A :: Solaris

Piszesz? Malujesz? Projektujesz statki kosmiczne? Tutaj możesz się podzielić swoimi doświadczeniami.

Moderators: Olka, Hotaru, Hotori, Hypatia

Post Reply
Solaris
Gość
Posts: 4
Joined: Fri Mar 12, 2004 6:28 pm

A :: Solaris

Post by Solaris » Fri Mar 12, 2004 6:41 pm

Ha ha ha nowemu zawsze jest trudno zaczynać. Ale nic nie mam do stracenia więc zamieszczam poniżej mojego fan-ficka. Piszcie śmiało czy mam go dalej rozwijać czy lepiej pozostać przy czytaniu twórczości innych.
:D :D :o :o




"Nie ma wyjścia ..."





Czas zamknąć ten przykry okres. Nie wiem jak długo jeszcze będę zdolna do patrzenia w gwiazdy ... Max zapominam jak wyglądasz. Już moja nadzieja gaśnie powoli, ale skutecznie.

Chciałabym zachować wszystko w pamięci.

Kiedy zamknęły się za tobą wrota Granilithu umarłam. Ogarnęła mnie bezdenna rozpacz. Zniknęła gdzieś nadzieja na wspólne jutro. W moje głowie tłuką się ostatnie twoje słowa:

KOCHAM CIĘ I WRÓCĘ. ... Dziś wiem, że to nie prawda. Nie, kochanie, nie kłamałeś... Musiałeś coś powiedzieć, żebym nie zamknęła cię w swoich ramionach i nie pozwoliła ci odejść, Dziś jestem sama na Ziemi i ciągle marzę, że otworzę drzwi a za nimi będziesz stał Ty. Marzę, ale nie mam nadziei na to. Przestałam się łudzić, że cokolwiek się zmieni.



Stałam pomiędzy Tobą a twoim synem. Wybrałeś syna i słyszenie. Gdybym była na twoim miejscu pewnie tez tak bym zrobiła. Maria mówi, że cię usprawiedliwiam. Ale ona robi to samo w stosunku do Michaela. Patrzyłam jak jej świat sypie się w drobny mak, jak rozpryskują się wielkie marzenia, pruje tkana misternie suknia ślubna ze snów i pragnień.

Jej Misiek zniknął. Wysoka przystojna sylwetka, naszego ukochanego buntownika. Mike miał zawsze trudniej niż ty kochanie. Walczył o Marię zażarcie i w końcu wygrał. Walczył o przetrwanie w domu Hanka i udało mu się. Zdobył zaufanie Amy Deluca ciężką pracą. W ramionach Marii znalazł swoje przeznaczenie i dom. Ale opuścił ją, bo nie mógł ciebie zostawiać i Zana. Poświęcił się.



I tak tkwię tu i czekam. Kiwam głową widząc snującą się po Roswell twoją matkę, która myśli, że straciła swoje dzieci w wypadku samochodowym. Jak mam patrzeć jej w oczy wiedząc że żyjesz gdzieś tam w górze ? Jak mam ją dalej okłamywać ?

Maria przestała pracować w Crashdown, nie wytrzymała. Wszystko przypominało jej Michaela. Mówi że wyjedzie na Wschód, na zielone Równiny. Ucieka ... i ja się wcale jej nie dziwię. Może sama to zrobię ... Może starczy mi odwagi i zdezerteruję z mojego posterunku ?



A teraz kochanie pójdę wytrzeć szklanki bo właśnie zmywarka skończyła cykl mycia... Może jeszcze pogadamy ... w jednostronnym monologu.
Last edited by Solaris on Fri Mar 12, 2004 9:25 pm, edited 1 time in total.
SolarisThe truth is out there

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Fri Mar 12, 2004 7:49 pm

Rozwijaj! Moze niekoniecznie ten fick, bo co tu jest do rozwijania....? Ale będę czekać na Twoje inne opowiadania (tylko po kolei, nie wszystko naraz). "Jednostronny monolog" Liz podobał mi się :)

Xander
Fan
Posts: 700
Joined: Sat Aug 16, 2003 6:49 pm

Post by Xander » Fri Mar 12, 2004 7:55 pm

Jesteś moderatorem Twórczości a nawet nie lubie czytać opowiadań o tematyce "Roswell".

Uwagi:

- Literówki
- "A teraz kochanie pójdę wytrzeć szklanki bo właśnie zmywarka skończyła cykl mycia" - mieszasz konwencje, list jest przekazem emocji... zestawiasz ze sobą pieszczotliwe określenie i "cykl mycia zmuwarki". Może chodziło Ci o ukazanie prozaiczności życia codziennego, ale uważaj na dobór okresleń.

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Fri Mar 12, 2004 8:04 pm

Xander, toś się wziął do roboty! :wink:
A teraz kochanie pójdę wytrzeć szklanki bo właśnie zmywarka skończyła cykl mycia
Mnie to się akurat podobało - takie powrót z krainy (bolesnych) wspomnień do (bolesnej) rzeczywistości. Zderzenie tych dwóch światów jest jak brzęk tłuczonej szklanki.

A literówki mogą się zdarzyć każdemu. Ciesz się, że ogonków nie brak :D

User avatar
Olka
Redaktor
Posts: 1365
Joined: Tue Jul 08, 2003 1:14 pm
Contact:

Post by Olka » Fri Mar 12, 2004 8:09 pm

- Całkiem, całkiem. Ciekawa jestem, czy masz pomysł, na rozwinięcie tego ff, nie powielając poprzednich schematów.
- monolog nie może być dwustronny, a więc "jednostronny monolog" to masło maślane, albo oststnio bardziej popularne "lustrowanie się w lustrze" ;)

Solaris
Gość
Posts: 4
Joined: Fri Mar 12, 2004 6:28 pm

HMMM

Post by Solaris » Fri Mar 12, 2004 8:39 pm

CO DO ZMYWARKI ... NO CÓŻ TO NIE MIAŁ BYĆ LIST, TYLKO PRZEMYŚLENIA DZIEWCZYNY, KTÓREJ FACET "POLECIAŁ SOBIE". A DZIEWCZYNA DUMAŁA NAD TYM CO JĄ SPOTKAŁO PRZY CODZIENNYCH SPRAWACH .
CHYLĘ CZOŁA PRZED OLKĄ .FAKT POWINNO BYĆ MÓJ JEDNOSTRONNY DIALOG ALBO SAM MONOLOG I ZA MOMENT TO POPRAWIMY

A LITERÓWEK NIE BYŁO ... SPRAWDZAŁAM 10 RAZY .... :mrgreen:
SolarisThe truth is out there

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Fri Mar 12, 2004 9:15 pm

Już w samym temacie jest literówka.

Max poleciał sobie, a Liz została i myśli... Oklepate to to. Są wprawdzie przykłady, kiedy z oklepanego tematu wyprowadza się dzieło obsypywane nagrodami, ale skoro - jak twierdzisz - dopiero zaczynasz, to znajdź sobie jakiś prostszy temat. Prostszy, czyli oryginalny. Taki, żebyś mogła go potoczyć po niezbadanych terenach, zamiast w bagno u stóp wielkiej (i znanej wszystkim) góry.
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
nowa
Fan
Posts: 609
Joined: Wed Feb 04, 2004 2:05 pm
Location: b-stok
Contact:

Re: Nie ma wyjści

Post by nowa » Fri Mar 12, 2004 9:29 pm

mnie się podobało :) literówek tam wcale nie zauważyłam, ogólnie ładnie napisane, z sensem... takie.... nie za głębkie i nie za płytkie :wink: łatwo i miło się czyta, nie za długie...
no ale koniec tego słodzenia.... :wink: jedyny minus to to, że ff jest o L&M, o której to parze nie przepadam czytać :P ale to że była tam mała wzmianka o Michaelu&Marii daje ci ode mnie dużego plusa :lol:

PS. "lustrować się w lustrze"? spotkałam się :lol: też mnie to nieźle rozbawiło :cheesy:
"Wszyscy leżymy w rynsztoku,
ale niektórzy z nas patrzą w gwiazdy."
Image

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 30 guests