Page 3 of 13
Posted: Mon Jun 20, 2005 9:27 pm
by inti
zachód;)
Klimat polnocny czy poludniowy? (Pyt. troche wzgledne ale chyba wiecie o co chodzi..)
Posted: Mon Jun 20, 2005 9:54 pm
by Renya
Zdecydowanie północny (mniej roślinek ---> mniej pyłków
) i większa różnorodność pogody, bo jest i ciepełko i jest i śnieżek.
Jeśli już jesteśmy przy geografii to:
Wędrówki po górach czy spacer po plaży?
Posted: Mon Jun 20, 2005 10:16 pm
by caroleen
plaża późnym wieczorem, albo wcześnie rano. góry w popołudniowym, jesiennym słońcu.
ale się tamat rozbuchał
ruch jak na marszałkowskiej, a ostatnio tak cicho tu było. brawo, oluś
a na znak nie narzekaj - ja jestem baranek i z lwami dogaduję się doskonale
lalka z tipsami (nie mam nic do tipsów ) i dekoltem, czy dziewczyna, która umie narąbać drzewa i rozpalić ognisko?
ostatni przeżywam kryzys osobowościowy
Posted: Mon Jun 20, 2005 10:42 pm
by Olka
No to ja odpowiadać nie będę, bo po pierwsze, chyba nie ta płeć
a po drugie moje zdanie chyba jest oczywiste
Onarek, ty też nic nie pisz - masz to wymalowane na avatarze, no i wszyscy cię znamy w tej materii
W każdym razie temat został założony właśnie w tym celu caroleen - żeby rozruszać towarzystwo
Cały dzień nad nim myślałam - przynajmniej mam dobre wytłumaczenia na nie uczenie się do jutrzejszego egzaminu, który spisuję na straty
Chowam jeszcze dwa tematy w rękawie. Mam nadzieję, że równie ciekawe, choć pewnie wszystkich raczej nie porwą. Ale chyba jakieś duszyczki uda mi się w nie wciągnąć.
Tipsowo-drewniane pytanie nadal aktualne
Posted: Mon Jun 20, 2005 10:48 pm
by Renya
Jaki kryzys???
Jasne, że dziewczyna co potrafi siekierą się posłużyć, a jak jeszcz potrafi zreperować samochód, to o la la, zastanowię się nad zmianą orientacji
Hazard - za czy przeciw, no i dlaczego ?
Posted: Tue Jun 21, 2005 12:24 am
by ADkA
Hazard
tak, ale tylko w Las Vegas!
Dlaczego? Bo jak wygrać to od razu duże pieniądze, a jak przegrać to też w wielkim stylu..
wśród "śmietaniki" .
to może teraz takie z cyklu "proste":
Kawa czy herbata?
Posted: Tue Jun 21, 2005 2:43 am
by Weronika Evans
Zdecydowani herbata.....kawy nie pijam
Używki?Jeśli tak to jakie?
Posted: Tue Jun 21, 2005 7:08 am
by Olka
Kofeina - kawy wypijam jedna za drugą. No i Coca-cola - ale z tego próbuję się wyleczyć. Chociaż pół litra dziennie przez cztery lata pewnie zdążyło już zmasakrować mój żolądek
To już moje 7 podejście, jak narazie dzielnie się trzymam. Nie śmiejcie się, kofeina naprawdę potrafi uzależnić. Także, jak widać podatna na używki jestem bardzo, więc pozostałe omijam szerokim łukiem.
Czego żałujesz najbardziej?
Posted: Tue Jun 21, 2005 8:35 am
by caroleen
Straty najlepszej przyjaciółki pod słońcem i pewnego nieprzyjemnego faceta, który przewijał mi się przez życiorys kilka lat temu. Przyjaciółka była 1/3 jabłka i razem z nią straciłam dużą część siebie. A ten typek... Ach, do tej pory wstydzę się, że cokolwiek mnie z nim łączyło. I to jest taki wstyd, który łapie za gardło i nie pozwala oddychać. Po takim czasie! Wyobraźcie sobie zatem co to był za człowiek
Mieszkanie czy dom? W mieście czy pod miastem?
Posted: Tue Jun 21, 2005 9:20 am
by Renya
Dom niedaleko miasta z duuuużym ogródkiem
Ulubiony styl w malarstwie?
Posted: Tue Jun 21, 2005 10:20 am
by Lissy
impresjonizm (przede wszystkim Monet)
ulubiony zespół muzyczny?
Posted: Tue Jun 21, 2005 3:29 pm
by Olka
ŁAAA!!!
