Page 2 of 2

Posted: Sat Apr 10, 2004 10:43 am
by Emilie_N
Tess i Ava nie były złe :x . Nie denerwujcie mnie, fanki Tess i Avy, ok? Tessd była zmuszone spełnić do końca plan Nasedo, ale gdyby mogła na pewno by tego nie zrobiła. A Ava uratowała Maxa i Tess przed Loonie i Rathem. No i poza tym temat "Czy Tess była zła" jest już nudny...

Re: Tess i Ava

Posted: Sun Apr 25, 2010 1:56 pm
by Beauty_Has_Come
Odświeżę temat, bo jestem ciekawa jak postrzegacie Avę w porównaniu z Tess. Czy były takie same (w końcu to duplikaty) czy też całkowicie się różniły?
Czy Ava mogłaby zastąpić Tess u boku K4 w momencie, gdy prawdziwa Tess odleciała z dzieckiem Maksa? Jak wpłynęłoby to na fabułę?

Re: Tess i Ava

Posted: Sun Apr 25, 2010 5:59 pm
by irien7
Wyglądały tak samo, ale charakter mieły różny, tak ja i inne duplikaty.
A wymianka Tess na Avą mogła by się okazać bardzo ciekawą sprawą.

Re: Tess i Ava

Posted: Sun Apr 25, 2010 9:53 pm
by MissIndependent
Tessd była zmuszone spełnić do końca plan Nasedo, ale gdyby mogła na pewno by tego nie zrobiła.
czy ktoś jej pistolet do głowy przyłożył, że "była zmuszona"?? nie zauważyłam. Nasedo wykitował, Kivar i Skórowie jej nie zmuszali do niczego.... Tess postąpiła tak, jak postąpiła z własnej woli. mogła się wycofać. nie musiała wykorzystywać Alexa, doprowadzić do jego śmierci i nie mieć z tego powodu wyrzutów sumienia, uwodzić Maxa, by zajść w ciażę i zrobić wszystko, by odlecieć na Antar i wydać swoich 'przyjaciół' na śmierć. tak została wychowana, w pewien sposób zaprogramowana może, ale to jej nie usprawiedliwia.

Tess i Ava bardzo się różnią. o Tess wiemy, że była zdrajczynią. o Avie wiemy dużo dużo mniej, ale wydawała się 'tą lepszą, sympatyczniejszą, bardziej ludzką wersją'. podobno fani nie polubili zbytnio Tess, szkoda, że scenarzyści nie pomyśleli, zeby Tess wysłać w kosmos i rozbudować postać Avy. a tak Ava zniknęła i już o niej nie usłyszeliśmy. twórcy ff mają lepszą wyobraźnię niz twórcy serialu :roll:

Re: Tess i Ava

Posted: Mon Apr 26, 2010 1:19 am
by Czips
Sądzę, że wiele daje to w jaki sposób jesteśmy wychowywani, stąd zachowanie Avy i Tess się różniło.
Jednak, mimo iż Ava wychowywała się wśród "morderców", a Tess miała okazję dłużej pobyć wśród "przyjaznych kosmitów", wydała mi się o wiele sympatyczniejszym replikantem. Po pierwsze kiedy Max był zagrożony z własnej nieprzymuszonej woli pomogła Liz. Jak myślicie? Tess byłaby do tego zdolna? Wątpię!
Każdy z nich posiadał swoją własną wolę... i nie można ich zachowania niczym tłumaczyć, tak jak obrońcy Tess starają się to robić w jej przypadku. Zwłaszcza że w Departure bardzo dokładnie pokazała swoją prawdziwą twarz!
Ale zastąpienie Tess Avą, też nie było by najlepszym pomysłem... w końcu ilez można znieść słodkości? ;) a sądzę, że gdyby scenarzyści pociągnęli wątek Avy to zrobili by z niej drugiego MAxa :)

Re: Tess i Ava

Posted: Mon Apr 26, 2010 11:14 am
by MissIndependent
ok, Ava nie musiała stać się regularnie występujacą postacią, ale żeby tak po prostu zniknąć?? scenarzyści mogli cokolwiek zrobić, by jeszcze siępojawiła. nie wykreśla się ot tak ciekawych postaci. jak boga kocham, uwielbiam ten serial, alejak patrze z perspektywy czasu to widzę, że twórcy sknocili wiele rzeczy. mogło być dużo duzo lepiej.

ale wątek zdrady Tess mi isę podoba. dodaje serialowi dramatyzmu. uważam, że zawsze ktoś musi zginać i zawsze ktoś musi okazać się łajdakiem 8) to zwyczajnie podnosi temperaturę. trzeba tylko wiedzieć, kiedy jest na to odpowiedni czas.

Re: Tess i Ava

Posted: Wed Apr 28, 2010 9:59 pm
by Beauty_Has_Come
irien7 wrote: A wymianka Tess na Avą mogła by się okazać bardzo ciekawą sprawą.
MissIndependent wrote:szkoda, że scenarzyści nie pomyśleli, zeby Tess wysłać w kosmos i rozbudować postać Avy.
Zgadzam się całkowicie! :) Uważam, że Ava (podobnie jak postać Tess) niesie w sobie dużo możliwości, którze można było wykorzystać: co dokładnie potrafi? co pamięta? jak ułożą się jej relacje z K4 (-1 - jeśli Tess odleci 8) )

Przy czym, wcale nie musiałoby być cukierowo i zgodnie. Może Ava zwróciłaby swoje uczucia w strone np. Michaela i namieszała w relacjach Candy? ;) Może też targałyby nią wątpliwości czy nie podążyć drogą Tess. Możliwości jest naprawdę bardzo wiele.

Co ciekawe, będąc na etapie serialu "Meet the Dupes!" Tess wcale jeszcze nie wydaje się zła. A ja wciąż zastanawiam się, w którym momencie byłą taka niezbędna Future Maksowi, że zniszczył dla niej swój związek z Liz. No gdzie ten moment... :scep:

Re: Tess i Ava

Posted: Thu Apr 29, 2010 11:28 am
by MissIndependent
A ja wciąż zastanawiam się, w którym momencie byłą taka niezbędna Future Maksowi, że zniszczył dla niej swój związek z Liz. No gdzie ten moment...
ja sięzastanawiam czy w ogóle był taki moment. przecież plan FM opierał się głównie na spekulacjach. Tess wyjechała, jak zobaczyła, ze nie rozdzieli Maxa i Liz, potem wszystko zaczęło się sypać, wybuchła wojna, Królewska Trójkasobie nie radziła to to stwierdzili, że na pewno to przez nieobecność Tess. więc postanowili to zmienić. to jest jeden z tych wątków, które mogliby dalej pociagnąć w kolejnych seriach albo który mogliby wykorzytstać w filmie.

Re: Tess i Ava

Posted: Wed Jun 09, 2010 11:12 pm
by Czips
jedyne do czego bym chciała wrócić to do wątku wszystkich duplikatów...
za dużo w Roswell wątków które zostały porzucone i zapomniane.