Page 1 of 2

Czy możemy coś zrobić żeby to forum nie umarło?

Posted: Sun Dec 31, 2006 6:39 pm
by leland_gaunt
Smutno jakoś, włączam forum wybieramy posty od ostatniej wizyty a tu nic. :/

Posted: Mon Jan 01, 2007 9:00 pm
by Magea
Ale tu jest tak conajmniej od roku ... :roll:

Posted: Mon Jan 01, 2007 10:27 pm
by Olka
eee, gdzie tam 8)

Posted: Tue Jan 02, 2007 1:08 pm
by leland_gaunt
2 posty i tak przerosły moje oczekiwania :cheesy:

Szkoda, że nie ma rosołowa w tv może wtedy by się tu troszkę ożywiło.

Posted: Tue Jan 02, 2007 3:08 pm
by piter
kto to jest rosolow?
Czy możemy coś zrobić żeby to forum nie umarło?
mozesz sprobowac zjesc 667 zywych mrowek faraona o polnocy w przesilenie letnie na skrzyzowaniu marszalkowskiej i jerozolimskich w psarach malych (kolo wrzesni). to czasem skutkuje. aha. nie wspomnialem jeszcze, ze rytual wymaga, zebys mial na glowie nocnik i wytatuowane na czole 'XCOM'. good luck.

Posted: Tue Jan 02, 2007 5:39 pm
by Magea
Ta piter ma racje ten rytułał zawsze skutkuje .. jest wprost niezwodny :lol:

Posted: Tue Jan 02, 2007 6:07 pm
by leland_gaunt
1. rosołów to Roswell, w którymś odcinku tak mówili. (nie domyśliłeś się czy próbujesz ze mnie idiotę zrobić?) :evil:
2. fajny sposób w "Pani domu" wyczytałeś? :cheesy:
3. Mam wrażenie, że Wasz wieczny zrzęda pomógł kilku fanom w podjęciu decyzji o nieudzielaniu się na forum, na szczęście jestem odporny na takich forumowych dowcipasów.
4. Trochę się ożywiło :mrgreen:
5. Piter tylko nie obrażaj się i zaufaj mi jestem gorszy. :twisted:

stay sexy

edit: Magea próbowałaś :>

Posted: Tue Jan 02, 2007 7:49 pm
by Olka
Czy próbowała? Ja mogę potwierdzić, byłyśmy tam razem. Nie poskutkowało ponieważ żadna z nas nie była na tyle odważna, żeby wytatuować sobie "xcom" na czole. Takie rzeczy mogą trwale wpłynąć na oziębienie stosunków międzyludzkich w studenckim towarzystwie, jeśli towarzyszą ci w okolicznościach innych niż te potocznie zwane biba tudzież impreza. 8)

BTW rosolowa też nie połapałam... Może gdyby była kreseczka, tam, gdzie być powinna ;)

Posted: Tue Jan 02, 2007 8:17 pm
by leland_gaunt
Wasza odwaga jest godna podziwu, a z tatuażem xcom mogłoby być Wam niekoniecznie do twarzy.
Niestety do Wawy mam kawałek drogi, ale może po jakiejś imprezie spróbuję na Piotrkowskiej skorzystać z tego sposobu. Jeżeli nie zawinie mnie policja lub nie zwrócę na siebie uwagi dresów, to z pewnością opowiem jak było.

ps Myślałem, że jestem jedynym studentem oglądającym Roswell :cheesy:
ps I Prawdziwy grad postów :mrgreen:

edit: ubolewam nad błędem z kreseczką, to już się więcej nie powtórzy. :oops:

Posted: Tue Jan 02, 2007 9:25 pm
by Ela
Ekm...Roswell oglądają i tacy, którzy studia ukończyli jakiś czas temu. :cheesy:
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku, kochani :piwo:

Posted: Tue Jan 02, 2007 9:46 pm
by piter
khm.
1. rosołów to Roswell, w którymś odcinku tak mówili. (nie domyśliłeś się czy próbujesz ze mnie idiotę zrobić?) :evil:
hm.. jak by to powiedziec.. probowales kiedys rozbic rozbite juz jajko..?
2. fajny sposób w "Pani domu" wyczytałeś?
mama mnie nauczyla. mowi teraz, ze przeczytala kiedys w "Malym Sataniscie".
3. Mam wrażenie, że Wasz wieczny zrzęda pomógł kilku fanom w podjęciu decyzji o nieudzielaniu się na forum, na szczęście jestem odporny na takich forumowych dowcipasów.
naprawde nie wiem co powiedziec... czy on mnie wlasnie nazwal 'forumowym dowcipasem'...? :shock: (moglbym napisac esej na temat tego dlaczego to forum jest zywe m/w jak.. hm.. jak cos bardzo, bardzo martwego, ale szkoda mi klawiatury..)
4. Trochę się ożywiło
tak to zwykle bywa jak cos napisze 8)
5. Piter tylko nie obrażaj się i zaufaj mi jestem gorszy.
ze niby ode mnie..?
:shock:
:)
:lol:
:D
:cheesy:
:mrgreen:
BUAHAHAHAHAHAHA!!!!! sekunde.. musze isc po moja waleriane.. (obrazac sie..? ja? o co? :?)

ps: jaki blad z jaka kreseczka..?

