Jak naprawdę wyglądamy?

Poznajmy się bliżej...

Moderators: ciekawska_osoba, lizzy_maxia

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Fri Oct 24, 2003 9:48 pm

tylko Piter sie boi ze mu wklepie jak kiedys obiecalem :twisted: Nan... a Ty bylabys chetna ? :roll:
do czego chetna? do wklepy? :twisted:

spokojnie Maxel, nie polece na Ciebie nawet jezeli okazesz sie 17-letnia sexbomba... bede z gory wiedzial, ze jestes przezarty Heraclesem... 8)
i wiesz, mam nadzieję, że ty się nie okażesz 60 letnim transwestytą :wink:
cholera... odkryli mnie... :evil:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

Hotori
Obserwator Słów
Posts: 1509
Joined: Sat Jul 26, 2003 4:11 pm
Location: Lublin

Post by Hotori » Fri Oct 24, 2003 9:56 pm

hehe...piterku...a teraz bez żartów...rozumiem cię w 100% :D
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''

William Blake

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Fri Oct 24, 2003 10:02 pm

bez zar..? AHA!! to Ty zartowalas... a juz sie balem, ze naprawde wiesz... eee.. eee... niewazne... :? :roll:

a bez zartow, to w ktorym miejscu mnie tak doskonale rozumiesz... bo ja juz sie troche pogubilem... :roll: 8)
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

Hotori
Obserwator Słów
Posts: 1509
Joined: Sat Jul 26, 2003 4:11 pm
Location: Lublin

Post by Hotori » Fri Oct 24, 2003 10:07 pm

ech piter, piter...stary...no nie ''ściemniaj''...wiesz, że to był żart, tak samo jak i ty żartowałeś.
a rozumiem cię co do kwestii twych obaw przed spotkaniami...powiedzmy sobie szczerze- boimy się rozczarowania, że ta magiczna osobowość z ekranu kompa, może okazać się zupełnie inną osobą albo w ogóle nie istnieć...ale wiesz co ? ja jednak wierzę, że tu są ludzie uczciwi, i ja im wierzę...a może się mylę, i ty nie jesteś żadnym studentem tylko sprzedawcą zegarów , co ? :twisted:
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''

William Blake

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Fri Oct 24, 2003 10:13 pm

hmm... nie jestem pewien, czy to wlasnie tego sie boje... z Maxelem rozmawiam sporo na gg i sadze, ze nie bylby w stanie tak szybko klamac, zebym sie nie zorientowal... 8)...
raczej boje sie, ze spotkalibysmy sie i zapadla klopotliwa cisza...

ja jestem studentem...
sprzedawca zegarow jest moje alter ego...
a moje alter alter ego hoduje swinie-zabojcow... 8)
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Sat Oct 25, 2003 2:04 am

Piter - jestem doskonalym aktorem :D nawet sie bys nie zorientowal :D a tak poza tym ja nie zyje w jakims zludzeniu o perfekcji znajomych z netu - to jest jak najbardziej rzeczywistosc tylko w innej formie.. nie sie co oklamywac...
czy ktos zrozumial o co mi chodzi ? :roll:
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Sat Oct 25, 2003 2:13 am

mam nadzieje, ze nie chodzilo Ci o to, ze ja uwazam Cie za idealnego... :twisted: nie ludz sie... 8)
internet to jest rzeczywistosc w prezerwatywie - bledy nic Cie nie kosztuja...
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Sat Oct 25, 2003 2:20 am

o wlasnie o to mi chodzi - uwazasz ze bledy nic nie kosztuja i czujesz sie bezkarnie, ale jakby nie patrzec Twoje poczynania i Twoje zdanie maja jakis wplyw na innych ludzi - dokladnie tak samo jak w rzeczywistosci
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Sat Oct 25, 2003 2:38 am

i tu dochodzimy do sedna sprawy... ja staram sie nie angazowac bardzo gleboko w takie "forumowanie". jest to dla mnie okazja do podyskutowania, pozartowania, wymiany pogladow... nigdy w zyciu nie przejme sie, jezeli moj internetowy znajomy powie, ze mnie nie lubi, bo wiem, ze mnie nie zna a ja nie znam jego... to co widzimy, to tylko pozory, kreowane przez innych... zdaje sobie sprawe, ze zycie codzienne rowniez opiera sie na grze pozorow, ale internet gigantycznie mnozy mozliwosci klamania, zatajania, koloryzowania.. oczywiscie, pewna doza emocji towarzyszy mi tu zawsze, jednak moge te uczucia kontrolowac na tyle, zeby nie stracic ostrosci widzenia.
uwazam to za zdrowe podejscie do tematu i licze, ze inni rowniez zachowuja jakis dystans...
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Sat Oct 25, 2003 7:59 pm

jesli chodzi o mnie to trzymam dystans do internetu i nie angazuje sie za bardzo bo zarty zartami, zabawa zabawa (vide: cale miodzio) ale wiem co jest najwazniejsze (szkola, rodzina, wszystko wokol komputera) LECZ nie uwazam zeby pokazanie sie (brzmi jak ta akcja... ;)) bylo jakims przekroczeniem granic - znamy sie dlugo, gadamy na rozne tematy, smiejemy sie z tych samych kawalow, rozprawiamy o prawdzie i falszu w "Veritas" - to mam sie z tego powodu ukryc przed wami ? Przeciez Wy wszyscy zapewaniacie ze czlowieka ocenia sie po tym co reprezentuje a nie jak wyglada... :roll: ;)
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

Hotori
Obserwator Słów
Posts: 1509
Joined: Sat Jul 26, 2003 4:11 pm
Location: Lublin

Post by Hotori » Sat Oct 25, 2003 9:02 pm

Maxel bravo ! czuję podobnie...dlaczego od razu jak się rozmawia przez net trzeba kłamać ?
Last edited by Hotori on Fri Dec 17, 2004 8:09 pm, edited 1 time in total.
'' It is easier to forgive an enemy than to forgive a friend''

William Blake

User avatar
malina
Zainteresowany
Posts: 316
Joined: Tue Jul 29, 2003 10:54 pm

Post by malina » Mon Oct 27, 2003 4:08 pm

Ludzie :!: :!: Jesteście niesamowici....parę dni mnie nie było i tyle zaległości do przeczytania...a ten temat się wyjątkowo ciekawy zrobił... :D
Maxel jestem pod ogromnym wrażeniem....Twojej odwagi :D dobrze że zrobiłeś ten pierwszy krok...chwała Ci za to :D
Ja często myślę nad tym naszym (??)spotkaniem i...boję się...rozumiem obawy Pitera...że nie będzie o czym gadać...że okaże się, że nie jestesmy tak dowcipni,wygadani i śmiali jak nam się wydawało...tutaj zawsze możemy się zastanawiać co powiedzieć...kasować posty,zmieniać je itd.
Ja zrobię tak:jak się kiedyś w końcu wybiorę do stolicy (to już będzie trzeci raz w moim życiu :wink: -wszyscy mówią ŁAAAAAAAŁ :lol: ) to dam znać na forum gdzie jestem i wymuszę na naszych obecnych tu Warszawiakach (liczba osób-3,jesli dobrze liczę) spotkanie...wtedy wyjdzie na jaw, jaka jestem wredna,złośliwa....i jak często się czerwienię przy nowo poznanych osobach...ale chyba nie będziecie dla mnie takimi zwykłymi nieznajomymi...

User avatar
malina
Zainteresowany
Posts: 316
Joined: Tue Jul 29, 2003 10:54 pm

Post by malina » Mon Oct 27, 2003 7:52 pm

Maxel :mrgreen: a wiesz co?tak patrzę na Ciebie i wymyśliłam pytanie związane z tematem,żeby nikt się nie czepiał,że nie na temat bazgrzę :D
Jakiego wzrostu jesteście :?: Zapytacie a po co mi to...he,he to dopiero początek wielkiej inwigilacji :twisted: następne pytania nadejdą... :twisted: ja już chyba się kiedyś zdradziłam z tym że jestem mała...caaaałe 163 cm :D te 3 cm urosłam przez wakacje :D

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Mon Oct 27, 2003 7:56 pm

184 cm :mrgreen: akurat solidna dawka promieniowania z Czarnobyla obrala Polske za cel kiedy ja konczylem swoj 1 miesiac :mrgreen:

ps. to zabawne ze jak patrzylas na mnie to wymyslilas to pytanie - Piter zapytal o to samo :D czy ja wygladam na wysokiego na tym zdjeciu ? a wiecie ze kleczalem jak je robilem ? :lol:
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Mon Oct 27, 2003 8:00 pm

Malina - chcesz, to masz :mrgreen: Jestem od ciebie wyższa o caaałe trzy centymetry... Od jakiegoś pół roku.
Oczywiście, że jako zaproszenie. Nie wiem, jak Piter :twisted:
I ty uważaj, piszesz z maniakiem historycznym, jadąc do Krakowa kategorycznie zabroniłam pokazywania mi atrakcji typu "centrum handlowe" czy "nowoczesne kino", tylko zażyczyłam sobie historię. Napasłam się tym, a potem gdy z kolei koleżanka przyjechała do mnie, przegoniłam ją po co bardziej znanych historycznie miejscach w Warszawie a potem uraczyłam ją dokładną historią Nowego Światu z przytoczeniem historii co znaczniejszych kamienic... :twisted:
Image

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Mon Oct 27, 2003 8:04 pm

a potem uraczyłam ją dokładną historią Nowego Światu z przytoczeniem historii co znaczniejszych kamienic..
:shock: sadystka :twisted: :twisted:

;)
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Mon Oct 27, 2003 9:05 pm

ja mam coś koło... 167 czy coś takiego wiesz Nan ja się zastanwaiam czy ci powiedzieć i przy okazji wszystkim bo jeszcze się okaże że ty ogólnie facet jesteś pryszczaty zbok polujące na bezbronne nieświadome dziewczyny takie jak ja dobra ja chodzę do Reja tak to niby ta szkoła co samobójstwa popełniają ale to jedna wielka ściema poza wyjątkiem że raz się tam ktoś rzeczywiście zabił ale nie przez szkołe choć ja bym mu się nie dziwiła dobra to zdanie wyrzucam. Ty Nan gdzie chodzisz do szkoły??? http://www.rej.edu.pl moja wspaniała szkoła!!!!!! zdjęcia z obozu masakra dla podpowiedzi ja byłam na pierwszym turnusie i podobno jestem trochę podobna do Liz taa tylko ciekawe z której strony, chociaż kilka osób mi to powiedziało a ostatnio babcia była i wisi sobie taki plakat z ROSWELL na ścianie i się pyta: "co za kawaler tam obok mnie stoi" myślę że babcia ma za dużo wadę wzroku a potem mama powiedział że jestem do niej podobna ale przecież nawet nie mam czarnych włosów!!! (fakt z roku na rok ciemnieję nie umysłowo choć kto wie...) tylko taki ciemny brąz a kiedyś byłam blonynką i wszyscy się zachwycali mną i ble ble ble jakie ma pani pięne dziecko i bla bla i tak do dzisiaj... a to mnie wqrza na rzeczonym obozie boże co ty używasz że nie masz ani jednego pryszcza? tylko taką fajną cerę o matko ale masz grube włosy jakiego szamponu używasz? i po tym opisie można by rzec czemuja się na konkurs piękności nie wybiorę? bo ja się nie nadaję tak sądzę ale na zdjęciach wychodzę obrzydliwie i nie chce mi się na nie patrzeć choć na niektórych fajnie.
mam dość prywatne i osobiste pytanie: czy byliście kiedyś w sytuacji że zna was całe osiedle... a wy wiecie że przez takiego debila który się do mnie (was) podwalał a potem w nagrodę przywalił ci przez przypadek plecakiem co sprawiło że znalazłeś się w szpitalu ze wstrząśnieniem mózgu i masz dziwne przeczucie że cię czasem ktoś woła...
albo np. podchodzi do twojej rodziny i mówi że podobno podobam się jego koledze co uważam za dobry kawał i można by tak wyliczać np. kolesie którzy się na ciebie jopią i wywalają patrzały na wierz a ja się głupio czuję i myślę że coś mam na twarzy...
co ja mam zrobić?
UWAGA TO WSZYSTKO DOTYCZY MOJEGO WYGLĄDU! I NIE SĄDŹCIE ŻE JA JAKAŚ PIĘKNA JESTEM ALE PO REAKCJACH LUDZI TAK TO MOŻE WYGLĄDAĆ dzięki że poznałam nowych ludzi i nikt na mnie uwagi nie zwraca bo w gimnazujm to miałam przechlapane...
Image

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Mon Oct 27, 2003 10:00 pm

dobra trochę mi ulżyło i to z siebie wywaliłam... najlepiej to napisać komuś nieznajomemu...
Image

User avatar
malina
Zainteresowany
Posts: 316
Joined: Tue Jul 29, 2003 10:54 pm

Post by malina » Tue Oct 28, 2003 1:16 am

Maxel lubię wysokich facetów... :D
wygląda na to,że jestem tu najmniejsza... :roll: :wink: ktoś mi kiedyś rzekł,że charakterem przypominam Małą Mi z Muminków :lol: tak samo złośliwe i wszędzie węszy :twisted:
Nan, Piter dzięki... :D oby to nie obróciło się przeciwko Wam... :twisted: :lol:
Nan trudno mi jest wyobrazić sobie Ciebie jako faceta z łysiną :shock: nie...to nie jest trudne...to jest niewykonalne... :D
Piter...Ty moja bratnia duszyczko (i Ty piszesz że nie angażujesz się w związki emocjonalne przez internet :D ),co do tych pubów to....baaardzio chętnie...ale bez przesady... :twisted: :lol:
Skończyłam wreszcie ten esej o niemowlakach...jutro będę pisać o McDonaldsie :D
Dopiero przed chwilą zauważylam temat "Ojciec Brada Pitta" :shock: :lol: :lol: ktoś tu wie jak człowiekowi humor poprawić :D

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Tue Oct 28, 2003 9:16 am

Dzięki Malina :D
O McDonaldsie...? Oj, miałam taki temat na egzaminie z francuskiego w zeszłym roku... :? Tego...
Image

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 31 guests