forum.roswell.pl

No właśnie czy lubicie się bać? jaki jest wasz ulubiony horror? najstraszniejsza scena?...
P.S Kto może odpowiedzieć mi na pytanie co znajduje się na kasecie VHS w The Ring gdzie wszyscy po 7 dniach umierają?

Ja z zasady nie lubie horrorow choc zdazaly sie wyjatki.
Mam teraz w planach obejzenie The Ring albo Ringu. Co mi radzicie obejzec? Wersje japonska czy amerykanska kopie?

Ja też z zasady nie lubię horrorów bo jestem zbyt strachliwa No ale czasem jak mam ochotę to oglądam horrory
Najlepszy według mnie to The Ring, jeszcze na żadnym filmie się tak nie bałam. No i ta dziewczynka.... śniła mi się po nocach chyba przez tydzień

Kwiat_W ja nie oglądałam japońskiej wersji ale słyszałam różne opinie na jej temat. Niektórzy twierdzą że jest bardziej straszna, a niektórzy że bardziej ich śmieszyła niż straszyła (ze względu na język). Najlepiej jakbyś obejrzył obydwie wersje

freja - ja moge ci powiedzieć co było na tej kasecie, ale chyba nie tutaj bo bym zepsuła frajdę oglądania wszystkim co chcą obejrzeć (np. Kwiat_W)

Lubię horrory, ale takie na ktorych mozna się bać i czuc tajemniczość. Widziałm Ring, ale tan amerykański. uważam że nie był zły. Moja koleżanka cały czas się bała, palce wbijała innej koleżanć\ce w rękę, no i zasłaniała często oczy. Ale aż tak straszny nie był. Na Znakach też się bała, a tam były tylko zielone ludki, wielkości człowieka. To był nawet człowiek, tylko że przebrany.
Ostanio widziałam Koszmar minionego lata, był fajny.

Ee, Znaki to mi się wogóle nie podobały Nawet nie zaliczyłabym tego filmu do gatunku horrorów... Jak zobaczyłam te zielone ludziki to myślałam że wybuchnę ze śmiechu... No ale podobno ten film ma głebsze przesłanie którego ja nie zrozumiałam...

głównie chodzi mi oto czy było tam coś strasznego lub obleśnego np. jakaś popleśniała twarz czy coś takiego. Słyszałam też że ten amerykański był straszniejszy każdy się bał sceny z trupem w szafie...


aha i co sądzicie o tym? może wcześniej to widzieliście i jaka była wasz reakcja???
http://influ.free.fr/sayit.swf

Hihi znam to Jak pierwszy raz to zobaczyłam to o mało co z krzesła nie spadłam, szczególnie że w pokoju było ciemno, ja miałam słuchawki na uszach i niczego w tym stylu się nie spodziewałam Hihi, niezłe to było

Co do kasety w Ring to nie ma tam żadnej popleśniałej twarzy, ale ogólnie w filmie jest Na kasecie są bardzo krókie urywki różnych momentów, które są niezbędne do odkrycia zagadki. Są one straszne, ale taki jest cały film

horrory lubie bardzo ogladam je ze swoja dziewczyna The Ring widzialem jest nawet straszny ... a co do tego to juz to widzialem kiedys i sie niewystraszylem

Kondolencje dla Twojej dziewczyny...

Frank z Donnie Darko - on mnie troche przerazal... wszedzie widzialem potem 2 metrowe kroliki

We mnie raczej horrory nie wzbudzają strachu. Ale i tak lubię je oglądać. Ring miał całkiem fajną atmosferkę, ale przestraszyć też mnie nie przestraszył.
Był jednak jeden film, przy którym rzeczywiście się bałem. O ile dobrze pamiętam tytuł brzmiał "Powrót żywych trupów". Te zombiaki rzeczywiście wzbudzały we mnie dreszcze. I jeszcze ten brak jakiejkolwiek możliwości ucieczki ... brr. Oglądałem też "Noc żywych trupów", ale to we mnie strachu nie wzbudziło. Zombiaki chodziły tak wolno, były raczej patetyczne niż straszne. Za to te z "Powrotu ..." - te tak, one potrafiły wzbudzić strach.

