Dorosłość...

Poznajmy się bliżej...

Moderators: ciekawska_osoba, lizzy_maxia

Czy czujesz się dorosłym?

tak
7
33%
nie
14
67%
 
Total votes: 21

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Sun Nov 21, 2004 8:05 pm

onar-ek wrote:Więc te później u mnie już się zaczęło? :shock:
w zasadzie bardzo dobrze znosisz moja indoktrynacje. nie powiedzialbym, zeby to bylo "pozniej".. raczej "dosc wczesnie" 8)
onar-ek wrote:Powiem tak: Zgadzać się mogę, ale tylko wtedy kiedy sądzisz tak jak ja, czyli poprawnie 8)
tak to sobie tlumacz.. jest mi obojetne czy to ja sie bede zgadzal z Toba czy Ty ze mna 8)

a skad te watpliwosci? czyzby ta roznica wieku tak bardzo swiadczyla na moja niekorzysc? :roll:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Sun Nov 21, 2004 8:19 pm

piter wrote:jest mi obojetne czy to ja sie bede zgadzal z Toba czy Ty ze mna 8)
Hmm więc mogę mieć na Ciebie jakiś wpływ? :cheesy: W sumie to się nie dziwię bo moje racje zawsze są prawdziwe :lol:
piter wrote:a skad te watpliwosci? czyzby ta roznica wieku tak bardzo swiadczyla na moja niekorzysc? :roll:
A jeśli można spytać to ile kolega ma lat? 8)

User avatar
shiri11
Gość
Posts: 44
Joined: Wed Apr 14, 2004 8:41 am
Location: Warszawa
Contact:

Post by shiri11 » Sun Nov 21, 2004 8:24 pm

Zgadzam sie z wami. Nie chce mi sie z wami klocic. Macie pewnie racje. Zawsze mi sie jednak wydawalo, ze ludzie dorosli maja rozum.Moge sie jednak mylic??

Shirka :(
Bo byc z kims, kogo sam wybrales, to co innego niz byc z kims, kto wybral aby z Toba byc.

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Sun Nov 21, 2004 11:04 pm

wplyw.. hm.. pewnie mozesz.. mozesz na mnie wplywac ile chcesz tak dlugo jak sie z Toba zgadzam :mrgreen:

a kolega ma o jeden dzien mniej lat niz Ty :P
o ile ta pierwsza data to sa urodziny..
onar-ek wrote:Ważne daty: 25 stycznia 1985, 29 lipca
i jeszcze jedno.. skad ta ksywka? (strasznie wkurza przy cytowaniu :P)
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Sun Nov 21, 2004 11:18 pm

piter wrote:wplyw.. hm.. pewnie mozesz.. mozesz na mnie wplywac ile chcesz tak dlugo jak sie z Toba zgadzam :mrgreen:
:mrgreen: Uwielbiam mieć kontrole nad innymi :mrgreen:

Tak ta pierwsza data to są moje urodziny 8) 25 stycznia 1985 przyszłam na świat a dokładnie o 05.10am 8)
piter wrote:i jeszcze jedno.. skad ta ksywka? (strasznie wkurza przy cytowaniu :P )
Hmmm długa historia :roll: Jeśli Cię tak denerwuje to nie wpisuj jej przy cytowaniu :lol:

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Sun Nov 21, 2004 11:40 pm

:mrgreen: uwielbiam miec kontrole nad ludzmi, ktorzy mysla, ze maja kontrole nade mna :mrgreen:

ja nie wiem o ktorej sie urodzilem, ale to bylo w nocy, wiec roznica jest pewnie rzedu 22 godzin :lol:

dluga historia.. hm.. ja mam czas.. 8)
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Sun Nov 21, 2004 11:47 pm

piter wrote::mrgreen: uwielbiam miec kontrole nad ludzmi, ktorzy mysla, ze maja kontrole nade mna :mrgreen:
Uwielbiam mieć kontrolę nad ludźmi, którzy myślą, że mają kontrolę nade mną 8)
piter wrote:ja nie wiem o ktorej sie urodzilem, ale to bylo w nocy, wiec roznica jest pewnie rzedu 22 godzin :lol:
Więc jestem starsza? :cheesy: Starszy ma zawsze rację i przewodzi grupą :cheesy:
piter wrote:dluga historia.. hm.. ja mam czas.. 8)
Ja czasu nie mam bo zamiast uczyć się na 'Państwo i prawo' i siędze tutaj 8) Głupio wyszło z ta ksywką i tylko parę osób tak naprawdę wie ocb i ją zna, nie licząc tych tutaj :lol:

