forum.roswell.pl

a moją ulubioną bohaterką jest Liz Parker )) w końcu to wokół niej krązy cały ten serial(można tak powiedzieć ). A ulubiona para??? Niech pomyślę Pedros&Liz.
powinni w 4 sezonie wprowadzic nowego bohatera

a tak serio to Liz&Max.

Maaax... Max Evans... W końcu jest królem, nie? Ale tak na poważnie - po prostu mi się podoba, nie tylko z wyglądu, ale i z zachowania, charakteru... Wymarzony i tyle A co do pary - zgadzam się z "przedmówcą" - Liz i Maxa nikt i nic nie pobije...

Na początku było.... nie stanowczo nie BYŁO, a BYŁ Max )) On był moim ulubionym bohaterem. Zresztą dlatego zaczęłam oglądać Roswell. Jednakże teraz najbardziej lubie Kivara, a raczej jego ziemskie wcielenie. Nie chodzi tylko o to, że jest przystojny, ale o to jaki jest wogóle. Nie dziwie się, że Vilandra zdradziła dla niego wszystkich. Mnie też by się było trudno mu oprzeć. Natomiast jeśli chodzi o ulubioną parę, to są nimi zdecydowanie Liz i Max. Ale lubię też wyimaginowaną przez Kyle'a parę Kyle + Isabel. Jakoś dziwnie mi do siebie pasują. Acha, zapomniałabym o Alexie. Tego faceta nic nie przebije. Jest po prostu boski!!!!

ja się po raz kolejny zgadzam sie z Nan... oczywiście moim ulubionym bohaterem jes Max:) jest taki taki .... wyjątkowy a co do pary to oczywiście Liz&Max, świetnie do siebie pasują

moje spostrzezenia początkowe (czyli wtedy kiedy obejrzałam pierwszy raz kilka odc.):
No więc wtedy moją jedyną ulubioną bohaterką była LIZ! I strasznie mnie wnerwaiły uszy Maxa
Ale teraz jest inaczej, na uszy nie zwracam uwagi, Liz nie jest jedyną ulubioną. W 3 sezonie BARDZo lubie Michaela. A co do pary... LUBIĘ M&M i M&L

Widzę, że trafiłam do grona maxocholiczek i dreamersów No teraz ja dla odmiany. Moją ulubioną postacią jest Maria, bo jest mi najbliższa charakterem. Zabawna, wybuchowa z ciętym języczkiem (niektórym znajomym to przeszkadza ) a gdy trzeba romantyczna i czuła. Również podobnie jak Maria bardziej dbam o przyjaciół niż o Siebie. Hmm poczuwam się rónież trochę do Michael'a, ale cóż taka jestem dziwna jakaś.

Mój ulubieniec?Max- zawsze, nawet NOWY ULEPSZONY MAX(zdaniem UPN ulepszony ) jest moim faworytem...coż Maxio to Maxio w 3 sezonie bardzo polubiłam też Kyle'a. z dziewczat do niedawna najblizsza mi była Maria, ale ostatnio moją ulubienicą stała się Liz, która jak w 2 sezonie wkurzała mnie swoją "różową piskliwościa" tak teraz zachwyca nowo odkrytą dojrzałością. Choć jestem przedewszystkim Dreamer, bardzo lubię równiez parę M&M.

A ja lubię ich wszystkich...Nie wyobrażam sobie serialu bez kogokolwiek (no może Tess, jakoś sobie bez niej radzimy).
Ale jasne...przed wszystkimi: MAX< MAX<MAX. Tę postać prześwietliliśmy od czubka czarnej czupryny po koniuszki butów
Uroda szybko stała się jednak mniej ważna. Fascynowała mnie jego osobowość, zdolność do poświęceń, coś powodowało że skupiał na sobie uwagę innych...Nieśmiałość i zarazem cechy przywódcze. Samotność, wyciszenie i imponowanie autorytetem. No i ta nieziemska miłość...ehh, chłopak z gwiazd

Moim ulubionym bohaterem od początku był Michael, zwróciłąm na neigo uwagę ze względu na jego osobowość, nie wygląd bo najmniej podoba mi siew 1 serii właśnie (nie poradze nic na to, ze kojarzy mi się z osobą, którą poraził prąd) w kazdym razie zafascynowałą mnie jego osobowość.
Z dziewczyn Isabel, bezsprzecznie, moze dlatego, że przypomina mi mnie samą.....
Para? hihihi MIchael i Liz, nic na to nie poradzę, ze uważam iż oni do siebie najlepiej pasują:)

Na początku najbardziej lubiłem Liz, od razu mi się spodobała. Ale w koncu Maria przekonała mnie do siebie swoim humorem. Nadal Liz jest dla mnie ładniejsza, ale niektóre teksty Marii po prostu mnie rozbijają, stąd jest to chyba moja ulubiona postać. A para to oczywiście M&M, z tych samych powodów

Same Max'ymki ajoj joj
- ja powiem że Izabell - te cudowne .... oczy i uśmiech... po prostu zwala z nóg ...
No i oczywiście ma najbardziej złożoną postać - jest rozdarta wewnętrznie - szuka miejsca dla siebie na ziemii, chce być szczęśliwą , mieć kogoś kogo by kochała i żeby ktoś otoczył ją uczuciem i opieką... Czysz nie są to marzenia wielu z nas ??

Najbardziej lubię Isabel i Kivara. Isabel lubiałam od początku. POtem polubiłam Kivara. Lubię też Marie i Alexa. Ale najbardziej Isabel i Kivara! Oni są cool!!!!!

Matko, Izabel, rozumiem ale dlaczego KIVAR jest cool Dlatego że reprezentuje zło, zagrożenie, śmierć????

Moim ulubionym bohaterem jest Max. Podoba mi sie jego wygląd zewnętrzy , ale nie tylko tym mnie zachwycił. Jest spokojny, opanowany, czuły. Prawie mój ideał chłopaka, tylko brakuję mu poczucia humoru.

Wsród facetów bezapelacyjnie góruje Michael... Jezeli chodzi o płeć piękna... to zdecydowanie Issy i Maria...
Moją ulubioną para jest oczywiście M&M... a za najprzystojniejszego uważam Michaela z 1 serii

Agusiu, widzę, że mamy podobne gusta =)
Uwielbiam stanowczo Michaela z pierwszego sezonu.. ma slczne włosy =]
Poza tym Maria jest świetna. I pasuje do Michaela =)

To ja =)
ten gość u góry =)
sorki =)

Rath. Nie ma dla mnie nikogo lepszego nad Ratha. Max, Zan, nawet Michael... Wszyscy oni nic przy nim nie znacza A z dziewczyn - Maria. Bezapelacyjnie. Mimo ze po tygodniu z taka panna bym chyba oszalal
Pozdrawiam

Skoro mamy juz parę miłośniczek i miłośników Marii to kolejne pytanie: Które obcieńcie Marii ( chodzi o fryzurę ) najbardziej wam się podobało? Z pierwszej, drugiej czy trzeciej serii ???
A tak na marginesie to mam prośbę : niech ktoś stworzy napisy do 2-óch ostatnich odcinków Roswell bo byłam na koloniach i ich nie mogłam obejrzeć :(:(