Page 12 of 17

Posted: Fri Mar 26, 2004 9:55 am
by freja
Ja się natomiast zbieram na odwagę, żeby obejrzeć The Ring, ale oczywiście nie sama, bo bym chyba umarła ze strachu buuu no i jeszcze mam zamiar obejrzeć jeśli pamiętam jak to się pisze Raisen - the spiral podobno to jest jakby powiązane z the Rong, ale to jest to co było wcześniej i to jest japoński film, więc jeśli może ktos to oglądał to może mi powie czy to jest dobre?

Posted: Fri Mar 26, 2004 4:17 pm
by lizzy_maxia
Freja, The Ring japoński czy w wersji nakręconej przez Amerykanów? Amerykański oglądałam sama, najpierw oczywiście postarałam się o odpowiednią atmosferkę (czyt.:pozasłaniałam żaluzje w oknach, bo był dzień :wink: ). Na początku było trochę straszno, ale nie aż tak bardzo, żebym wrzeszczała ze strachu (wystarczy, jak w drażliwych momentach przymkniesz oczy - najgorsze są sceny, w których pokazane są osoby "zabite" przez Samarę - ja na przykład wolałam tego nie oglądać, bo mogłoby to odcisnąć trwały ślad na mojej psychice :lol: ), a wspomnieć warto, że byłam sama w domu (całe szczęście, że był dzień, hehe). Wszelkie emocje opadły pod koniec wyświetlania pierwszej płyty (mam na dwóch), ponieważ złośliwa bestia zacięła mi się i musiałam walczyć o to, by móc chociaż klatkami obejrzeć co było dalej. Bezskutecznie. Zmarnowałam na to ładnych parę godzin, po czym zrezygnowałam i włożyłam drugą płytkę, machając ręką na to, że nie będę wiedzieć, co było na końcu tej płyty. W miedzyczasie przyszła moja moth i dokończyłyśmy ogladać film razem (moja mama szybko się wkręca w fabułę, choć musiałam jej też trochę opowiedzieć) - oczywiście nie obyło się bez problemów technicznych, które były tym bardziej denerwujące, że wystąpiły niemalże w kulminacyjnym momencie :evil: Byłam gotowa rzucić się z pięściami na Emilkę, która przegrała mi "Ringa" :lol: Następnego dni, wieczorkiem, zafundowałam projekcję "Ringu" całej rodzince i chcąc nie chcąc (raczej chcąc) musiałam oglądać z nimi, żeby obsługiwać sprzęt.
Jeśli zaś chodzi o wersję japońską - miałam w łapkach płytkę z nią, ale niestety nie odpaliła na moim kompie :cry:
Raisen..nie słyszałam, ale za to mam ochotę "oglądnąć" DarkWater - też podobno jest niezłe (nastolatki w Ameryce po wizycie w kinach miała stracha przed umywalkami :haha: . Tylko nie wiem, skąd to wytrzasnę :roll:

Posted: Mon Mar 29, 2004 8:23 pm
by brendanferhfan
Horrory? Wtedy kiedy mi sie nudzi... :) The Ring nie ogladalam z waszych komentarzy to az sie boje ogladac :P ostatni horror jaki ogladalam to byl...hymmm Hallowen :Resorection (nie wiem czy dobrze napisalam) szczerze mowiac to mi sie nie podobal bo nawet sie nie przestaszylam :) No nic... Horrory to nie dla mnie :)

Posted: Thu Apr 01, 2004 6:06 pm
by Olga
Heh. Widzialam The Ring i eee nie mogłam zasnąć przez dwie noce. Cały czas miałam wrażenie, że za moim łóżkiem stoi ta dziewczyna. Ale mimo tego film warty obejrzenia. Japońskiej wersji jescze nie widzialam, i chyba nie bede widziała. Ktoś mi mówił, że jest jeszcze straszniejszy niż w wersji angl.
A horrrrory są najfajniejsze kiedy ogląda sie je z przyjaciółką albo z chłopakiem, którego można trzymać za rękę i wbijać w nią paznokcie ( i żeby sie potem do nas odzywał :wink: )
Polecam 'Noc Żywych Trupów' w czarno-białej wersji. Film stary ale jary :wink: Heh :D

Posted: Thu Apr 01, 2004 7:12 pm
by freja
no właśnie jak będę miała the ring to na 100% obejrzę go sobie z koleżanką nigdy sama, ale najpierw obejrze sobie straszny film 3 bo tam robią z tego filmu maksymalną polewkę, więc kiedy to obejrzę to już nie będzie mi się wydawał taki straszny, tak sobie myśle...

Posted: Thu Apr 01, 2004 7:33 pm
by lizzy_maxia
Heh, to ja myślałam, że jestem strachliwa jak trusia, a tu proszę... :wink: Moja reakcja po Ringu nie była aż taka jak np. Olgi. Po prostu przez parę dni miałam w pamieci obraz kręgu ("ilustracja" na pierwszej stronce tego tematu) i przede wszystkim to płonące drzewo na taśmie. (hehe, przypomniało mi się, jak po obejrzeniu "Pasji" mając w pamięci widok szatana, wchodziłam do swojego pokoju - wszyscy wokół spali, bo była już późna noc - i nagle przyszedł sms: serce mi aż podskoczyło ze strachu :lol: )...
Olga wrote:Ktoś mi mówił, że jest jeszcze straszniejszy niż w wersji angl.
Bo podobno jest, ale to dlatego, że Samara wydaje się tam jeszcze potworniejsza :roll:
Olga wrote:A horrrrory są najfajniejsze kiedy ogląda sie je z przyjaciółką albo z chłopakiem, którego można trzymać za rękę i wbijać w nią paznokcie
Trzeba jeszcze tego chłopaka mieć :? Maria szczególnie gustowała w tego typu seansach filmowych (mówię o książce) - uwielbiała oglądać horrory w towarzystwie Michaela. I to jest sposób :cheesy:
Pamiętam, jak nocowałam u koleżanki i zafundowałyśmy sobie "na dobranoc " ^^ "Innych" z Nicole Kidman (w grupie raźniej, ale też czasami trochę głupio przyznać się do tego, że ktoś się boi, zwłaszcza jeśli nie jesteśmy w towarzystwie przyjaciół). Polecam gorąco!

Posted: Thu Apr 01, 2004 9:13 pm
by Olga
Ja nie jestem strachliwa tylko mam wybujałą wyobraźnię :wink:
I rzeczywiście, żeby tego typu wieczorki sobie urządzać (takie jak Maria) trzeba go mieć :? :? Sama chyba nie odważyłabym się obejrzeć jakiś horror. Co innego z przyjaciólmi/kami. Z nimi to nawet fajnie jest się czasem pobać. :D

Wracając do horrorów widział ktoś z Was może The Forsaken z Brendanem :?: :?:

Posted: Thu Apr 01, 2004 9:16 pm
by brendanferhfan
Wiecie co mam The Ring na plytce juz od samego wydania tego w POlsce... ale lytka lezy i lezy :) i poczeka sobie jeszcze... a wlasciwie czy ktos moglby strescic film bo nie zbadzo wiem o co chodzi wiem tylko ze jak sie obejrzy kasete po 7 dniach sie umiera i ze jest jakas dziennikarka i cos tam jakas studnia i nie wiem co jeszcze...

Posted: Thu Apr 01, 2004 9:26 pm
by lizzy_maxia
Olga wrote:Sama chyba nie odważyłabym się obejrzeć jakiś horror
Jeszcze mniej więcej rok temu podchodziłam do tego podobnie - do głowy by mi nie przyszło, żeby oglądać horrory! A co dopiero sama - to już było dla mnie niepojęte. Ale ludzie się zmieniają i teraz mogę bez większych obaw zasiąść do oglądania, nawet sama (byle to nie był wieczór z cyklu "Jestem sama w domu, oglądam horror, gaśnie światło i coś drapie w okno" :wink: ). W zasadzie trudno mi określić, od czego ta moja "przemiana" się zaczęła. Świta mi w głowie "Duch", ale bo ja wiem? :roll: Nie obejrzałam go w całosci, a poza tym dzielnie asystowała mi w tym ciocia, która co chwilę komentowała minione sceny (to jeszcze można było przeżyć) i - uwaga - mówiła, kiedy mam zakryć oczy :lol: Kiedy spod łóżka wyskoczył clown, ja - tym razem nie uprzedzona - wrzasnęłam tak głośno, że mój krzyk podczas jazdy na karuzeli w wesołym miasteczku się z tym nie równa :lol: Po dziś dzień nie lubię takich "zaskoczek" - niby w tym tkwi przynajmniej połowa istoty tego gatunku, ale...Bardziej przemawiają do mnie filmy ukazujące rzeczy, owszem straszne, ale takie, które jednocześnie mają całkiem dużą szansę na "wyjście na światło dzienne" realnego życia.

Posted: Thu Apr 08, 2004 9:52 am
by Mirelka666
A ja właśnie w horrorach uwielbiam się pobać :twisted: z qmpelami mamy tajkie fazy czasami, że jak jest jakiś "zlot czarownic" :wink: u jednej z nas :mrgreen: to zaczynamy sobie przypominać najgorsze sceny z jakiś horrorów, po czym wpadamy na jakiś chociaż czas w panike :haha: taki podskok adrenalinki jest zdrowy :cheesy: i przyjemny :twisted: , ludziom o słabych nerwach nie polecam :roll:

Posted: Fri Apr 09, 2004 11:22 pm
by niki
A ja oglądałm The Ring ! To jesr najlepszy horror jaki w życiu widziałam!
Ani przez moment nie przestajesz się bać, a kiedy myślisz że wszystko wiesz i że to już koniec filmu, wszystko zaczyna się od początku!!!!!!!!!!!

Posted: Sun Apr 11, 2004 1:45 pm
by ciekawska_osoba
Żabki nie wiem czy była już mowa o tym filmie, z uwagi, że daawno mnie tu nie było (niestety nei z mojego wyboru) ale jeśli lubicie dobre filmy, na któych można się bać a przy tym świetną akcję to polecam wam film: "Identity" ("Torzsamość") ja w zasadzie nie lubię horrorów, ale ten film to wyjątek, poza tym to raczej thiller niż horror, doskonale buduje i trzyma w napięciu, akcji nie da się przewidzieć a rozwiązanie zaskakuje bardzo. Dla wytrawnych horrorowiczó penie to "lekki" film, ale na mnie zrobił duże i pozytywne wrażenie i jako jeden z nielicznych filmów potrafi człowieka przestraszyć:)

Posted: Sun Apr 11, 2004 7:18 pm
by aras
ja nie lubie horrorów, bać się też nie lubię,w filmach wszystko wydaje mi się takie realistyczne i prawdopodobne, boje się ,że kiedyś może stać się w prawdziwym życiu, nawet w "Roswell" były takie momenty, gdy się bałam zwłaszcza gdy jakiś odcinek oglądałam wieczorem :strach: :wink:

Posted: Fri Apr 16, 2004 10:17 pm
by niki
Właśnie obejrzałam horror z Brendanem! "Straceni" się zowie :D
Nie jest jakiś tam bardzo trzerażający, ale ze względu na Brendana warto obejrzeć! 8)

Posted: Fri Apr 16, 2004 10:54 pm
by Liz16
Ja uwielbiam się bać i oglądać przeróżne horrory, ale w odpowiedniej ilości, nic do przesady. Ale czasami warto zobaczyć jakiś straszniejszy film, bo to dostarcza nowych emocji. Zresztą taki film zawsze ogląda się w jakimś większym napięciu :abduct:

Posted: Sat Apr 24, 2004 10:26 pm
by Jason_L:W
Jejqu nie widziałem, że znajdę tu temat o moim ulubionym gatunku filmowym :shock: . Horrory to badzo dobre filmy, wpływają na psychikę człowieka i wiele rzeczy się z nich można nauczyć. Może to brzmi dziwnie ale tak jest, ja naprzykład kiedyś kiedyś bym niewiedział jak może się skończyc wrzucenie suszarki do wanny pełnej wody z osobą żywą....to kończy się śmiercią. Wiele jest przypadków niespodziewanej smierci, można się zabić i to tak całkiem niechcący. Horrory jednym słowem trochę ucza. Uwielbiam również się bać, strach to mój przyjaciel - kocham ciemność.
Horrorów oglądałem wiele ale jednak nic nie zastąpi tej starej klasyki z lat 80' Freedy Kreuger, Laleczka Chuck'y, Jason Voorhees z Piątków 13-nastego. Jeżeli ktoś jest fanem horrorów to polecam nadrobienie zaległości z klasyki....

One, Two, Freddy's coming for you...

Jeżeli natomiast chodzi o nowości........jestem fanem horrorów typu - seryjny morderca lub kanibale. Znudziły mnie już jakieś potwory i inne gady. Moża zrobić dobry horror beż potworów. Wkońcu to co realne jest najstraszniejsze.

Dziękuję za uwagę.

Sija. 8)

Posted: Sat May 01, 2004 9:42 am
by freja
no nareszcie obejrzałam The Ring amerykański i musze przyznać, że no bałam się jak nie wiem co na niektóre sceny nie mogłam patrzeć... jeden z nielicznych filmów, który przestraszył mnie jak nie wiem co.... prawie schizy dostałam...

Posted: Sun May 02, 2004 8:38 pm
by Mari
Horrory ** Najlepszy gatunek filmów wymyslonych przez ludziki (kosmitoof ;)) a tak na powaznie to chyba kazdy w wiekszej lub mniejszej ilosci lubi sie bac. Strach = adrenalinka ^^

:hand: Mari :hand:

Posted: Sun May 02, 2004 11:06 pm
by Asia
Już nie robią dobrych horrorów. Pamietam jak bałam sie na "Candyman" czy "Egzorcyście". Teraz sceny morderstw są aż nierealne.
Już wolę thrillery, co wszystko sie rozwiązuje w ostatniej scenie (np. Kolekcjoner kości, Co kryje prawda i inne takie)

Posted: Sun May 02, 2004 11:34 pm
by Mari
Kolekcjoner kosci i co kryje prawda to zajebiste filmy, a ksiazka kolekcjoner kosci jest jeszcze lepsza ^^

:hand: Mari :hand: