Starość-(nie)-radość

Poznajmy się bliżej...

Moderators: ciekawska_osoba, lizzy_maxia

Ile masz lat?

poniżej 10
0
No votes
11 - 13
0
No votes
14 - 15
1
3%
16-18
13
43%
18 - 25
14
47%
powyżej 25 (co za zgredy!)
2
7%
 
Total votes: 30

User avatar
Hypatia
Starszy nowicjusz
Posts: 147
Joined: Thu Nov 27, 2003 10:51 am
Location: Szczecin

Post by Hypatia » Thu Nov 27, 2003 1:25 pm

Ha stan wojenny to moje wazne wydazenie z urodzin... ha no dobra byl troszeczke pozniej, ale co tam rok w te czy we wte... Sysia jod byl ochydny zgadzam sie, kartki to tylko na mieso pamietam, papier toaletowy tylko w rolkach na sznurku w zamian za makulature, i cukier wydzielany po 2 kg na lepka :) prehistoria....
Dzieci Czarnobyla witajcie :onfire:
Hypatia-Tia
"Don't ever give up your dreams. Without dreams there's nothing else. When someone tells you can't, go ahead and prove them wrong. Don't be afraid of the unknown, embrance it" Becky R.I.P

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Thu Nov 27, 2003 2:47 pm

ja jestem dzieckiem czrnobyla ... :twisted: :devil:
I NIE PAMIETAM ZADNYCH ZDARZEZ HISTORYCZNYCH ... :mrgreen:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Thu Nov 27, 2003 4:58 pm

Eh - ta młodzież - nic nie wie o świecie, nic nie widziała, tylko atak na WTC...

Jod był paskudny. A w dodatku bez sensu nieco - bo po fakcie. Skoro tarczyca przyjęła już radioaktywny, to trochę on w niej pobędzie - bez względu na to, ile go jeszcze dostarczymy zwykłego - nadmiaru poprostu nie wchłonie.

W zamian za makulaturę (duużo) + kartkę to ja kiedyś miałem taki odkurzacz... Luksus 8)
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Thu Nov 27, 2003 8:46 pm

i pieniądze nie miały takiej wartości jak niby dzisiaj mają :) Były Pewexy i opłacało się zbierać makulaturę... new kids on the block przezywali najlepsze dni swego zycia zanim rozpoczęli modę na boysbandy i powstały Spice Girls... barbie były w modzie, mattell nie wymyślił jeszcze lalki w ciąży... ech... historia... :D
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
sysia
Zainteresowany
Posts: 302
Joined: Wed Aug 13, 2003 2:01 pm
Location: d. śląsk

Post by sysia » Fri Nov 28, 2003 12:19 pm

{o}, LEO, eh pozostały nam tylko wspomnienia :roll: i całe szczęście 8)
Zycie jest jak pudełko czekoladek,nigdy nie wiesz co ci się trafi

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Fri Nov 28, 2003 7:35 pm

SYSIU - niestety jak obie dobrze wiemy, a zapewne nie jesteśmy jedyne :D, nie ma się co bać przeszłości tylko przyszłości. To co dzieję się teraz to scenariusz na jeden z lepszych horrorów, no, dreszczowców co najmniej. Ciężko powiedzieć, co będzie w czasch, gdy twoja córka dorośnie, mam nadzieję, że coś będzie miało wasrtość, a ludzie będą potrafili rozmawiać ze sobą tak bezinteresownie jak my teraz na forum.

Czasami wręcz ręce mi opadają jak słyszę z kim i gdzie powinnam pójść, gdzie się pokazać i teksty w stylu: poszedł z nim na kosza, bo to w przyszłości może mu się przydać. Ludzie gardzą jeden drugim, gdy np. pochodzą z małych miejscowości, a mnie życie nauczyło, że ludzie z miejsc ledwo istniejących na mapie to jedni z bardziej wartościowych i serdecznych, otwartych ludzi.

Czyli wracając do tematu (nie byłabym sobą, gdybym nie nawiązała do niego poprzez jakiś łańcuuch skojarzeń ;) ) - tu poznałam ludzi, którzy są bardziej dorośli niż niejeden dorosły i jest to potwierdzenie faktu, że wiek jest rzeczą względną. I niestety nie mogę się oprzeć wrażeniu - tio przez ten avatar, że {o} został wyjęty z reklamy "werters original" ;) (nie mam na myśli wnuczka :D )
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Fri Nov 28, 2003 8:43 pm

Mam wiosen 20. Wazne wydazenie z tamtego roku to... no coz chcialbym powiedziec, ze cos innego niz moje urodziny, ale spojrzmy prawdzie w oczy, dobrze? Moje urodziny to najwieksze wydareznie ubieglego tysiaclecia!!!