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Mon Nov 22, 2004 12:15 am

onarek :> koncze z tym myslnikiem :P wrote:Uwielbiam mieć kontrolę nad ludźmi, którzy myślą, że mają kontrolę nade mną
no prosze.. mamy sporo wspolnego :mrgreen:

jak zaczniesz wykorzystywac pozycje ktora daje Ci wiek, to ja Cie zaczne nazywac babcia 8)

co do ksywki, to pozwole sobie naciskac :twisted:
w zamian moge Ci opowiedziec dluga historie mojej... ale to tylko na specjalne zyczenie.. bo to naprawde bedzie wypracowanie... :roll:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Mon Nov 22, 2004 12:22 am

Możesz pisać bez myślnika a nawet możesz mi mówić po imieniu pozwalam i wiedź, że to wielki zaszczyt 8)
piter wrote:no prosze.. mamy sporo wspolnego :mrgreen:
Powinnam się bać czy cieszyć? :lol: Chyba radość byłaby stosowniejsza 8)
piter wrote:jak zaczniesz wykorzystywac pozycje ktora daje Ci wiek, to ja Cie zaczne nazywac babcia 8)
I tak mam kompleksy co do wieku a Ty chcesz mnioe jeszcze zdołować? Chociaż taka pozycja, którą daje mi wiek jest bardzo interesująca i strasznie mnie kusi 8)
piter wrote:co do ksywki, to pozwole sobie naciskac :twisted:
w zamian moge Ci opowiedziec dluga historie mojej... ale to tylko na specjalne zyczenie.. bo to naprawde bedzie wypracowanie... :roll:
Jeśli Twoja historia jest interesująca to pozolę sobie zażyczyć przeczytana jej :cheesy: Moja? Hmmm raczej świadczy o głupocie więc pozwolę sobie nie opisywać jej publicznie :oops: :cheesy:

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Mon Nov 22, 2004 4:02 am

Marta... hm.. ostatnia Marta jaka poznalem na tym forum okazala sie byc warta poznania.. to dobrze rokuje... 8) (i oczywiscie czuje sie zaszczycony, Jasnie Pani.. a moze Krolowo Matko..?:twisted: (vide: Marzenia))

powinnas sie oczywiscie cieszyc - kazdy by sie cieszyl (nawet nie masz pojecia jak bardzo moja skromnosc walczyla o lepsze ze szczeroscia.. ale niestety szczerosc wygrala..:roll:)

masz kompleksy na tle wieku..?? :shock: nie slyszalas, ze ludzie z okolic 26.01.85 sa najwspanialsi na swiecie..? :shock: myslalem, ze kazdy to wie... 8)

ehh.. dobra.. to jest historia mojego nicka:
W pewna mrozna, styczniowa noc, przyszedlem na swiat... Rodzice dali mi na imie Piotruś i stad ten nick. 8)

dobrze wiec, zostawmy Twoj nick. za to mam inne pytanie: co takiego studiujesz, ze musisz czytac ksiazki, ktorych tytul sugeruje liczbe stron liczona w tysiacach..? :twisted:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Mon Nov 22, 2004 8:44 am

piter wrote:Marta... hm.. ostatnia Marta jaka poznalem na tym forum okazala sie byc warta poznania.. to dobrze rokuje... 8) (i oczywiscie czuje sie zaszczycony, Jasnie Pani.. a moze Krolowo Matko..? :twisted:
No mozemy pozostać przy Jaśnie Pani 8) Nie powiel lubię jak ludzi okazują mi należyty szacunek :lol:
piter wrote:ehh.. dobra.. to jest historia mojego nicka:
W pewna mrozna, styczniowa noc, przyszedlem na swiat... Rodzice dali mi na imie Piotruś i stad ten nick. 8)
:shock: Jezuuu szok iście mrożąca krew w żyłach i interesująca historia :cheesy: Przy niej moja pozostałabym niezauważona 8)
piter wrote:dobrze wiec, zostawmy Twoj nick. za to mam inne pytanie: co takiego studiujesz, ze musisz czytac ksiazki, ktorych tytul sugeruje liczbe stron liczona w tysiacach..? :twisted:
A to co bawimy sie w sto pytń do? Nie mam niec przeciwko jesli to ja będę prowadzącą 8) Studiuję stosunki międzynarodowe i muszę się przyznać, że to bardzo ciekawy kierunek :cheesy: Po ukończeniue zostanę 'Ekspertem od stosunków' :cheesy: To teraz moja kolej co kolega Piotruś studiuje? 8)

Shiri 11 wrote:Zgadzam sie z wami. Nie chce mi sie z wami klocic. Macie pewnie racje. Zawsze mi sie jednak wydawalo, ze ludzie dorosli maja rozum.Moge sie jednak mylic??
To nie chodzi o kłótnię tylko o wymianę zdań. To normalne, że ludzi mają odmienne zdania na jakiś tamet jeśliby mieli takie same życie byłoby nudne. A tak czerpiemy nieznaczne przyjemności z przepychanek słownych :lol: Nawet jeśli ja i Piter myślimy podobnie, dziwnie to brzmi 8) , nie znaczy, że mamy rację. W ogóle 'racja' to pojęcie względne i nie wiadomo tak naprawdę kto ją ma. Z reguły za rację przyjmuje się twierdzenie większości chociaż niezawsze... Więc uważaj tak dalej to Twoje prawo nie znaczy to jednak, że masz rację, ale nie znaczy to też, że jej nie masz... 8)

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Mon Nov 22, 2004 5:12 pm

onarek wrote:No mozemy pozostać przy Jaśnie Pani 8) Nie powiem lubię jak ludzi okazują mi należyty szacunek :lol:
hm.. wyczuwam symptomy manii wielkosci... :twisted:
onarek wrote::shock: Jezuuu szok iście mrożąca krew w żyłach i interesująca historia :cheesy: Przy niej moja pozostałabym niezauważona 8)
wiem.. dlatego nie chcialem jej z poczatku opowiadac.. teraz juz zadna geneza nicka nie zrobi na nikim wrazenia... :roll:

mozesz prowadzic 100 pytan o ile bedziesz odpowiadac na pytania publicznosci :mrgreen: Piotrusiowi zdarza sie studiowac przedmiot piekny i fascynujacy, przez laikow zwany Matematyka... 8) po jego ukonczeniu tez zostane 'ekspertem od stosunkow' :twisted: :mrgreen: (prawdomownosc kaze mi dodac, ze juz nim jestem 8))
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Tue Nov 23, 2004 5:40 pm

piter wrote:hm.. wyczuwam symptomy manii wielkosci...
Hmmm.... Ja przynajmniej nie planuję opanować świata 8)
piter wrote:moze by tak kazde z nas mialo aspiracje do opanowania swiata..? (ja takowe w kazdym razie mam.. wiec chyba musicie wymyslic sobie jakies cele ktore beda kolidowaly z moim, a najlepiej, zeby byly dodatkowo wzajemnie sprzeczne...)
Matematykę? 8) Sama miałam takie plany, ale zmieniłam je na inne i wylądowałam na stosunkach :cheesy:
piter wrote:po jego ukonczeniu tez zostane 'ekspertem od stosunkow' :twisted: :mrgreen: (prawdomownosc kaze mi dodac, ze juz nim jestem 8) )
Chyba wolę się nie domyslać czy to zdanie zawierało jakiś podtext bądź podwójne znaczenie 8) :lol:
piter wrote:mozesz prowadzic 100 pytan o ile bedziesz odpowiadac na pytania publicznosci :mrgreen:
Więc, aby nie uznano, że nie trzymamy sie tematu :cheesy: pytanie nr.1: Czy Piotruś 8) czuje się dorosły? Jeśli tak dlaczego? Jeśli nie hmmm ponawiam dlaczego? :cheesy:

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Wed Nov 24, 2004 2:05 am

onarek wrote:Hmmm.... Ja przynajmniej nie planuję opanować świata 8)
duze ambicje to jeszcze nie mania wielkosci :mrgreen:

przeskoczylas z matematyki na stosunki miedzynarodowe..? :shock: dlaczego...? matematyka dobra, stosunki be 8)

czy czuje sie dorosly... to trudne pytanie... :roll: chyba cos na ksztalt britney: i'm not a girl, not yet a woman... dzieckiem juz nie jestem: coraz glebiej rozumiem konsekwencje swoich dzialan... ale nie wiem czy mozna byc tak naprawde doroslym zyjac sobie wygodnie na utrzymaniu rodzicow... moze mozna - ale mysle, ze wtedy nie ma jak tego sprawdzic. zycie nie stawia mnie przed 'doroslymi wyborami', wiec nie wiem jak bym sie w 'doroslych problemach' sprawdzil... ale ogolnie na skali od 1 do 10 dalbym sobie cos w okolicach 7 8)

- ahh.. :twisted: chyba widze podniesiona reke w tylnych rzedach... :twisted: tak, slucham pana?
- ee.. tego.. moje pytanie do .. e.. prowadzacej.. ee.. a czy pani czuje sie wydekol.. ee.. dorosla? prosilbym o krotkie (200 - 250 slow) uzasadnienie... 8)
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Wed Nov 24, 2004 10:56 am

- ee.. tego.. moje pytanie do .. e.. prowadzacej.. ee.. a czy pani czuje sie wydekol.. ee.. dorosla? prosilbym o krotkie (200 - 250 slow) uzasadnienie... 8)
Zależy co wziełabym pod uwagę mówiąc o dorosłości. Myślę, że w pewnym stopniu mogę uznać się za osobę dorosłą jednak nie w 100% bo jak sam napisałeś Piotruś 8) również 'żyję wygodnie na utrzymaniu rodziców'. Ponoszę konsekwencje swoich czynów i mam pełną świadomość podejmowanych przez siebie decyzji i myslę, że to czynie mnie w pewnym stopniu dorosłą... Nie unikam odpowiedzialności i staram się sprostać wszystkiemu czego sie ode mnie oczekuje chociaż czasami to niemożliwe... I to chyba ja mogłabym powołać się na słowa Britney: 'I'm not a girl, not yet a woman... Chyba, że o czymś nie wiem i jesteś dziewczynką 8) :twisted:

piter wrote:duze ambicje to jeszcze nie mania wielkosci :mrgreen:
Blisko i do tego :cheesy:
piter wrote:przeskoczylas z matematyki na stosunki miedzynarodowe..? :shock: dlaczego...? matematyka dobra, stosunki be 8)
No tak można to tak nazwać przeskoczyłam :lol: Chociaż żabką nie jestem 8) Dlaczego? Bo w równym stopniu jak lubiłam matematykę lubiłam też Wos i Historię :cheesy: Zdaje mi się, że Stosunki są jednak ciekawsze :cheesy: I nie mam pojęcia co jest w tym takiego śmiesznego, że je studiuję :roll: Przeważnie powtarza się taki przebieg rozmowy: -Więc co studiujesz? -Stosunki... (nawet dokończyć nie mam czasu bo już się ktoś smieje :roll:) -Taaa jasne... A tak na serio? -Mechanikę samochodową na PB! Ja nie rozumiem tych ludzi :lol:

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Wed Nov 24, 2004 7:09 pm

jezeli jestem dziewczynka, to jak umre, to Bog bedzie sie musial gesto tlumaczyc.. :evil: :twisted:

ehh.. pociesz sie, ze na matmie mam gorzej..
- Co studiujesz?
- Matematyke.
(2 szybkie kroki w tyl z wyrazem obrzydzenia na twarzy (mniej wiecej jakby sie wlasnie zorientowal/a, ze co prawda schabowy na obiad byl pyszny, ale od rana nigdzie nie widzial/a kota..))
- ee.. chyba nie wylaczylem/am zelazka... czesc!
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
Renya
Fan
Posts: 524
Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
Location: Brwinów
Contact:

Post by Renya » Wed Nov 24, 2004 8:32 pm

Piter, jak myślisz, jak zachowują się ludzie , gdy mówię, że studiuję podatki? Staję się od razu osobą co najmniej podejrzaną, jeśli nie przerażającą. I pierwsze pytanie to czy pracuję w kontroli skarbowej, jakbym nie miała co robić, tylko ludzi na ulicy wypytywać czy ich zeznanie podatkowe było cacy. Prawdziwej cholery można dostać.

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Thu Nov 25, 2004 2:32 am

cholerny swiat.. wszyscy sie powinnismy przeniesc na weterynarie... to wyglada na bezpieczny kierunek.. nikt cie przeciez nie pobije na ulicy za to, ze jestes weterynarzem.. a z matma czy podatkami wcale nie jestem pewien... :roll:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
onar-ek
Pleciuga
Posts: 887
Joined: Mon Aug 30, 2004 4:40 pm
Location: Białystok
Contact:

Post by onar-ek » Thu Nov 25, 2004 4:23 pm

piter wrote:jezeli jestem dziewczynka, to jak umre, to Bog bedzie sie musial gesto tlumaczyc.. :evil: :twisted:
Czyli w sumie to wszystko się może zdarzyć? :roll: :twisted: No tak więc zostaniesz jak coś Piotrulinką :lol:

No tak od was uciekają ludzie jak się dowiedzą co studiujecie a ze mnie się śmieją :roll: Pozostaje mi napisac tylko jedno: 'Dziwny jest teeeen świat...' :twisted:

User avatar
Cicha
Nowicjusz
Posts: 125
Joined: Sun Jun 20, 2004 10:17 pm

Post by Cicha » Thu Nov 25, 2004 6:50 pm

WOS Onarku?WOS? Bleh...az się prawie udławiłam. :cheesy: A ja Cię miałam za naprawdę fajną Martę (tuż po mnie oczywiście :wink: ).
W sumie to nie wydaje mi się, żeby weterynaria była bardziej bezpieczna... pies Ci odgryza reke czy coś... :cheesy: A jak powiesz człowiekowi, że studiujesz weterynarię, to zaraz Ci przywiezie swojego chomiczka, który zjadł lotkę do gry i powoli..khm...przestaje funkcjonować. :D Na studia za młoda jestem (ale cały czas sadzę, że anglistyka górą!), ale głupiego liceum też mam dosyć. Już mam nadzieję jak najpredzej zacząć te studia! :D
W sumie dorosła sie nie czuję...jestem dzieciak i o tym wiem. Wcale nie próbuję z siebie robić dorosłej panienki...daleko mi do tego :roll:
"I have never had a love like this before, neither has he so..."

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 2 guests