Toż to istny temat rzeka! No ale niech będzie, choć to przecież tak zmienna rzecz. Chyba na zawsze, na wieki i jeszcze dłużej ubóstwiać będę grupę
A perfect Circle (czas ponownie zajrzeć do Muzycznych Rodzynków i uzupełnić tam co nieco
). Ale, co premiera nowego krążka to nowi ulubieńcy, więc na ten czas stawiam na najbardziej dobrany duet wokalny ostatnich kilkunastu lat -
Kings of Convenience z którego ballad płynie czysta harmonia, a nie raz chęć poskakania na parkiecie.
Kto, niezależnie od sytuacji i nawet twojego złego humoru zawsze potrafi cię rozśmieszyć?
Posted: Tue Jun 21, 2005 3:33 pm
by Weronika Evans
Komedia z Benem Stillerem
Siatkówka czy piłka nożna?Dlaczego akurat siatka
Posted: Tue Jun 21, 2005 4:51 pm
by Nan
A wcale nie siatkówka - bo piłka nożna! Po pierwsze - widzę tam więcej sensu niż w siatkówce (rzadko widzę sens w tego typu grach), po drugie tradycja rodzinna (ach te rodzinne kłótnie podczas Mistrzostw Europy...), po trzecie... ot tak, bardziej mnie to interesuje.
Wasze wymarzone wakacje/urlopy - pod gruszą z książką w hamaku, na koi na Mazurach, za sterem na morzu, czy też u górali? A może bardziej egzotycznie, na Bali albo na Grenlandii? No i do tego wszystkiego, żeby uzupełnić - solo czy w towarzystwie.
Posted: Tue Jun 21, 2005 6:29 pm
by onar-ek
Olu a to takie oczywiste jaka byłaby moja odpowiedź na tamte pytanie i jak rozwinęłaby się dalsza konwersacja?
Widac tak
A co do avataru... Prawda, że fajny? Szkoda tylko, że akurat z tą aktorką, ale co tam
Kolorystycznie mi odpowiada i taki ładny napis ma
Też wybieram piłke nożną bo u mnie w domu mam bardzo poważnych kibiców tego sportu i przez nich sama zaczęłam oglądac mecze
A siatki nigdy nie lubiłam a zmuszanie do uprawiania tego sportu w liceum tez podziałało na moje nastawienie
Wakacje... Albo góry albo Chiny albo Egipt albo Irlanida
Twoja największa zaleta?
Posted: Tue Jun 21, 2005 7:46 pm
by Lissy
Podobno cierpliwość. Chociaż w towarzystwie mojego brata wcale nie jestem tego pewna...
Twoja największa wada?
Posted: Tue Jun 21, 2005 7:49 pm
by Hotori
To ja hurtem
co do tipsów
->wybieram drewno.
Nan- u mnie jest to samo jeśli chodzi o piłkę nożną (no i rzecz jasna ten sport wybieram). Jak się dosiądzie rodzinka w pełnym składzie to się wszyscy emocjonują, a ja chyba najbardziej...Kocham drużynę Holandii
Szczególnie Ruda Van...eee coś tam
Wakacje- od paru lat w tej kwestii jestem jednostajna, a to aż dziwne...Zatem Londyn, Paryż, ostatnio też Grecja- Janina, Ateny (chociaż Aten nie polecam- nie dość, że gorąc to zwariowani kierowcy; gorsi niż we Francji
) i oczywiście w towarzystwie.
Ale moje marzenie to pojechać do Kairu i Vancouver
Zaleta...hmmm...Wrażliwość (chociaż ty onar-ku możesz w to wątpić
).
Przyjaciel facet czy przyjaciel dziewczyna?-> i dlaczego
Posted: Tue Jun 21, 2005 7:51 pm
by Hotori
Co do wady -> upór.
Moje pytanie wciąż aktualne.
Posted: Tue Jun 21, 2005 8:10 pm
by onar-ek
Wady... Och dużo tego: jestem wredna, marudna, niecierpliwa, złośliwa, szczera aż do bólu (jak dla mnie to również zaleta
), leniwa, choleryczka, uparta, nie potrafię przegrywac... Na tym skonczmy, ale lista jest jeszcze dłuuuga
Przyjaciółka... Dlaczego? Bo już nie wierzę w przyjaźń damsko-męską na takim poziomie emocjonalnym jak damsko-damska
Kuchnia włoska czy może meksykańska?
Posted: Tue Jun 21, 2005 8:49 pm
by Renya
Siatkówka, siatkówka i jeszcze raz siatkówka!!! Ale piłką nożną w dobrym wykonaniu też nie gardzę.
A co do kuchni - POLSKA najlepsza jaka może być!!!!
Czym lepiej się w życiu kierować: emocjami, instynktem, rozsądkiem, czy może jeszcze czymś innym?