Muzyka a film - interpretacje utworów z Roswell cd. #1

Rozmowy o muzyce z Roswell i nie tylko...

Moderator: LEO

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Wed Aug 20, 2003 8:16 pm

Hotori - Elu - śliczne. Dziękuję Wam.
Image

User avatar
;-)
Pleciuga
Posts: 577
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:07 am
Location: from Rome
Contact:

Post by ;-) » Wed Aug 20, 2003 8:33 pm

hotori ale mnie wzruszylas

Guest

Post by Guest » Wed Aug 20, 2003 10:13 pm

Ok, a ja mam malutkie pytanko i byłabym bardzo wdzięczna gdyby ktoś udzielił mi odpowiedzi. Skąd bierzecie teksty piosenek?Z góry dziękuję :P

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Wed Aug 20, 2003 10:25 pm

Takie magiczne słowo, jakie się wpisuje obok nazwy piosenki/zespołu w wyszukiwarkach internetowych - Lyrics :)
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Ela
Fan...atyk
Posts: 1844
Joined: Tue Jul 15, 2003 5:55 pm

Post by Ela » Wed Aug 20, 2003 10:28 pm

Dodam jeszcze w odpowiedzi gościowi, że na stronie http://roswell.na.nu/ są wszystkie piosenki z serialu włącznie z tekstami do nich. :D

Nan, Hotori, to Wam zawdzięczam że mam jeszcze ochotę wchodzić na forum...Jesteście cudowne i dzięki za mobilizację...

No to ruszamy do następnej piosenki. Mojej ukochanej. ... Ona już do końca życia będzie kojarzyć mi się z Roswell...

Sarah Mclachlan - Fumbling Towards Ecstasy

All the fear has left me now, I'm not frightened anymore.
It's my heart that pounds beneath my flesh.
It's my mouth that pushes out this breath
and if I shed a tear I won't cage it.
I won't fear love
and if I feel a rage I won't deny it.
I won't fear love.
Companion to our demons they will dance and we will play.
With chairs, candles and clothes making darkness in the day.
It will be easy to look in or out upstream or down without a thought
and if I shed a tear I won't cage it.
I won't fear love
and if I feel a rage I won't deny it.
I won't fear love.
Peace in the struggle to find peace.
Comfort on the way to comfort
and if I shed a tear I won't cage it.
I won't fear love
and if I feel a rage I won't deny it.
I won't fear love. I won't fear love...

" Fumbling Towards Ecstasy" z odc. "Sexual Healing" słyszana
w momencie powrotu Maxa i Liz, po wspólnie spędzonej nocy poza domem.

Słowa i muzykę tej piosenki odbieram zawsze jak piękną obietnicę, jak coś co prowadzi do spełnienia....

„Nie będę bać się miłości...”
Noc, która połączyła Maxa i Liz , tajemnica jakiej doświadczyli w pokoju Michaela i na pustyni, doznania i uczucia które im towarzyszyły, uświadomiły obojgu, że wszystko to co razem robią było przełamywaniem barier, do tej pory niewiadomych i nieznanych. Pierwsze doświadczenie seksualne, którego się bali i czego nie znali. Poszukiwanie orbitoidu było pretekstem a także metaforą prowadzącą do poznawana siebie i swoich pragnień. Wszystko co przeżyli upewniło ich, że muszą być razem. „All the fear has left me now, I'm not frightened anymore.” „Opuściły mnie wszystkie moje leki, nie będę się więcej bać...”
Oboje przestraszeni nową dla nich sytuacją, zdani na siebie i swoje uczucia przekonali się, że mogą sobie ufać, a wiara w miłość dodaje im siły. „Teraz razem będzie nam łatwiej...”
Po wspólnie spędzonej nocy, gdzie wszystko było takie pierwsze czyste i dobre, nie będą bać się miłości... Pięknym symbolem ich połączenia był znak na orbitoidzie.
“It will be easy to look in or out upstream or down without a thought”
Kiedy byliśmy razem było nam tak dobrze, wiemy że jesteśmy mocniejsi, wszystko teraz będzie prostsze, a my nie będziemy się już kryć ze swoimi uczuciami wobec innych...
Pamiętamy jak na końcu „Sexual Healing” Max i Liz wchodzą do Crashdown, trzymając się mocno za ręce, odważnie stawiając czoło rodzicom.

