Filmy Roswell-fanów...

Poznajmy się bliżej...

Moderators: ciekawska_osoba, lizzy_maxia

Film jest dla mnie...

... całym życiem!!!!
25
37%
miłą rozrywką
40
59%
nie przepadam
1
1%
nie znoszę!!!!
2
3%
 
Total votes: 68

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Thu Jan 29, 2004 11:48 pm

To moze obejrzyj sobie Krolestwo ? Tego dunskiego rezysera bodajze... to jest dopiero seansik... :mrgreen:

ps. Nie wspominaj tylko o Rewolucjach - to temat tutaj zakazany :devil: - kaszana roku...
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
nephit
Zainteresowany
Posts: 383
Joined: Fri Aug 22, 2003 10:58 pm
Contact:

Post by nephit » Thu Jan 29, 2004 11:55 pm

nie bylo tak zle... mozna sie bylo troche posmiac :twisted: np jak 'laska' neo ginela :mrgreen:

Krolestwo?
Collect some stars to shine for you.

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Fri Jan 30, 2004 12:03 am

"Riget" Larsa von Triera, narazie tylko 2 czesci (az?) kazda po 280 minut 8) o szpitalu, w ktorym dzieja sie rozne rzeczy... Szczerze mowiac ogladalem moze pierwsze 15 minut ale musze przyznac ze klimat ma

http://www.imdb.com/title/tt0108906/

ps. Niektorzy wolali "dobij ja!" w 3 minucie tych lirycznych pierdol :mrgreen:
duzo radosci sprawil tez tekst slepego Neo "nic mi nie bedzie" (jasne twardzielu straciles oczy :twisted: )
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
nephit
Zainteresowany
Posts: 383
Joined: Fri Aug 22, 2003 10:58 pm
Contact:

Post by nephit » Fri Jan 30, 2004 12:11 am

oczy... myslisz ze to jakis problem dla wybranca? 8)
a walka neo ze smithem... totalny dragonball...
jednym slowem KICHA!
Collect some stars to shine for you.

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Fri Jan 30, 2004 12:30 am

jak mozecie tak mowic o Rewolucjach.. :shock:
przeciez ten film byl doskonaly... tyle snu na nim zazylem, ze z pewnoscia wyjdzie mi na zdrowie 8)

ps: KAMEHAMEHA!!!
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Tue Feb 03, 2004 10:03 pm

no tak już dawno temu obejrzałam LOTRa ale nie miałam jak się wam pochwalić

wiec ogłaszam wszem i wobec, mając was za swiadków, że nigdy już nie posłucham się "życzliwych" osoób i nie przeczytam najpierw ksiazki a potem obejrzę film.

gdybym wcześniej tego nie czytała to byłabym zachwycona ostatnią częścią trylogii, owszem film bardzo mi się podobał, super i tego ale nie mogłam się powstrzymać od porównywania filmu z książką, i nie mogę wybaczyć Jacksonowi tego co zrobił, pominął wiele ważnych wątków itp. Powiem wiecej bardziej zachwycił mnie zwiastun innego filmu puszczany przed seansem - czyli zapowiedź "Troi" niż sam "jubiler"
heh ale i tak warto było to zobaczyć, efekty niesamowite, zwłaszcza miasto Minas Tirith oraz Minas Morgul

a teraz wszyscy mi zachwalają tego Samuraja, trzeba będzie zobaczyć co to takiego, jakoś przemóc moją wrodzoną niechęć do Toma Cruise'a...
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Wed Feb 04, 2004 12:13 am

Wszyscy? Oj uważaj, ja z kolei słyszałem bardzo wiele niepochlebnych recenzji Samuraja. Podobno film malowniczy ale baaardzo cieniutki.

Mnie się 3 część LOTR-a bardzo podobała, mimo że wcześniej czytałem. Fakt że czytałem już jakiś czas temu (kilka razy), nie przed samym filmem; może wtedy to inne odczucie. A Troja rzeczywiście może być niezła; aż się nie spodziewałem przed obejrzeniem tego trailera.

PS: Szelomba RLZ :!:
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Wed Feb 04, 2004 1:39 am

Imho Jackson dobrze zrobil, inaczej film trwalby ponad 4h i jest dobrze jak jest, to on w koncu jest rezyserem i to on sie zna na tej robocie. Po to mu ja zlecili. I Osobko - ja rowniez slyszalem kilka niepochlebnych recenzji o Samuraju ale narazie nie bede nic mowil bo jeszcze nie widzialem... 8)
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Sun Feb 08, 2004 4:27 pm

nie wiem, czy ktos wspominal o tym filmie, jak tak to sory
chodzi mi o "Requiem dla snu". Film zrobil na mnie tak niesamowite wrazenie... po jego obejrzeniu, przez jakies 2 godziny ciagle bylam w szoku. Takie realne... Problem z dragami z czterech róznych stron. No i oczywiscie muza...
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
Renya
Fan
Posts: 524
Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
Location: Brwinów
Contact:

Post by Renya » Sun Feb 08, 2004 8:40 pm

Ja już obejrzałam Samuraja i ... Piękna bajka, ładnie i zgrabnie opowiedziana, wspaniałe plenery i nic poza tym. Jak napisał Graalion - cieniutki, pod względem psychologicznym. Charktery postaci iście hollywodzkie, bez głębszej analizy, takie jakieś puste. Ale mimo to film oglądałam z przyjemnością, nie dłużył się.

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Thu Feb 12, 2004 5:27 pm

Asiu, "Requiem..." dostałam od przyjaciółki - niesamowity film, ale po jego obejrzeniu o mało co nie udałam się do toalety - końcówka była...hmmm...bez komentarza :shock: .

Kumplela ciągnie mnie na "Nigdy w życiu" na podstawie powieści Grocholi...Co radzicie? zresztą, nieważne, bo i tak pójdę, żeby sprawić jej przyjemność, a samym filmem też nie pogardzę :D Co prawda nie czytałam książki, ale to nie powinno być żadną przeszkodą. "Władcy.." też nie czytałam, a wspaniale bawiłam się na "Powrocie króla"....Czułam się jakbym przesiedziała w kinie cały dzień, a to dlatego, że zaraz przed wyjściem musiałam nadrobić i wtajemniczyć się w dwie poprzednie części, które miałam na szczęście na płytkach. I - do tej pory dość sceptycznie nastawiona do LOTRa - stałam się jego fanką..no może przesadzam...fanką nie w pełnym tego słowa znaczeniu, ale podobało mi się bardzo :) Trzecią część uważam za zdecydowanie najlepszą, moze ma na to wpływ także to, że obejrzałam ją w kinie, a wiadomo, że w kinie zupełnie inaczej się oglada i są inne wrażenia.

Jeśli chodzi o "Ostatniego samuraja"...no cóż, podejrzewam, że gdybym wybrała się na to do kina, zasnęłabym zaraz na początku...Widziałam zajawki na MTV i nie jestem pod wrażeniem...
:roll:

User avatar
Max_oholiczka
Nowicjusz
Posts: 72
Joined: Sat Jan 31, 2004 10:27 pm
Location: Olsztyn

Post by Max_oholiczka » Thu Feb 12, 2004 7:01 pm

"Requiem dla snu" to jest moim zdaniem jeden z najlepszych filmów podeszłam do niego bardzo poważnie w przeciwieństwie do moich innych koleżanek które prosiły mnie
-ej włącz ten moment jak ćpają to takie śmieszne :roll: :?
††† <dane mi na nową droge życia

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Thu Feb 19, 2004 2:47 pm

Max_oholiczko - wiem co czujesz. ja miałam możłiwość oglądania tego filmu w szkole. I choc na lekcji było spokojnie, to po obejrzeniu go moje kolezanki tweirdzily ze byl to taki sobie film, nie ma sie nad czym zastanawiac. A ja wlasnie go bardzo przezylam. Byl on bardzo cięzki, a moje kumpele odebrały go jak cos łatwego i przyjemnego. Masakra


Teraz uwaga!!!
Jeśli ktoś obejrzał "Pocahontas" i ma zamiar obejrzeć drugą część "Pocahontas: podróż do Nowego Świata" , to odradzam ten czyn. Naprawde. Obejrzałam to 3 dni temu, a dalej jestem zniesmaczona. Chodzi mi przede wszystkim o piękną miłóść Pocahontas i Smitha.

UWAGA SPOILER!!!
w drugiej części nie będzie ani śladu tego uczucia. pojawi sie jakis smieszny John Rollf i to on bedzie z Pocahontas, nie Smith. Jakbym mogła tobym tych reżyserów i scenarzystów zamordowała
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

Lyss
Pleciuga
Posts: 618
Joined: Tue Dec 09, 2003 10:24 pm
Location: Swiar wampirow..raj dla kriw, pieklo dla smiertelnikow
Contact:

Post by Lyss » Sat Feb 21, 2004 1:10 am

Reqiem nietety nie ogladalam ale mam zamiar..
a teraz napalam sie na film "Gothika" oraz "Trzynastka" wydaja mi sie byc ciekawe :)

Mirelka666
Nowicjusz
Posts: 96
Joined: Tue Dec 30, 2003 8:47 pm

Post by Mirelka666 » Sat Feb 21, 2004 1:17 am

ja rowniez jestem very chetna do ogladniecia filmu trzynastka :lol: :!: jest ktos chetny zeby u mnie ogladac :?: zawsze zbiera sie spora druzyna i zusammen ogladamy filmiki 8)

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Sun Apr 25, 2004 8:53 pm

polecam wszystkim, nawet chłopakom, film "Szkoła uczuć" ("A walk to remember"). Jest to film o młodzieńczej miłości, ale nie tylko dla młodzieży. Jeszcze nigdy nie widziałam tak pięknego filmu dla nastolatków. Polecam wam gorąco
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
Liz16
Fan
Posts: 534
Joined: Fri Apr 16, 2004 9:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by Liz16 » Sun Apr 25, 2004 9:09 pm

Asia, oglądałam ten film i również mi się bardzo podobał. A co do innych filmów to jest ich chyba za dużo, żeby wymieniać. Na pewno non-stop mogę oglądać Roswell :!: :!:
Image

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Thu Apr 29, 2004 11:03 am

"Szkoła Uczuć" i mnie bardzo się podobała i przyznam się iż nie spodziewałam się takiego zakończenia no ale właśnie dlatego iż tak się to skończyło film nie wydaje się płytki i nijaki.

Niedawno zaś obejrzałam sobie film "American History X", przyznam się iż sceptycznie byłam nastawiona do tego filmu, jak do niego zasiadałąm to myślałam, że po minucie wyłączę go i tak. Stało się jednak inaczej, fabuła cała ta historia mnie wciągnęły.
Film opowiada o dwóch braciach, obaj byli w gangu skinów, starszy z braci był jakgdyby prawą ręką szefa tego wszystkiego. Losy tak się potoczyły, że z oprawcy straszy z braci sam stał się ofiarą, jednak udało mu się wyjśc na prostą co by wydawać się mogło niemal niemożliwe. Zapłacił jednak za tą poprawę najwyższą cenę. Jaką nie będę mówić by ewentualnym chętnym na obejrzenie tego filmu nie psuć oglądania.

Powiem tylko, że Edward Northon (czy jak się to pisze) znakomicie odegrał swoja rolę - dwie skrajne postacie. I przyznam się, że go prawie na początku nie poznałam - pamiętam aktora z filmów takich jak Hazard albo Fight Club, no to taka chudzinka, a w tym obrazie postawny muskularny gościu :oops:
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Thu Apr 29, 2004 4:17 pm

Czy któs moze mi powiedzieć o co chodziło w "Mullholand Drive"? Wiem, ze Lynch jest cięzki (choć "Prosta historia" to film rewelacyjny), ale nie sądziłam, ze aż tak bardzo. Oglądał to ktoś?
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

Hotori
Obserwator Słów
Posts: 1509
Joined: Sat Jul 26, 2003 4:11 pm
Location: Lublin

Post by Hotori » Tue Jun 29, 2004 2:32 pm

nadrabiam więc...
1. Co do Troi- zawód na całej linii :evil: (ten żałosny Orlando Bloom)
2. Kto widział lepiej pozno niż pozniej z Jackiem Nicholsonem ?! Super ! :cheesy:
Mullholand Drive też widziałam i bardzo mi się podobało ...
sorx że tak krótko ale mam duuużo do nadrobienia :cheesy:
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''

William Blake

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: Google [Bot] and 10 guests