, 2004 11:23 pm

Jutro i pojutrze i popojutrze...Wydrukowałam to sobie...Dwustronnie...Ponad 100 kartek ;) Dobranoc :D
Image

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Tue Dec 28, 2004 11:33 pm

o kurde to sobie poczytam . :shock: .... myślałam że tego to troszunie mniej .... Hotaru miała wene ..... :D Dobranoc :wink:
:)

User avatar
Maria_DeLuca
Gość
Posts: 37
Joined: Mon Aug 30, 2004 11:43 am
Contact:

Post by Maria_DeLuca » Mon Nov 14, 2005 5:59 pm

Ja bym raczej nie oddała własnego dziecka.. no ale wiecie, kobiety(matki)reagują troszeczkę inaczej niż meżczyźni (ojcowie):P
Being a Lifesaver.. is like a.. dreaming withuth closing eyes. You can choose what do you want to see. You can choose when do you want to close your eyes. And wake up.

Magea
Fan
Posts: 536
Joined: Sun Sep 19, 2004 8:06 pm
Location: Wrocław
Contact:

Post by Magea » Mon Nov 14, 2005 9:16 pm

Max chciał dać Znowi normalne życie i dom bez tego zgiełku kosmicznego .. po cześci jego decyzje można usprawiedliwać.
:)

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 5 guests