Guest

Post by Guest » Wed Aug 20, 2003 11:06 pm

Dzięki Elu. Dzięki {o} :P :P

Lizzie

Post by Lizzie » Thu Aug 21, 2003 12:01 am

Pieknie dziewczyny...Jeśli mogę się włączyć...ponizej są słowa jednej z moich ukochanych piosenek.

"Lucky" Bif Naked

It was a monday, when my lover told me
"Never pay the reaper with love only"
What could I say to you expect "I love you"
And "I'd give my life for yours"
I know we are...we are the lucky ones
I know we are the lucky ones...

The first time we made love I wasn't sober
(And you told me you loved me over and over!)
How could I ever love another, when I miss you every day
Remember the time we made love in the roses?
(And you took my picture in all sorts of poses!)
How could I ever get over you, when I' give my life for yours

I know we are...we are the lucky ones...

My dear It's time to say I thank God for you
I thank God for you in each and every single way
And I know...I know...I know...I know
It's time to let you know, time to let you know,
time to let you know time to sit here and say

I know we are...we are lucky ones
I know we are...we are the lucky ones dear

głos, muzyka, słowa nabrzmiałe i pulsujace podskórnym erotyzmem...śpiewa kobieta o przydymionym, lekko ochrypłym głosie, osoby zarazem szczęsliwej i pelnej goryczy. Która bardzo kochała i bardzo cierpiała, ale nie załuje pojedynczej chwili. Dziękuje, przeklina i modli się w tym na poły wyzywajacym, na poły pokornym szepcie, jednym z najpiekniejszych i najprostszych wyznan milosnych jakie slyszałam. I Liz..."czy nie rozumiesz kim dla mnie jesteś? Kim zawsze będziesz? Nigdy nie przestane cię kochać. A każdy następny bedzie tylko twoim cieniem...drugi taki juz sie nie znajdzie"( "How could I ever love another...). Cóż mogła powiedzieć poza "kocham cię" i "oddałabym zycie za ciebie"?Ale milczy. A potem byly już tylko słowa, po których z oczu, tych najukochańszych na świecie, spojrzało na nią cierpienie i ciche niedowierzanie.I to był początek końca. Końca pewnej epoki, pewnych chwil, pewnych marzen ktore umarły, ktore nigdy nie wrócą, chocby wielokrotnie spoglądali wstecz przywołując je do siebie, wierząc że mozna wskrzesić to co bezpowrotnie przestało istnieć, bo pewne słowa okazały się mieć zbyt wielkie znaczenie. Nie zatarte. Nadszedł czas niedopowiedzianych słow, spojrzeń uciekajacych gdzies w bok, cichych kłamstw, coraz częstszego milczenia, obcości i zimna. Zdrady. Bólu. Spokojnej rezygnacji. Nowej nadziei.Kiełkuje niesmiało, karmiąc się wspomnieniami. I wtedy mozna usiąść i z gorzkim usmiechem stwierdzić "wiem...jesteśmy szczęściarzami" Mimo wszystko...pomimo bólu, wyrzeczeń i pogrzebanych marzeń. Pomimo tamtych niezabliźnionych ran...jesteśmy szczęściarzami...pamiętam miłość, czułe słowa, dobre chwile(remember time we made love in roses?)...te złe i wypełnoine samotnością tracą w ich blasku znaczenie...i dziękuje za kazdy pojedynczy dotyk, kazdy usmiech, kazde muśnięcie warg, które pielęgnuję w sobie. Jesteśmy szczęsciarzami kochany.Czy kazdy moze powiedziec to samo o sobie? I dziekuję Bogu, ze dał mi ciebie...z całym bagażem radości i bólu, łez i smiechu, goryczy i szczęścia. Dziękuję za wspomnienia. Dziękuję ze byłeś choć pzez chwilę...że byliśmy szczęśliwi i niewinni w sposób który w przyszłości juz nigdy się nie powtórzy...ale czy kazdy moze powiedziec to samo o sobie?Dziękuję...

User avatar
Ela
Fan...atyk
Posts: 1844
Joined: Tue Jul 15, 2003 5:55 pm

Post by Ela » Thu Aug 21, 2003 12:42 am

Ja również Ci dziękuję, moja niezawodna Lizzie... :)
Słowa tej piosenki i Twoja interpretacja prowadzą nas do "Brave New World", kiedy Max przywraca Liz wspomnienia, dotyka jej ramienia obiecując nowy, inny świat , mając nadzieję że będzie na niego tam czekać....
Image
Image
Last edited by Ela on Fri Aug 22, 2003 1:08 am, edited 1 time in total.

Xander
Fan
Posts: 700
Joined: Sat Aug 16, 2003 6:49 pm

Post by Xander » Thu Aug 21, 2003 8:55 pm

Wybaczacie... wiem, że to nie odpowiedni temat... ale uważam go za najbardziej emocjonanalny na forum... wiec jeżeli pozwolicie czymś sie z Wami podziele... Otóż w Xanderze nastapiła rewolucja, przewrót... Xander od dzisiaj postrzega sprawy w nieco bardziej ukierunkowanej perspektywie... Xander sie zmienił... a świat się jeszcze nie skonczył... wiec może jest jeszcze jakaś nadzieja...

"Nie trkatuj życia zbyt poważnie... i tak nie wyjdziesz z tego żywy"

Hotori
Obserwator Słów
Posts: 1509
Joined: Sat Jul 26, 2003 4:11 pm
Location: Lublin

Post by Hotori » Fri Aug 22, 2003 11:58 am

Dziękuję wam wszystkim. Cieszę się, że coraz więcej osób dołącza do naszej grupy omawiającej muzykę. Elu...ty i Nan również jesteście dla mnie takimi ''mobilizatorami'' :D
To cudowne móc dzielić się swoimi przeżyciami. Piękna interpretacja ''Lucky''.
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''

William Blake

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Fri Aug 22, 2003 4:03 pm

Hm... Hotori, to samo mogłabym powiedzieć o tobie i o Eli :) Chciałam wrzucić tutaj tekst South "Paint the silence", ale jak na złość nigdzie nie mogłam tego znaleźć. A szkoda... Paint the silence, tak jakby wypełnić pustkę, zniszczenie samochodu z resztkami ciała agenta Burnsa (swoją drogą widać konsekwencję Katimsa - ten sam był w Busted...), zdeterminowana Isabel w zdemolowanyum mieszkaniu, beznamiętny i pusty wzrok Jesse'go wpatrującego się w ekran cudem ocalałego telewizora... I widzi patelnię... Patelnię... Jego żona rozpuściła pistolet na patelni... I żadne z nich już nic nie mówi...
Image

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Fri Aug 22, 2003 8:40 pm

tylko szkoda ze nie wszyscy mają taki talent interpretowania. do tego trzeba miec wyobraznie i przede wszystkim serce. Wiem ze kazdy moze znalezc w sobie taki dar, wystarczy tylko glebiej poszukac. kiedys dolacze do was, musze tylko znalezc odpowiednia piosenke (i oczywiscie taką, ktora juz nie byla opisana)

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Fri Aug 22, 2003 9:24 pm

No właśnie, nie każdy ma taki dar jak Ela, Nan, i Hotori. Nie każdy umie wprowadzić taki... nastrój gdy się czyta ich wypowiedzi. I choć jest jeszcze wiele nieodkrytych perełek, ludzi którzy potrafią tak pięknie wyrażać myśli, narazie ja do nich nie należę. Może kiedyś, może w przyszłości do Was dołączę, a na razie przyglądam się z boku i ...
....Chylę czoła
Image

User avatar
zulugula
Zainteresowany
Posts: 418
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:06 pm
Location: Gdańsk
Contact:

Post by zulugula » Sat Aug 23, 2003 12:19 pm

Całkowicie zdagdzam się z maddie i asią. Może i ja kiedyś znajdę w sobie to coś co wszyscy tak u Was cenią. A narzie jestem ciekawa Waszej interpretacji tej piosenki:

Plumb - Stranded


You know it only breaks my heart
To see you standing in the dark alone
Waiting there for me to come back

I'm too afraid to show

If it's coming over you
Like it's coming over me
I'm crashing like a tidal wave
That drags me out to sea
And I wanna be with you
And you wanna be with me
I'm crashing like a tidal wave
And I don't wanna be
Stranded, stranded, stranded, stranded

I can only take so much
These tears are turning me to rust
I know you're waiting there for me to come back

I'm too afraid to show

I miss you, I need you
Without you, I'm stranded
I love you so much so come back

I'm not afraid to show

Piosenka leci w odcinku Into The Woods w momencie gdy Liz rozmawia z ojcem jednak mnie kojarzy się ona zupełnie z czymś innym. Dla mnie jest to jeden z wielu sposobów opisu związku M&M. Przynajmiej jego fragmenty. "I'm too afraid to show If it's coming over you Like it's coming over me" [...]"I love you so much so come back I'm not afraid to show". Z niecierpliwością czekam na przepiękną przekładnie Eli, Hotori i Nan.
Tell me why it costs so much to live...

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sat Aug 23, 2003 3:42 pm

A dla mnie pasuje do tamtej sytuacji... Tak z punktu widzenia Jeffa Parkera. Jego córka zaczęła się od niego odsuwać, w jakiś sposób przestawała być jego "malutką córeczką", zaczęła mieć swoje własne życie.. I'm too afraid to show - nie chciał tak bardzo ingerować, rozumiał, że ona musi iść swoją drogą, ale też nie chciał na to pozwolić - jego mała Lizzie.. Zadziwiające, że w serialu uwypuklono niejako relacje Liz z ojcem... And I wanna be with you
And you wanna be with me - logiczne. Jeff chce być jak najbliżej córki... A Liz go kocha, tylko że...
I can only take so much
These tears are turning me to rust
I know you're waiting there for me to come back - Liz? Jeff? Oboje... Czy to przypadek? Ojciec - córka... Pamiętacie ten odcinek w którym Jeff mówi Liz, że jest dla niego najważniejsza, że to ona jest wierszem...
I miss you, I need you
Without you, I'm stranded
I love you so much so come back - postawa Jeffa na początku III serii. m
I'm not afraid to show... Uświadomił sobie,że lepiej pokazać, co tak naprawdę czuje, niż gnębić to w sobie... Nie wiem, dla mnie piosenka jest idealnie dopasowana, niemalże cała historia Liz i jej ojca...
Image

Hotori
Obserwator Słów
Posts: 1509
Joined: Sat Jul 26, 2003 4:11 pm
Location: Lublin

Post by Hotori » Sat Aug 23, 2003 4:45 pm

Dla mnie ta piosenka podobnie jak tobie zulugula kojarzy się z M&M. Może też dlatego, że było takie video o nich, i podkładem była własnie ta cudna piosenka.
Boję się pokazać...te słowa przywodzą mi na myśl tylko jedną osobę- Michaela. Widzę jego oczy, kiedy mówi ''każdy to wróg''. Widzę jego oczy, kiedy płacze i mówi do Marii : ''Chcę żebyś mnie zobaczyła''. To jest dokładny przekład liryki w tym utowrze. ''Otoworzyć się na miłość''. To trudne dla ludzi, którzy nie znają tego uczcucia. To trudne dla ludzi, których tak łatwo zranić...jak Michaela...choćby uśmiechem. Ale ja wiem, że tam w środku on zawsze chował pokłady uczczuć i emocji. Tylko ktoś musiał je wydobyć. Więc zjawiła się taka mała, krucha osóbka o blond włosach i dokonała cudu. Michael pokochał...myślę teraz o jego pięknych słowach i czynach wobec Marii. Myślę o tym jak powiedział : ''Może kocham cię za bardzo''. Jak powiedział : '' Gdziekoliwek będę, będę cię kochać.''. I widzę jego uśmiech. Przenika mnie. Swoim smutkiem, historią, swoim zatraceniem...w miłości.
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''

William Blake

User avatar
Ela
Fan...atyk
Posts: 1844
Joined: Tue Jul 15, 2003 5:55 pm

Post by Ela » Sun Aug 24, 2003 2:30 pm

Nan, Hotori, tak pięknie omówiłyście "Plumb - Stranded", i to z dwóch różnych sytuacji, że trudno mi coś więcej dodać.... :D

A teraz kolejna, moja ulubiona piosenka
Counting Crows – “Amy Hit The Atmosphere” z odc. Toy House

Słyszymy ją pod koniec odcinka gdy Izabel płacze, a Max obejmuje ją i mówi że wszystko będzie dobrze....
Dowiadujemy się jak trudne są relacje dzieci i rodziców, gdy mają tajemnice z którymi trudno podzielić sie z najbliższymi, pomimo wiary w ich miłość i zaufanie. Jak różne są ich postawy. Izabel, tak chłodna i niezależna w stosunku do przyjaciół jest pełna ciepła i oddania w dla matki. Max w obliczu zagrożenia zamyka się i izoluje. Jednocześnie jednak uświadamia sobie czym jest dla niego rodzina i wsparcie najbliższych. Kim jest dla nich, niepewnych każdego dnia miłość matki.

We've waited so long for someone to take us back home
It just takes so long
And meanwhile the days go drifting away
And some of us sink like a stone
Waiting for mothers to come
„..czekaliśmy tak długo na powrót do domu......i na przyjście matki”

Widzimy, że tajemnice mogą dzielić rodziców i dzieci i jak trudna jest bezwarunkowa miłość. Jak jest nam trudno kiedy czasami ranimy ich... Jak powiedzieć matce, że jest nam z nią dobrze i bezpiecznie, czym dla nas jest kochający dom i jej miłość nie otwierając się do końca. Jak ją uspokoić. Odwołując się do dzieciństwa Max prosi o zaufanie. Jednak nie do końca wierzy, że to co robią jest słuszne. Szuka zrozumienie u Izabel, próbując dodać jej otuchy. Jednocześnie zachowanie tajemnicy przed najbliższą im osobą powoduje, że czują się jeszcze bardziej samotni...

There has to be a change, I'm sure
Today was just a day fading into another
And that can't be what a life is for
The only thing she said was she feels a lot better
And that's all that really matters to me

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Sun Aug 24, 2003 2:44 pm

A ja tu przytoczę słowa piosenki Creed - with arms wide open. Wprawdzie nie grali jej w roswell, ale moim zdaniem to wielki błąd, gdyż pasuje ona idealnie do pierwszego odcinka, w którym Max "pokazuje sie" Liz(pisalam o tej piosence na komnacie). patrzcie na to:

Well I just heard
The news today
It seems my life
Is gonna change

I close my eyes
Begin to pray
As tears of joy
Stream down my face

With arms wide open
Under the sunrise
Welcome to this place
I'll show you everything
With arms wide open

Now everything has changed
I'll show you love
I'll show you everything

With arms wide open

to tylko kawałek piosenki, ale nieprawdaż, ze jest idealny do sytuacji? w pierwszej zwrotce - Well I just heard The news today It seems my life Is gonna change - Liz dowiedziala sie prawdy o Maxie i tym samym całe jej zycie diametralnie sie zmienilo.
Now everything has changed I'll show you love I'll show you everything - Max chce powiedziec Liz prawde - kim jest, kim dla niego jest ona...

sorki, ale naprdawde musialam dac tu ten tekst. wiem, ze zrozumiecie
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sun Aug 24, 2003 5:01 pm

No tak, skupić się, skupić... Jakoś nigdy nie wpadłam na to, że interpretowanie piosenek może być aż takie wciągające... Za wierszami nie przepadałam w szkole, dopiero pod koniec trzeciej klasy się wciągnęłam... I chyba mojej polonistce zrobiło się żal, że już więcej nie rzucę półgębkiem czegoś, co mi się skojarzyło... :D

No dobrze. Amy Hit The Atmosphere... Counting Crows, rewelacyjny zespół, szczególnie Color Blind, Omaha i Raining In Baltimore... Słowa "We've waited so long for someone to take us back home " kojarzą mi się z małymi Maxem i Isabel - mieli niesamowite szczęście, że trafili na Evansów, którzy ich pokochali... Czekali, aż ktoś ich pokocha... Aż zapewni im życie i rodzinę po tylu latach w zimnych, bezdusznych inkubatorach, aż nauczy ich posługiwania się najprostszymi rzeczami, nauczy ich pisać, czytać, mówić... nauczy jak mówić "kocham cię"...It just takes so long - gdy w końcu ich rodzice dowiedzieli się prawdy o swoich dzieciach, gdy w końcu odkryją ich największą tajemnicę... Gdy w końcu Max i Isabel dojrzeli niejako do tego... No, może pod przymusem dojrzeli... Waiting for mothers to come - ale tutaj również może nasuwać się postać matki Zana, Królowej - Matki... Jak długo oboje czekali, by ją zobaczyć, jak bardzo brakowało jej Isabel, chociażby w odcinku Suprise...
And that's all that really matters to me...

A teraz Asia... Coś mi się zdaje, że musze to sobie ściągnąć. Masz rację, pierwsze słowa pasują do pierwszego odcinka... Liz dowiedziała się czegoś niesamowitego, czegoś, co przecież nie może mieć miejsca... Ale kolejne słowa - I close my eyes
Begin to pray
As tears of joy
Stream down my face
- mnie kojarzą się z Graduation, z ostatnim odcinkiem... Z tą wyciętą sceną. Szczęście Liz, spełnienie jej marzeń, i jak echo jej własne słowa z Chant Down Babylon - "wszystko, o czym marzyłam przez ostatnie trzy lata rozsypało się"... A jednak...
With arms wide open
Under the sunrise
Welcome to this place
I'll show you everything
With arms wide open
... no cóż, nasuwa mi się cały czas Graduation...
Now everything has changed
I'll show you love
I'll show you everything
With arms wide open
...spojrzenie Maxa na promocji... I'll show you love...

Chyba troszeczkę chaotycznie piszę... Mam nadzieję, że ktoś mnnie rozumie... I Asiu - ile razy wstawialiśmy piosenki, które nie były w serialu, ale jednak znalazły miejsce w naszych sercach...
Image

Guest

Post by Guest » Mon Aug 25, 2003 4:24 pm

ok Nan, cieszę sie, ze piosenka Creed znalazła Twoje (bądz Wasze) uznanie. Co do Counting Crows - to jeden z moich ulubionych zespołów. Mam wiele ulubionych piosenek, ale faworytem jest Carriage. Kojarzy mi sie z latem na wsi :) Takie wiejskie granie. Ale piękne.
w ogóle muzyka roswellowska bardzo mnie zmieniła. 95% moich ulubionych piosenek pochodzi własnie stąd. A zaczęło się od Landing Gear - Atmosphere.... Oto słowa piosenki, od której wszystko sie zaczęło:

Open the door
On the atmosphere
Let the breath out
You’ve been holding it for years
And if you get
A spell of dizziness
Oxygen mask in time of your distress

And if I say too much dear
Just let it drift away
And if I stray too far from here
Just let me drift away, drift away, drift away

Take a poke
At the atmosphere
Saw you swinging and fighting back the tears
And if you find
Some kind of wherewithal
Reach around here
We’ll break each other’s fall

And if I say too much dear
Just let it drift away
And if I stray too far from here
Just let me drift away, drift away, drift away

And if I say too much dear
Just let it drift away
And if I stray too far from here
Let me drift away, drift away, drift away

piosenka leciała w odcinku "Baby, its you" na samym końcu. Tak mi się spodobała, że zaczęłam szukać jej po necie. To był początek "choroby". No ale wrócę do słów.
Let the breath out You’ve been holding it for years - myślę ze chodzi tu o to, ze Max jakby odetchnął z ulgą, gdy sie dowiedział, ze księga została rozszyfrowana. wiedzial, ze syn umrze na Ziemi i odlot był jedynym ratunkiem. I ratunek nadszedł we własciwym momencie, ale nie tylko dla syna, ale takze dla nich wszystkich - przeciez mogą wracać. Ale czy naprawdę chcą? Tyle tu umiem dostrzec metafor. z pewnością jest cos jeszcze, ale to zostawiam dla innych

Locked

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 12 guests