Jakies nieporozumienie w zwiazku z uleczaniem Max'a !!

Wszystko o III serii
Forum rules
Strefa wolna - można spoilerować.
new_jason
Gość
Posts: 38
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:08 am
Location: Wysokie Mazowieckie [Podlasie]
Contact:

Jakies nieporozumienie w zwiazku z uleczaniem Max'a !!

Post by new_jason » Sun Jul 13, 2003 11:25 am

W tekscie jest lekki SPOILER wiec jak niechcesh psuc sobie filmu to nieczytaj dalej...................Sluchajcie, obejrzalem jush wshystkie odcinki roswell i cos mnie zdziwilo - mianowicie: Max uleczyl Liz w pierwshym odcinku i ona ma moce, Kyle'a w ostatnim odcinku pierwshego sezonu. No i wshystko ladnie pieknie potem przeciesh uzdrawia Valentiego, a w ostatnim odcinku Kyle mowi do ojce, ze wyjezdza z innymi bo jezeli Liz ma moce po uzdowieniu przez Max'a to on tez, ale skoro Valenti tez zostal uleczony to rowniez czeka go przyplyw nadprzyrodzonej energii - CO WY O TYM SADZICIE ????????????? - jak za mocno namotalem to sorki, ale sie spieshe troche papa
Let us not look back in anger, not forward in fear, but around in awareness.

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sun Jul 13, 2003 11:34 am

Czekaj, właściwie, to maz rację... A te wszystkie dzieci w szpitalu... :?: Trochę dużo by było tych hybryd... Ale faktycznie, szeryf też za te dwa lata ma szanse na kosmiczne moce :lol:
Image

new_jason
Gość
Posts: 38
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:08 am
Location: Wysokie Mazowieckie [Podlasie]
Contact:

Post by new_jason » Sun Jul 13, 2003 11:41 am

Niom, trzeba to by bylo wshystko przesledzic !! nan skoro jush jestesmy partnerami to moze jakos sie podzielimy i policzymy wshystkich, bo to by chyba mala armia by wyshla :P Skontaktuj sie ze mna na gadu gadu 5747355 to policzymy je wshystkie....czekam :idea:
Let us not look back in anger, not forward in fear, but around in awareness.

Lizzie

Post by Lizzie » Sun Jul 13, 2003 11:41 am

Szczerze mówiac nie sadzę by kyle, Walenti i te dzieci,zyskały moce Maxa...myślę że ma to związek z niezwykłą więzią jaka łączy go z Liz- gdy odbierają wzajemne uczucia jako własne, spoglądając wgłąb siebie, tak że...Liz w końcu updobniła się w pewien sposób do ukochanego.

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sun Jul 13, 2003 11:44 am

Lizzie, ale to chyba nie tylko dlatego... Nie wiem, mam takie wrażenie...
Jason, to sobie troszeczkę poczekasz, bo mi gg padło (razem z dyskiem, chlip :cry: ) i muszę sobie od nowa zainstalować...
Image

new_jason
Gość
Posts: 38
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:08 am
Location: Wysokie Mazowieckie [Podlasie]
Contact:

Post by new_jason » Sun Jul 13, 2003 11:48 am

nie ma sprawy jestem cierpliwy 8) ale tak osobiscie to wspolczuje, bo ja to bym sie zalamal psychicznie jak by mi komp taki numer wywinal, tak pozatym to witam Lizzy !!!!!!!! pamietash mnie jeshcze??? To ja Jason_Behr_
Let us not look back in anger, not forward in fear, but around in awareness.

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Sun Jul 13, 2003 11:50 am

Kochani pamiętajcie, że Liz była już na TAMTEJ stronie, a dzieci były tylkko chore więc dzieci można od razy skreślic z listy. Kyle też umarł i Max go sprowadził, więc on też może mieć jakieś moce (nawiasem mówiąc do dziś żałuję iż twórcy nie pokazali jakie moce mógłby mieć Kyle) a Valenti, hmmm on w zasadzie nie umarł był tylko blisko śmierci, więc teoretycznie może nie mieć mocy.

Ja sądzę, ze moce mają jedynie ci, którzy byli po tamtej stronie, na to wskazywałyby słowa i Liz i Maxa. A jedynie Kyle z wszystkich leczonych był po tamtej stronie.

Mam nadzieję, że zbyt nie namotałam ;)
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sun Jul 13, 2003 11:52 am

Przeciwnie, tego mi właśnie brakowało :) Może to i głupie, ale to tak, jakby Max dzielił się swoim życiem z Kyle'm i Liz, dawał im cząstkę siebie, a ponieważ jest kosmitą, to ta cząstka ma nieco inne "właściwości"...
Image

new_jason
Gość
Posts: 38
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:08 am
Location: Wysokie Mazowieckie [Podlasie]
Contact:

Post by new_jason » Sun Jul 13, 2003 11:58 am

Thx ciekawska, teraz widze to wogole z innej perspektywi - i sie cieshe ze jakos ozywiamy powoli te forum :lol: normalnie co minuta to tu fajniej :!:

Pozdrafiammmmmmmm :o
Let us not look back in anger, not forward in fear, but around in awareness.