{o} walnales glupote z tym jodem :lol:

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Fri Nov 28, 2003 11:05 pm

Głupotę? To opowiedz nam, jak to było w rzeczywistości - ja to tak wspominam. Może mi się coś zatarło... :roll:
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Fri Nov 28, 2003 11:26 pm

Ja tam żadnego jodu nie pamiętam. Hmm, czy to stąd ta trzecia ręka? :cheesy: :wink:
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Doreen
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sat Sep 20, 2003 11:54 am
Location: Poznań
Contact:

Post by Doreen » Sat Nov 29, 2003 12:51 am

Hehe :haha:

Jodu to ja też nie pamiętam, chociaż coś tam mi dawali. Chyba wszystkie dzieciaki były wtedy szczepione :roll:

Ważne wydarzenie podczas moich urodzin? Hmm... Nakręcili Seksmisję? :wink: :mrgreen:

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Sat Nov 29, 2003 1:08 am

Szczepień miałem tyle, że wszystkich to nie pamiętam. Chociaż jakby powiedzieli że to przeciw promieniowaniu to chyba bym zapamiętał. Z drugiej strony szkrabem wtedy byłem, to kto wie.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Doreen
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sat Sep 20, 2003 11:54 am
Location: Poznań
Contact:

Post by Doreen » Sat Nov 29, 2003 1:17 am

No właśnie, ja też wtedy ledwo co na nogach chodziłam to nie pamiętam :P. Ale wiem że robili jakieś tam akcje i ogólnie panika była bo rzekomo dzieci najbardziej narażone...

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Sat Nov 29, 2003 1:32 am

Hej, to może to było wtedy jak mnie matka zamknęła w piwnicy, w żelaznej skrzyni? A nie, to jak zbiłem wazon.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sat Nov 29, 2003 12:29 pm

Po katastrofie nasze organizmy nie wydalily nagle z siebie calego "zdrowego" jodu i nie zastapily go od razu tym "chorym" jodem. Pobieranie, magazynowanie i zuzywanie jodu nastepuje stopniowo. W normalnej sytuacji zawsze istnieje pewien zapas jodu jaki mozemy jeszcze przyjac. Oczywiscie gdy łykalismy sobie jod, te parenascie ladnych lat temu, czesc tego zkazonego juz w sobie mielismy (i pozbyc sie go rzeczywiscie nie mozna bylo), lecz nadal moglissmy przyjac go wiecej. Lykajac to co nam dawali pobieralismy spora dawke "zdrowego" jodu, ktory odlozyl sie w tarczycy i zapobiegl dalszemu odkladaniu jodu "made in czarnobyl".

User avatar
Hypatia
Starszy nowicjusz
Posts: 147
Joined: Thu Nov 27, 2003 10:51 am
Location: Szczecin

Post by Hypatia » Sun Nov 30, 2003 2:38 am

Prawda poparta naukowym dowodem, tylko czemu do anielki ten jod byl taki paskudny, dawali go do picia i czlowieczek maly zupelnie nie rozumial o co chodzi ?
Hypatia-Tia
"Don't ever give up your dreams. Without dreams there's nothing else. When someone tells you can't, go ahead and prove them wrong. Don't be afraid of the unknown, embrance it" Becky R.I.P

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Sun Nov 30, 2003 11:09 am

Trzeba jednak przyznać, że w Polsce akcja z jodem była przeprowadzona najsprawniej na świecie. Właśnie dlatego, że użyto tego paskudnego płynu. W innych krajach chcieli jeść tabletki, których nie było wystarczająco dużo i musieli poczekać, aż wyprodukują...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sun Nov 30, 2003 2:16 pm

Ja pamietam, ze pilem ten plyn (czy to byl plyn lugola? bo jako mi sie ta nazwa z tym kojazy?), ale nie pamietam aby byl jakos szczegolnie niesmaczny, wydaje mi sie, ze smakowal lepiej niz sie spodziewalem. No ale gowniaz bylem, wiec co ja tam moge wiedziec. :lol:

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Sun Nov 30, 2003 7:40 pm

ja pamiętam GERBERY sprowadzane z USA były no przepraszam za wyrażenie bleeeeeee fuuuu łeeeeeeeee , krótko mówiąc paskudne. Kartki - to było życie!!! jakie życie???!!! koszmar!!! ale to średnio pamiętam... No ci co zaznaczają ostatni pułap niech sobie tego do serca nie biorą tych zgredów... a roswell ma to do tego, że sprawdzam ile osób w różnym wieku ogląda ten serial i że wiek nie gra roli!
Image

User avatar
sysia
Zainteresowany
Posts: 302
Joined: Wed Aug 13, 2003 2:01 pm
Location: d. śląsk

Post by sysia » Mon Dec 01, 2003 12:41 pm

pewnie że wiek nie gra roli, Roswell łączy pokolenia :wink:

Leo, i tu możemy się przekonać o prawdziwości przekleństwa :
OBYŚ ŻYŁ W CIEKAWYCH CZASACH
tyklo czym sobie na to zasłużyliśmy :?:
ale pozostaje nam tylko nadzieja że będzie lepiej, może jeszcze nie nam ale naszym dzieciom może choć trochę, tylko na razie daleka i wyboista droga przed nami, i mało bezpieczna :?
ale ja jestem optymistką i wam też życzę optymizmu :wink:
Zycie jest jak pudełko czekoladek,nigdy nie wiesz co ci się trafi

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Tue Dec 09, 2003 11:49 am

heh co do jodu to popieram - był ochydny, ble,
ważne wydarzenie kiedy się urodziłam? to było wprawdzie po moich urodzinach ale stan wojenny wtedy juz chodziłam ale rok w tę czy w tamtę to nie ma znaczenia.
Leo Pewexy pamiętam doskonale, jeszcze Baltonę i inne bzdety....Ale tu się wyłamię, bo ja lubiłam tamte czasy i wcale nie wspominam ich źle, co z tego, że były kartki, ale jak coś przyszło to sobie to człowiek kupił, a dziś? Co z tego, że leży na półkach podczas, gdy większośc ludzi i tak nie stać by to kupić? Więc czy rzeczywiście było tak źle?
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 36 guests