Olka, też kiedyś miałam ACDSee
Nigdy więcej!
Co do Painta jeszcze raz... Hm, nie wiem, nigdy nie spotkałam się z przypadkiem, by obrazki różniły się czymś więcej niż kilkoma detalami, kto to wie, od czego to zależy
Ale stosowałam ten myk dopiero po przerzuceniu się na xp-ka... i kiedy wyżej wymienione cudo zaczęło wydziwiać dziwne rzeczy....
Martuś, osobiście polecam
http://www.graffik.pl - tam zaczynałam szukać informacji. Kiedyś myślałam, że Photoshop to dziwadło z Marsa, pracowałam z Corel PP 9. Wartswy
co to takiego
Z czym to się je?
Na Photoshopie ciężko zacząć... właśnie z tego względu polecam Graffik. Ponieważ kiedy przechodzisz przez tutoriale - wszystkie są po polsku, z obrazkami, objaśnienia poleceń odnoszą się do dwóch wersji językowych - angielskiej i polskiej, zaznajamiasz się z przeróżnymi narzędziami oraz jak coś zrobić. Oczywiście można zrealizować jakiś tutorial, by osiągnąć pewien efekt (a także nauczyć się pewnych efektów i sztuczek, przy odkryciu których musiałabyś pracować tygodnie), np. nakładanie się dwóch obrazków (czy przenikanie masz na myśli, a może jedna postać na 100% widoczna, a druga w tle jest 'wybielona' - jak widzisz jest mnóstwo możliwości interpretacji tego, co zostało napisane wcześniej). Tylko, że po kilku dniach siedzenia przy P7 odkrywasz, że można to zrobić co najmniej na kilka sposobów. Po co się męczyć i ślęczeć tygodniami, zamiast skrócić do minimum? Ale wierz mi, żeby osiągnąć jakiś efekt, i byc z niego zadowolonym, trzeba poznać przynajniej 1,5 sposobu na jego zrobienie.
Czemu półtora? Bo najczęściej jest tak, że za pierwszym razem nie wychodzi to, co chcemy osiągnąć (a tak ładnie wyglądało na tutorialu)... powtarzamy wszystko jeszcze raz... i okrywamy gdzieś małe błędy, albo i nie. Jeden punkt dla wiedzy, drugi dla cierpliwości. Ktoś tam zawsze może pomóc przy danej pracy/efekcie/tapecie, ale tak naprawdę trzeba samemu wszystko poznać. Mądralą się wydaję sama sobie. Ale wierz mi, jesli taki anty photoshopowy ciołek jak ja (aka zagorzały wielbiciel Corela i zagorzały przeciwnik Photoshopa we wszelkiej postaci) potrafił przebrnąć przez tutoriale i nauczyć się kilku rzeczy, potrafi każdy.
Freja, coś jest w tym, co mówisz... ponieważ i tak większość tutoriali jest po angielsku, przynajmniej tych dobrych
a polskich stron do p7 wbrew pozorom wcale tak wiele nie ma.
Ach, i przypomniało mi się, od jakiegoś czasu wychodzi czasopismo poświęcone pracy w ps7. Nie paiętam nazwy, ale na graffik.pl powinnaś znaleźć informacje o nim i link do strony internetowej tego czasopisma. Powodzenia...
*diabelskie śmiech*
... i cierpliwości. Nei od razu Rzym zbudowano