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sun Jul 13, 2003 12:01 pm

Tak, tylko trochę mało ludzi pisze... Dlaczego ja już mam taką ilość postów?! Rany, ale się porozpisywałam... Chyba czas nieco przystopować :wink:
Image

new_jason
Gość
Posts: 38
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:08 am
Location: Wysokie Mazowieckie [Podlasie]
Contact:

Post by new_jason » Sun Jul 13, 2003 12:06 pm

ja staram sie niezostawac w tyle i caly czas pishe....niom przystopoj to Cie dogonie :P
Let us not look back in anger, not forward in fear, but around in awareness.

User avatar
zulugula
Zainteresowany
Posts: 418
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:06 pm
Location: Gdańsk
Contact:

Post by zulugula » Sun Jul 13, 2003 1:00 pm

Nan jak ty znajdujesz na to czas :?: a tak apropo tematu to jestem jednak za teorią ciekawskiej. I chyba dlatego właśniet tak to się kończy bo Kayla sprowadził z tamtej strony a Valentiego nie

Lizzie

Post by Lizzie » Sun Jul 13, 2003 1:18 pm

Helo, Jason jasne ze cie pamietam..jak miałabym zapomniec kogos z takim nickiem :P
Będę jednak obstawac przy mojej teorii- silna więź pomiedzy Maxem a Liz musiala miec jakis wplyw na zmiany w ciele i duszy dziewczyny..

new_jason
Gość
Posts: 38
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:08 am
Location: Wysokie Mazowieckie [Podlasie]
Contact:

Post by new_jason » Sun Jul 13, 2003 1:23 pm

no to fajnie, ja was wshystkich pamietam, teraz musimy wspolnie odratowac chata !! tam bylo tak fajnie :)))))))))
Let us not look back in anger, not forward in fear, but around in awareness.

User avatar
;-)
Pleciuga
Posts: 577
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:07 am
Location: from Rome
Contact:

Post by ;-) » Sun Jul 13, 2003 1:46 pm

ja też myśle że dzieci, Kyle i Valenti nie mieli by mocy takich jak Liz. Wydaje mi się że Liz ma takie moce ponieważ jest związana z Maxem

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Sun Jul 13, 2003 1:48 pm

Mi się wydaje, ze gdymy Katimsowi pozwolili dalej kręcić, to może rzwinął by wątek mocy Liz i Kyle'a. Moim zdaniem mogliby napomknąc, ze Kyle ma jakieś moce, albo jej zalążki
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
ciekawska_osoba
Fan
Posts: 773
Joined: Sun Jul 13, 2003 11:35 am
Location: Rybnik
Contact:

Post by ciekawska_osoba » Sun Jul 13, 2003 1:51 pm

;-) wrote:ja też myśle że dzieci, Kyle i Valenti nie mieli by mocy takich jak Liz. Wydaje mi się że Liz ma takie moce ponieważ jest związana z Maxem
A mi się wydaje, ze gdyby właśnie mieli wiecej zcasu na odcinki pokazaliby moce i Kyle'a. Nie chcę przez to powiedzieć, że na moce Liz nie ma max wpływu, coś tam musi być, ale założę się, ze Kyle też miałby moce, a przecież wcale nie jest zwiazany uczuciowo z Maxem ;)
"We shall never forget and never forgive. And never ever fear. Fear is for the enemy. Fear and bullets."
Image

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sun Jul 13, 2003 3:39 pm

Kyle'owi należą się jakieś moce. Cały czas był sam, niech chociaż ma się czym pobawić :lol: To do niego pasuje.
Image

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sun Jul 13, 2003 3:41 pm

Zulugula, ja po prostu nauczyłam się robić jednocześnie kilka rzeczy - sprawdzać pocztę, pisać posty, czytać... Poza tym kwestia wyścigu do kompa - jeśli wygram, to już trudno mnnie odciągnąć :D
Image

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Sun Jul 13, 2003 3:57 pm

No więc, co do tych dzieci przyznam się że już wcześniej sie nad tym zastanawiałam :o. Ba, myslałam już o napisaniu o nich opo.
Ale do rzeczy, myślę że dzieci nie miałyby mocy, ani nie stały się hybrydami - bo były one tylko leczone z choroby, która wprawdzie mogłaby je doprowadzić do śmierci, ale nie było to, to samo co z Liz i Kylem. Max uzdrawiając Liz i Kyla (szczególnie Liz) ratował ich z szpon śmierci, ściągając ich praktycznie z tamtego świata; miał wobec nich inne odczucia niż wobec dzieci - do których, jak mi sie wydaje czuł tylko współczucie. W uzdrowienie Liz włożył całą swoją siłę, z której ogromu nie zdawał sobie sprawy, więc gdyby zostały pokazane początki przekształcania się Kyla w hybrydę to według mnie nie miałby on już takich silnych reakcji jak Liz, przebiegałoby to znacznie łagodniej...
Reszta pozostaje w moich domysłach, bo dzięki realizatorom nie możemy obejrzeć zmian w Kylu :cry: :? 8)
Image

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 7 guests