Posted: Wed Jan 03, 2007 1:34 am
by leland_gaunt
Piter chciałeś być zabawny jesteś śmieszny :|
Ad. 1 Rozumiem, że uważasz się za naj we wszystkich dziedzinach, więc powiem tylko tyle jesteś młody lub głupi.
Ad. 2 Pokory trochę się naucz
Ad. 3 Napisz esej na temat jak być bucem :cheesy: Nie masz nawet na tyle kultury, żeby pisać do mnie w 1 osobie
Ad 4. Więc piszę
Ad 5. Sprawiasz wrażenie osoby, która chce tu mieć wyłączność na cięte teksty.

ehh długo, długo czytam to forum i przeglądam roswell.pl i powiem tyle, że przez ten czas wydawało mi się, że zbiera sie tu grupa ludzi, która szuka wspólnego tematu czyt. Roswell, a nie zwady. Jeżeli chcesz się wdawać w pyskówki to proszę bardzo. Reasumując moje zdanie na temat tego co napisałeś muszę napisać, że: rotfl, lol i heh.

Napisałem długi post, dlatego przepraszam osoby, które są zaintersowane tematem, a nie moją rozmową z Piterem.

Piter jeszcze jedno zamiast waleriany spróbuj piwa może wyluzujesz
:cheesy:

pozdry

edit: literówki, może być więcej
jeszcze raz pozdry dla Pitera :mrgreen:

edit2: wzruszyłem się Twoją głęboką analizą mojego tekstu :blah:

Posted: Wed Jan 03, 2007 1:45 am
by Olka
leland... ty koniecznie zajrzyj do wszystkich postów, boś się zdecydowanie na Piterze nie poznał. Piter tu jest dowcipasem dosłownie i w przenośni :twisted: i tak już pozostanie, a wszystko co mówi dziel przez 10. Sama kiedyś na naszym kotku w melonie ( :twisted: ) zjadłam zęby, ale w sumie przywykłam do tej zrzędy i chyba smutno by mi było bez jego wynurzeń.

Łi low ju Pity... fonetycznie/zdrobniale/dosłownie - niepotrzebne skreślić :twisted: :wink:

Posted: Wed Jan 03, 2007 1:50 am
by leland_gaunt
Olka wrote:l
Łi low ju Pity... fonetycznie/zdrobniale/dosłownie - niepotrzebne skreślić :twisted: :wink:
Olu ja tylko się bronię, nic więcej. Smutne było, że forum umiera i chciałem nabić kilka postów, a w zamian za to dostałem dowcipasa i grupę wzajemnej adoracji. :evil:

Jeżeli wolicie milczeć sami niż rozmawiać ze mną, napiszcie.

edit: kiedyś nawet 2 fanfiki napisałem (dowód na moje zaanagażowanie)

Posted: Wed Jan 03, 2007 1:56 am
by malina
przypomniałam sobie swoje hasło i wtargnęlam:mrgreen:

Odpowiadam na pytanie postawione w temacie: tak. Możemy pisać :mrgreen:
A że wszyscy kochają pitera to się zgadza. Nawet ja to czynię 8)

Szczęśliwego Nowego Roku :wink:

Posted: Wed Jan 03, 2007 2:07 am
by Olka
leland_gaunt wrote:
Olka wrote:l
Łi low ju Pity... fonetycznie/zdrobniale/dosłownie - niepotrzebne skreślić :twisted: :wink:
Olu ja tylko się bronię, nic więcej. Smutne było, że forum umiera i chciałem nabić kilka postów, a w zamian za to dostałem dowcipasa i grupę wzajemnej adoracji. :evil:

Jeżeli wolicie milczeć sami niż rozmawiać ze mną, napiszcie.

edit: kiedyś nawet 2 fanfiki napisałem (dowód na moje zaanagażowanie)
To co zacytowałeś było do Pitera. I żadne kółko wzajemnej adoracji, tylko wspomniałam, że Piter to zło wcielone :P a tak poważnie nie traktuj go poważnie. Ot metoda na Pitera. Boże, poklepuję Pitera po pleckach... świat stoi na głowie! Wybacz mi Boże, bo nie wiem co czynię ;)

I oczywiście szczęśliwie szczęśliwego Nowego Roku. Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy :mrgreen:

Posted: Wed Jan 03, 2007 2:13 am
by leland_gaunt
Nie biorę tego do siebie. Jestem modem na pewnym forum i tam też pewni stali bywalcy bez względu na to co napiszą są wielbieni przez niektórych. Takie życie. :cheesy:

Malina: Dziękuje za pozwolenie

Posted: Wed Jan 03, 2007 4:05 pm
by inti
lejcie na system

Posted: Wed Jan 03, 2007 8:56 pm
by Magea
Nie no jaka fala postów jestem pod wrażeniem .... Widocznie rytułał działa też bez wytatułowania sobie xcom-u na czole :P

Posted: Wed Jan 03, 2007 11:53 pm
by leland_gaunt
:cheesy: