Page 4 of 4

Posted: Wed Apr 21, 2004 5:22 pm
by Liz16
Max do Liz : Żałuję, że cię wtedy w Crashdown uratowałem, gdybym miał drugą szansę, poczekałbym aż byś umarła.

Posted: Thu Apr 22, 2004 12:19 pm
by Emilie_N
Liz16 wrote:Max do Liz : Żałuję, że cię wtedy w Crashdown uratowałem, gdybym miał drugą szansę, poczekałbym aż byś umarła.
Nie uważasz, że to zbyt tragiczne?

Posted: Thu Apr 22, 2004 3:02 pm
by brendanferhfan
Mi sie osobiscie ten text podoba... W koncu rozumiem Maxa on wolalby zeby na miejscu Liz pojawila sie brendanferhfan *ka*

Posted: Thu Apr 22, 2004 7:19 pm
by Liz16
Hehe, brendanferhfan - tu masz rację, na pewno czekał na ciebie, no albo na mnie :D
Emilie_N - nie uważam, tego za zbyt tragiczne, miałam napisać coś czego Max by nigdy nie powiedział, a myślę że nawet nie pomyślał by o czym takim. Gdyby tak powiedział, to by mogło być tragiczne... :cry:

Posted: Sat Apr 24, 2004 1:14 pm
by Asia
Michael do Marii: mów do mnie jeszcze....

-------| |------- : sprzedałem motor by kupić ci kilka drobiazgów

Tess: Liz, mam do ciebie prośbe - podwiozłabys mnie gdzies? [4aaab]
Liz w dopowiedzi: chyba śnisz

Posted: Sat Apr 24, 2004 1:17 pm
by Liz16
Maria do Michaela: Te perłowe kolczyki, które mi kupiłeś na gwiazdkę są okropne. Oddaj je do sklepu i kup mi parę skarpetek. :mrgreen:

Posted: Thu May 13, 2004 5:04 pm
by Guest
Liz: Na co zwróciłam uwagę? Na oczy Maxa? Nie, nie są fascyujące i niezwykłe....

Michael: Dzisiaj nie mam czasu na oglądanie meczu. Idę z Marią na zakupy, a później zjeść kolację do jakieś wykwintnej restauracji.

Posted: Sat May 15, 2004 6:46 pm
by Asia
Max: JAZADAAAA BURAKIII !!!

Posted: Sun May 16, 2004 6:01 pm
by ~Lenka~
MAX: Sorry Liz, właśnie zrozumiałem, że kocham tylko Michaela...

MARIA: Myślę, że po tym szoku jaki przeżyłaś z Maxem powinnaś zacząć spotykać się z moim braciszkiem Seanem

ALEX: Issy mogłabyś wreście zrobić coś ze swoim wyglądem. Niedobrze mi!!!

:cheesy:

Posted: Sun May 16, 2004 6:17 pm
by Liz16
Max do Kyle'a: Właśnie uświadomiłem sobie, że nie pasuję do Liz, myślę, że to właśnie wy tworzycie idealną parę. Masz drogę wolną, ja chce być z Marią.

Posted: Sun May 16, 2004 10:33 pm
by Xander
Max: Jestem hetero...

Posted: Mon May 17, 2004 1:50 pm
by Hotaru
Max do Liz : Żałuję, że cię wtedy w Crashdown uratowałem, gdybym miał drugą szansę, poczekałbym aż byś umarła.
... żebysmy mogli odtworzyć cie jako hybrydę :cheesy:

Posted: Tue May 18, 2004 4:39 pm
by lyson666
Max: Liz ja ciebie chyba nie kochałem teraz jestem z Michaelem ale możemy zostać przyjaciólmi:)

Posted: Tue Jun 08, 2004 10:35 pm
by Cicha
Michael: Przepraszam, że kręciłem z Courtney za Twoimi plecami.
Maria: Mam dosyć czekania. Zaczynam żyć, a Ty rób co chcesz ( do Michaela)

Liz:Tak. Wydajmy Tess w ręce FBi ( Tego jej nigdy nie daruję )
Liz: Nienawidzę Maxa Evansa.

Michael: Liz jest fajna...możemy jej zaufać. (cieszę się, że tego nie powiedział)