mi sie podobał Ring (wersja amerykańska) Koszmar następnego lata i Final Destination

Ja jestem straszny tchórz pod tym względem i boję się horrorów...oglądałam The Ring i potem nie mogłąm spać przez tydzień
aha- i poprosiłam koleżnakę żeby mi zrobiła zdjęcie, bo bałam się Sadako...poważnie

ech... horrory... dobry horror zdarza sie raz na milion... Ring wlasnie sie zdarzyl... jeden z lepszych filmow jakie widzialem.
teraz doobra rada: ogladajcie amerykanski.
teraz druga dobra rada: nie ogladajcie japonskiego.
na amerykanski m raz nawet udalo mi sie podskoczyc (chociaz juz nie pamietam przy jakiej scenie), natomiast na japonskim na zmiane przysypialem i smialem sie do rozpuku...
rzadko sie zdarza, zeby amerykanie czegos nie spieprzyli, ale ten film im sie udal bez dwoch zdan

ps: Jeepers-Creepers 2 niedlugo chyba bedzie w kinach!!! YEAH!!! ta kom.. to znaczy horror mlodziezowy rzadzi!!!

ps2: seven daaayssss....

a mi właśnie bardziej podobał się japoński..uważam, że był 100 razy lepszy niż made in USA. Ten klimat, te japońskie krzyki i oczy...sto razy lepsze niż amerykański ketchup na ekranie.

hehe już za późno...obejrzałam,a raczej przespałam japoński...amerykańskiego nie widziałam...ale teraz to już pewnie nie zrobi na mnie zamierzonego wrażenia...

Ja uwielbiam "Krzyk"-wszystkie 3 części,choć oczywiście jedynka jest najlepsza.I nie chodzi mi o to że jest straszny itd. tylko ta atmosfera jakaś specyficzna...uwielbiam to...po prostu niektóre filmy łączą się ze wspomnieniem chwil, w których je oglądaliśmy....film nie musi być wybitny, a i tak na długo zostaje w pamięci....

Piter Jeepers Creepers to jeden z najgorszych filmów jakie widziałam...obrzydliwe to było....
"Jeepers Creepers, where did you get those eyes..."

The Ring też chciałabym obejrzeć, ale obecnie planuje pójście do kina na "Ciśnienie" Aronofskiego (kto ze mnapójdzie? ). Moim zdaniem do wszystkiego trzeba dorosnąć, szczególnie do horrorów. Kiedyś nawet do głowy by mi nie przyszło, żeby obejrzeć coś podobnego, ale teraz nie mam nic przeciwko temu, ale jednak wolę thrillery, albo jeśli już, to horrory...jak to nazwać...mądre, na których boisz się nie dlatego, że ktoś wymachuje siekierą i tonie we krwi, ale dlatego, że strach czai się w umyśle. Np. na "Koszmarze minionego lata" nie bałam się ani odrobiny (poza scenąostatnią, kiedy ktoś rozbija ścianę, ale jak można nie podskoczyć, kiedy się prawie zasypia, a tu taki łomot:P), raczej było mi do śmiechu (no i co chwilę ziewałam).

horrory uwielbiam ale te dobre, z sensem jakimś głębszym, a nie tylko ociekający krwią dla samych efektów, ring w wersji USA oglądałam i polecam faktycznie udany, z sensem i jeszcze mozna się przestraszyć

Uwielbiam doba horrory The ring ogladalam z napisami japonskimi na dole, Oglądał ktoś moshe Rose Red??? Mi siem podobał

Cisnienie tez jest niezlym filmem, moze nie tak swietnym i trzymajacym w napieciu jak Ring ale swoj klimat ma... i kilka scen brr dobrych Poza tym aronofski napisal tylko skrypt scenariusza wiec w razie czego nie obwiniajcie mojego idola