Page 1 of 4

Co by było gdyby statek działał?

Posted: Thu Aug 28, 2003 1:17 pm
by freja
Co by było, gdyby statek kosmiczny rzeczywiście działał i Max razem z Langley'em odlecieliby na Antar?
Image

Posted: Thu Aug 28, 2003 1:26 pm
by nephit
mysle ze serial stracilby popularnosc. przeciez zaden rezyser nie przedstawilby Antaru wedlug naszych wyobrazen. chyba ze znowu byloby: przybralismy ludzka postac zeby bylo wam latwiej nas zrozumiec...itp Co nie zmienia faktu ze jestem ciekaw co by wymyslili.

Posted: Thu Aug 28, 2003 2:18 pm
by freja
ja też jestem ciekawa co by się stało, może roswell trwałoby dłużej! i ci porąbani producenci przedłużyli by go, cóż pozostały nam teorie ale chyba byłoby ciekawie, taki antar zobaczyć... ja bym chciała :)

Posted: Thu Aug 28, 2003 2:23 pm
by nephit
ja nadal uwazam ze tylko by klimat roswell'a zepsuli, bo to by musiala byc totalna fuszerka

Posted: Thu Aug 28, 2003 2:28 pm
by maddie
A czy nie rozważacie moshliwosci ze moglby odleciec a nie pokazaliby Antaru?? Przeciez mogli by cos takiego zrobic... Napis 3 miesiace pozniej, i Max wraca...

Posted: Thu Aug 28, 2003 2:35 pm
by nephit
moze i by mogli... a co by to wtedy wnioslo do serialu?

Posted: Thu Aug 28, 2003 2:35 pm
by freja
w tym serialu to wszystko jest możliwe...

Posted: Fri Aug 29, 2003 7:47 am
by ;-)
jakby tak się stało że Max odleciał na Antar to Liz pewnie cały czas płakała albo popełniła samobójstwo z rozpaczy. Michael byłby wściekły że on nie poleciał, Isabel byla by dalej zajeta slubem a Marie i Kyle to by nie obchodzilo i zyliby tak jak wczesniej. Pozniej Max wrocilby z dzieckiem i potoczylo by sie wszystko tak jak bylo w serialu

Posted: Fri Aug 29, 2003 10:01 am
by freja
nie było by jak w serialu! bo pojwiła by się nowa osoba! po co Kavar by przylatywał? Jeśli np. Max by go zabił czy coś albo tamten chciał mu odebrać syna nie siostrę. Może Tess by nie przyleciała. Rodzice wcześniej dowiedzieli się prawdy i ta kaseta nie dostała bysię w ręce FBI oni nie musięli by uciekać z Roswell.....

Posted: Fri Aug 29, 2003 10:05 am
by Kwiat_W
Kavar by sie pojawil, przyciagnelaby go milosc do Vilandry :twisted: !

Posted: Sat Aug 30, 2003 8:27 am
by ;-)
Zauważyliście że ten statek w busted jest zupełnie inny od tego w Control???

Posted: Sat Aug 30, 2003 2:43 pm
by Asia
jestem tego samego zdania co nephit - nic by serialowi to nie dalo, ze Max poleciałby na Antar i za jakis czas by wrocil. Max podzieliłby sie tylko swoimi doswiadczeniami, ze np. nie zblizał sie do tamtejszej wody, bo nie lubi galaretki, ze widzial ruiny swego domu i zabil Kavara. Inni roswelliacy byliby moze troszke spokojniejsi, ale itak mieliby na glowie fbi

Posted: Sat Aug 30, 2003 4:08 pm
by nephit
eh... tlumy moich wiernych fanek przyznaja mi racje... co za radosc!!! :D :D :D

Posted: Sat Aug 30, 2003 4:11 pm
by freja
skromny jesteś wiesz?

Posted: Sat Aug 30, 2003 4:34 pm
by nephit
wiem... wszyscy mi to od urodzenia powtarzaja...

Posted: Sat Aug 30, 2003 7:14 pm
by Asia
no przeciez nephit, za tobą wszędzie....

Posted: Sun Aug 31, 2003 12:54 am
by Graalion
Ta podróż byłaby dla Maxa sporym ryzykiem. Przecież zupełnie nie zna Antaru, a i Kal byłby ryzykownym źródłem informacji (bo primo - choć musi słuchać Maxa to go w tym momencie baaardzo nienawidzi, a secundo - nie był na Antarze z 50 lat). Czy zdołałby odzyskać syna?

Posted: Sun Aug 31, 2003 7:33 pm
by ;-)
pewnie by mu sie udalo

Posted: Sat Sep 06, 2003 4:59 pm
by Ramzes
bylo by cienszko ale by sie napewno mu to by sie udalo chodzby niewiem co ale by wrucil do liz

Posted: Sat Sep 06, 2003 5:26 pm
by nephit
Ramzes, wcale nie bylo by ciezko... gdyby tworcy chcieli to max odkrylby w sobie niezwylka moc rozwalil caly antar, wszystkich wrogow, uratowal swojego syna i wszyscy zyli by dlugo i szczesliwie...
ja ciesze sie ze nigdzie nie polecieli.