Jak to było z Tess

Rozmowy o II serii

Moderator: ALEX_WHITMAN

Forum rules
Strefa wolna - można spoilerować.
User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Sun Jul 13, 2003 10:47 pm

Tess nie była głupia. Jej się wydawało, że kocha Maxa, chociaż to było wspomnienie miłości Avy do Zana. A poza tym co, maiała pozwolić się zabić? Kivar zabiułby ją za złamanie układu. Musiała bronić własnej skóry, instynk jej nakazywał to zrobić. Nie była zdzirą... Chciała żyć, i tyle, czy za chęć życia jest się zdzirą?
Image

Pedros
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sun Jul 13, 2003 12:31 am
Location: Wrocław
Contact:

Post by Pedros » Sun Jul 13, 2003 10:54 pm

Nie nan, nie zrozumiałaś mnie....
Chodzi mi tylko o to, że jeżeli osoba, ktora podpisała traktat zginęła, to tego już nie ma....
Chyba ona nie odziedziczyła po Nasedzie odpowiedzialnosci za jego wybryk, nie??
Druga sprawa, gdyby powiedziała to Maxowi wcześniej, jeśli go tak bardzo kochała(albo zdawało jej się, nieważne), to przecież wtedy nikt by jej za zdzirę nie uważał, szczególnie w grupie, bo to nie jej wina. Jeśli Kavar spróbowałby jej coś zrobić, na pewno wszyscy stanęli by w jej obronie, więc co ryzykowała???
Ja wnioskuję z tego rozumowania, ze jednak pomimo wszytsko byla głupią zdzirą, ale każdy ma inne zdanie, ja staram się przedstawic swoje i jak każdy, kawałek racji w tym chyba jest.... ??

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Mon Jul 14, 2003 12:09 am

A dlaczego Tess na samym początku nie powiedziała innym o układzie?
Bo tego układu nie było jeszcze w scenariuszu :P :P :P
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

new_jason
Gość
Posts: 38
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:08 am
Location: Wysokie Mazowieckie [Podlasie]
Contact:

Post by new_jason » Mon Jul 14, 2003 9:22 am

Bo madry Max by jej wtedy nietkal sasasas heh i by ja zabili :twisted:
Let us not look back in anger, not forward in fear, but around in awareness.

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Mon Jul 14, 2003 9:31 am

Może nie zabił, ale z pewnością by nie tknął... A przecież ona tego chciała, bo to w końcu było coś pochodnego od Zana...
Image

Pedros
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sun Jul 13, 2003 12:31 am
Location: Wrocław
Contact:

Post by Pedros » Mon Jul 14, 2003 11:43 am

Ale dlaczego mówicie, że by jej nie tknął. Przecież to nie ona zawarła ten pakt i nie miała w sumie z nim nic wspólnego, więc Max nie czuł by obrazy. Wręcz przeciwnie byłby jej wdzięczny że im to powiedziała a nie zrobiła w balona i oddała Kavarowi

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Mon Jul 14, 2003 12:26 pm

A kiedy on czuł odrazę...? Nie tknął by jej , bo po co.
Image

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Wed Jul 16, 2003 12:43 am

A po co ją tknął w serialu? Ja myślę, że sam fakt tego czy by wiedział od Tess o układzie czy nie nie zdecydowałby o tym czy prześpi się z nią czy nie.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Wed Jul 16, 2003 7:56 am

No wiesz, zawsze można by to tak ułożyć... Tess byłaby w jego oczach skrzywdzoną sierotką, więc jakim cudem on mógłby ją tknąć... :wink:
Image

Pedros
Starszy nowicjusz
Posts: 211
Joined: Sun Jul 13, 2003 12:31 am
Location: Wrocław
Contact:

Post by Pedros » Wed Jul 16, 2003 10:23 am

żeby ją pocieszyć :)))
ona napewno byłaby akurat za to wdzięczna ;)))
ja uważam, że skoro tak ją tknął, to gdyby mu powiedziała o tym to tymbardziej, by ją teges :D

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Wed Jul 16, 2003 1:15 pm

Rany, o czym my tutaj rozmawiamy... 8) Bo ja wiem, ale wtedy Tess też była by w ciąży...? Tylko że gdyby została, to Liz:
a)wydrapała by jej oczy
b)wyjechała by i wydrapała oczy Maxowi, który usiłowałby ją zatrzymać...

Niezbyt zachęcająca peraspektywa :wink:
Image

Guest

Post by Guest » Wed Jul 16, 2003 4:01 pm

Tess chyba przez nikogo nie była lubiana ("to ta która chciała się wciąć w wielką miłość Liz i Maxa").
Ja ją lubię jako atorkę. :)

User avatar
Teeta
Nowicjusz
Posts: 65
Joined: Sun Jul 13, 2003 6:14 pm
Location: Nibylandia
Contact:

Post by Teeta » Wed Jul 16, 2003 4:06 pm

Niom. Zna ktoś może jej fanlisting? :D
(Zapomniałam dodać...).
(To forum jest jakieś inne...).

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Wed Jul 16, 2003 5:58 pm

Dopiero teraz to zauważyłaś...?
Image

User avatar
Teeta
Nowicjusz
Posts: 65
Joined: Sun Jul 13, 2003 6:14 pm
Location: Nibylandia
Contact:

Post by Teeta » Wed Jul 16, 2003 6:44 pm

Nie.
Teraz ja mam pytanie: masz zły dzień?

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Wed Jul 16, 2003 6:51 pm

Też byś miała zły dzień, jeśli skończyły by ci się wakacje. Przepraszam.
Image

User avatar
Teeta
Nowicjusz
Posts: 65
Joined: Sun Jul 13, 2003 6:14 pm
Location: Nibylandia
Contact:

Post by Teeta » Wed Jul 16, 2003 6:59 pm

No też.
Współczuję Ci.

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Wed Jul 16, 2003 7:04 pm

Zawieszenie broni :wink: Nie przepadam za moją siostrą i nie uśmiecha mi się perspektywa uroczych tygodni z tym bachorem, ale cóż, jest Roswell. No nic.
Image

User avatar
Teeta
Nowicjusz
Posts: 65
Joined: Sun Jul 13, 2003 6:14 pm
Location: Nibylandia
Contact:

Post by Teeta » Wed Jul 16, 2003 7:09 pm

Teeta tesh ma młodszą siorkę... Wiem, że to gorzej niż jakiś horror... ;)

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Wed Jul 16, 2003 7:15 pm

No właśnie... Między nami jest 11 lat różnicy i przepaść... Nie lubię dzieci...
Image

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 5 guests