3 sezon - już nie to samo :(

Wszystko o III serii
Forum rules
Strefa wolna - można spoilerować.
User avatar
setka
Nowicjusz
Posts: 100
Joined: Tue Jul 08, 2003 5:43 pm
Location: Kościerzyna
Contact:

Post by setka » Mon Sep 15, 2003 9:06 pm

Mi podobnie jak nielicznym osobom najbardziej podobał się 1 sezon. Z wielu powdów. Może jednym z nich jest to, że w 3 serii za dużó było momentami trzymania się tego samego wątku. Mógłbym jeszcze długo mówić, ale nie chce pisać rozprawki... :-)

Chciałbym się przywitać z wami wszystkimi na forum. Niestety w wakacje nie miałem okazji ani warunków, żeby tu zajrzeć. No ale teraz jestem...

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Tue Sep 16, 2003 11:18 pm

WITAMY PO WAKACJACH!! :)

A rozprawka czy nie, to zawsze miło poczytać czyjes zdanie ;)
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Sun Sep 21, 2003 2:10 am

setka wrote:Mi podobnie jak nielicznym osobom najbardziej podobał się 1 sezon.
Ja nie wiem jak komus moze sie podobac bardziej cos innego niz 1 seria. Albo jej te osoby nie pamietaja, albo jej nigdy nie ogladaly. Tylko takie mi wytlumaczenia przychodza do glowy :roll:
LEO wrote:A rozprawka czy nie, to zawsze miło poczytać czyjes zdanie
Mam powody by watpic w szczeroc tych slow :lol: Ale to oczko na koncu pewnie wlasnie oznacza, ze tylko zartujesz 8)

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Sun Sep 21, 2003 9:54 pm

ja się powtórzę, ale podkreślę, ze KAŻDY sezon mi się podobał. Nie jednakowo, pierwszy - ponieważ nie było tam sf dziwactw zbyt wiele, a problem skupiał się na problemach nastolatków, nie kosmosu.
II seria - jak pisała Ela i inni: okres przejściowy i okres skupiania się na własnych siłach, na zaufaniu i problemach wewnętrznych. III seria to dojrzałość nie tylko fizyczna, emocjonalna.

KWIATKU : czytam zawsze posty innych, bo to dla mnie okazja do poznania ciekawych opinii, argumentów, okazja do zmiany zdania, okazja do wzbogacenia własnych wypowiedzi. I jak się wypowiadam, to wolę wiedzieć co zostało powiedzone wcześniej :)
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Sun Sep 28, 2003 10:52 am

czyli nie improwizujesz piszac posty... :) a i mam pytanie jaka jest jeszcze dojrzalosc wedlug ciebie w 3 sezonie?
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Tue Sep 30, 2003 8:48 pm

RAMZES :D - pisząc posty improwizuję na temat :) A co oznacza dojrzałość? branie kolejnych obowiązków na siebie: praca, odpowiedzialność za innych, tu głównie mam na myśli Michaela, Izabell, ślyb przecież, Kyle chce założyć własny warsztat, a w zasadzie nie tyle włąsny ile chce jakoś piąć się po szczeblach kariery... rozwijać (o, to chyba najlepsze słowo)... To wg mnie oznaki dorastania i dojrzałości.
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Sun Oct 05, 2003 8:53 pm

dzieki za obasnienia Leo... :)
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Sun Oct 05, 2003 8:55 pm

nie ma za co RAMZES :)
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Sun Oct 05, 2003 9:00 pm

oj jest jest .... :wink:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Mon Oct 06, 2003 7:24 pm

RAMZES! - jak słowo daję, zaraz znowu we dwójkę wyklądujemy w miodzio przez takie posty! {O} - już postaramy się być normalni i grzeczni!

ramzes zlituj się, mamy już skojarzenia, a teraz zrobią się podziękowania, {o} nas wytnie i znowu okaze się, że założyłam jakiś dziwny temat :D
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Mon Oct 06, 2003 7:30 pm

no dobra ale chyba nieprzeszkadza ci ze jestes autorka dziwnych tematów??? :wink:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Mon Oct 06, 2003 7:40 pm

RAMZES! - znowu mnie sprowaokowałeś do odpoweidzi i następnym razem jak będę chciała wejści w ten temat to wyląduję w jakiś "podziekowaniach' w miodzio albo w czymś jeszzcze ... głupszym :) Przestań się droczyć! :D Oczywiście, że mi nie przeszkadza bycie autorką dziwnych tematów, chociaż myślałam, że najbardziej to jestem znana z interpretacji muzyki, a tu jakieś skojarzenia i small york! No, na szczęście to znajduje się w miodzio i zapewne Piter, Maxel i Hotori poradzą sobie z błąkającą się Avą, która zakłada cosa nostra, ja natomiast wracam do kamiennych komnat, podsłuchiwać o czym tam szepczą, bo chcę to potem innym przekazać.

Tak, żeby już kompletnie nie być poza tematem powiem (vel napiszę), że legendy powstały po III sezonie, który był najsmutniejszy (paskudne naciąganie wypowiedzi na temat, przyznaję się bez bicia ;) ) i którego najsmutniejsze wątki wykorzytałam, lub dopiero wykorzytsam, w legendach. W tym sezonie chyba wszyscy jednakowo cierpieli.
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Mon Oct 06, 2003 7:49 pm

wiesz mi tez z sie wydaje ze trzeci sezon jest smutny ale są wyjątkiw paru odcinkach... :)
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Mon Oct 06, 2003 10:19 pm

no oczywiście :) przecież sama parodia serialu - poślubiłem kosmitkę jest bezbłędna. Uśmiałam się do łez. tak doskonale potrafili sparodiować samych siebie, że to się chwali. Ale już nawet takie zabawne odcinki jak opowieść o dwóch imprezkach niosły ze sobą sporą dawkę goryczy. Podobnie odcinek zahaczający o święta, Max nie mógł odnaleźć syna i zdeecydował się poddać...i panacea - jego droga do śmierci i ponownego odkupienia...
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Tue Oct 07, 2003 3:34 pm

ten odcinek poślubiłem kosmitkę mi się niepodobał niewiem czemu może dlatego że aż tak bardzo odbiegał od reszty serialu i według mnie to najgorszy odcinek w 3 sezonie ... :wink:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

Guest

Post by Guest » Mon Oct 20, 2003 6:09 pm

a ja sie zagadzm z tworca ematu.nie obejrzalam nawet do konca 3 serii,chociaz na punkcie 1 i 2 milam kompletnego swira i z niecierpliwosci czekalam na 3 sezon.bylam rozczarowana,bo 3 seria wydaje mi sie zupelnie innym odmiennym serialem bez tego "klimatu roswell"ktory tak kochalam.i ostatni odcinek byl do bani!!niedorbiony.krotko mowiac wedlug mnie 3 seria to:NIEWYPAL :!: :!: :!: :!:

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Thu Oct 23, 2003 9:13 am

strasznie skrytykowalas trzeci sezon ... :? a on przeciez nie byl az taki
zly zgodze sie ze ostatni odcinek skonczyl sie dziwnie ale moze
tak mialo si poprostu stac ... :wink: dzieki temu zakonczeniu mozna bylo napisac dalsze losy bohaterów ... 8)
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Thu Oct 23, 2003 10:40 am

Trzeci sezon był fajny. Rzeczywiście były odcinki w których widać było, że twórcy nie za bardzo wiedzą co teraz wymyślić, ale w 2 sezonie też tak bywało. Mnie się podobały początkowe odcinki poświęconej bardziej prywatnym sprawom poszczególnych bohaterów, choć wielu uważa że przewz nie Roswell "utraciło magię". A zakończenie bardzo mi się podobało, ładnie domykało serial.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Thu Oct 23, 2003 11:26 am

zakonczenie napewno bylo bardzo dziwne (przynajmniej napewno dla mnie) wszystko sie zakonczylo w jednym odcinku, mozna powiedziec
ze to byl nwaet przypadek , ja mialem nadzieje ze to sie bedzie przynajmniej ciagnelo przez trzy ostatnie odcinki, a nie wyjezdzamy tak sobie poprostu ... :?
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Thu Oct 23, 2003 12:52 pm

Zakończenie zostało przyspieszone ze wzgl. na ograniczenie il. odcinków. Jak zwykle zresztą, w 2 sezonie było przecież podobnie.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest