2 sezon - najsmutniejszy

Rozmowy o II serii

Moderator: ALEX_WHITMAN

Forum rules
Strefa wolna - można spoilerować.
User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Fri Apr 30, 2004 11:13 am

Ja dalej twierdzę, że te odcinki o Skórach i gandarium były kompletnie zbędne. Przez nie drugą serię uważam za słabszą, ale ze wzgledu na odcinki o Alexie, o ciąży Tess, o Dzieciach z Phoenix nie wyobrażam obie serialu bez właśnie części łączącej I serię z II :)
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Fri Apr 30, 2004 4:30 pm

Też myśle, ze Hybryd Chronicles byly niepotrzebne. Tylko Iss pocierpiała sobie dodatkowo. Żadnej korzyści... (no, może prócz dolarów dla Michaela)
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Fri Apr 30, 2004 6:17 pm

... które i tak wydał/przetrwonił - ale za to w jaki sposób...! :lol:
Image

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Fri Apr 30, 2004 6:29 pm

i może właśnie dlatego powstały te odcinki - żeby Michael dostał trochę lewej forsy i mógł się zabawić, a przy okazji i pozostali. Ja bym na to nie wpadła, zeby jechać do kasyna, Co najwyżej mogłabym spełniać rolę Marii - wynajęcie pokoju, fyzjer, stroje itp.
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Fri Apr 30, 2004 7:03 pm

uważam, że sprawa z powstaniem kosmitów jest calkiem w porzadku. Krzyżówki mogły powstać, właśnie dokłądniet ak jak to zostało opisane. jednak po co te kryształy? I z gadzam się, że Las Vegas było warte pokazania... :cheesy: pamietam scenę z więzienia. Max i Michael. "Co się wtrącasz, to prywatne rozmowa"... piękne i niebezpodstawne. Każdy z nich wtedy coś zrozumiał. nawet Maria, która z ustami penymi weselnego ciasta z ulgą rzuciła słuchawkę na widełki i oskubała Kyle, by wyciągnąćz więzienia Maxa i ... przy okazji Michaela :D PIĘKNE!
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Fri Apr 30, 2004 8:12 pm

Najpiękniejsze zdanie było na samym końcu (no dobrze, przyznam się - dzięki temu wpadłam w tą roswellomanię... :wink: ) - o trupach w Braveheart'cie... :D
Image

User avatar
brendanferhfan
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm

Post by brendanferhfan » Sun May 02, 2004 7:43 pm

Taaa Viva Las Vegas ogolnie byl fajnym odcinkiem ociagajacym nas od Roswellowego stresu :) (bo pamietam że przedtem była masa "fajnych" odcinków. A szczególnie pojawiło tam się dużo nie uwzględnionych przezemnie braterskich więzi Maxa i Michaela... moim zdaniem to ten odcinek kojarzy mi się jedynie z Michaelem i Michaelem i Maria i jej nową pracą... ogólnie odcinek był "inny" ale ta inność mi się podobała.

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Sun May 02, 2004 10:24 pm

Viva Las Vegas to jeden z najlepszych odcinków drugiej serii. Pełen humoru, pozwalał nam sie oderwać od nieziemskich i trudnych spraw. A moze wlasnie miał na celu przygotowanie nas na najgorsze... taka cisza przed burzą....
Braveheart'a, Guerin Party i "Tess, nie każ mi tam wracać" nic nie pobije
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
brendanferhfan
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm

Post by brendanferhfan » Mon May 03, 2004 9:23 am

Czyli dochodząc do wniosku sezon drugi wcale nie był taki smutny. Odcinek Viva Las Vegas... był chyba jednym z niewielu "wesołych" odcinków... Ale ja twierdze że 3 był najsmutniejszy "KONIEC"

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Mon May 03, 2004 9:51 am

no tak ale gdyby sie kiedyś miało stać w nierealnej przyszłości, że będzie 4 sezon to chyba 3 nie byłby najsmutniejszy, a ja obstaje przy swoim i rzeczywiście 2 najsmutniejszy jest, nie będę znowu wymieniała tych wszystkich nienajlepszych wydarzeń... :(

User avatar
brendanferhfan
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm

Post by brendanferhfan » Mon May 03, 2004 10:14 am

- Śmierć Alexa
-Rozstanie Liz i Maxa
-Kłótnia pomiędzy kosmitami i ludzmi :)
- Max... i Tess
-Zan
-K4 chciało wyjechać
-Max nie wierzył Liz
- Isabel dowiaduje się o Vilandrze
-Duplikaty?
Nie wiem co jeszcze...

User avatar
Liz16
Fan
Posts: 534
Joined: Fri Apr 16, 2004 9:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by Liz16 » Mon May 03, 2004 7:19 pm

brendanferhfan - jednym słowem nic ująć nic dodać. Może jeszcze tylko ta scena kiedy Max zobaczył Liz z Kylem. Według mnie to też było smutne. Max wtedy miał taka minę... :cry:
Image

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Post by Asia » Mon May 03, 2004 8:51 pm

i gdy Liz zobaczyła Maxa i Tess na balu....
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
brendanferhfan
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Fri Feb 13, 2004 4:52 pm

Post by brendanferhfan » Tue May 04, 2004 8:04 am

Aha i jeszcze dla mnie był taki moment że Liz wyjeżdzała gdzieś by odszukać "ślady" po morderstwie Alexa i jak wsiadała do taxówki i Max powiedział że jak wsiądzie to "koniec" ich przyjaźnie i ona wsiadła i jeszcze ta koncówka jak Max kocha się z Tess a Liz się dowiaduje że nie ma takiego budynku i stoi na lotnisku... ufff to by było już na tyle nie będe dołować freji :P

User avatar
Liz16
Fan
Posts: 534
Joined: Fri Apr 16, 2004 9:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by Liz16 » Tue May 04, 2004 9:51 am

Oj, tak ten moment przy Taxi był okropny, tak ją kochał, a coś tak smutnego powiedział. No już naprawdę się nie dołujmy. :cry:
Image

User avatar
Mari
Gość
Posts: 37
Joined: Mon Jan 26, 2004 6:25 pm
Contact:

Post by Mari » Tue May 04, 2004 7:47 pm

RZeczywiscie sezon drugi to najsmutniejszy sezon, ale na szczescie obfitowal tez w smieszne wydarzenia =)

:hand: Mari :hand:
Luca and Lyss are my sisters...The wood are lovely, dark and deep.But I have promises to keep.And miles to go before I sleepAnd miles to go before I sleep...

User avatar
LEO
Minstrel przy dworze Czasu
Posts: 978
Joined: Fri Sep 12, 2003 7:16 pm

Post by LEO » Thu May 13, 2004 10:15 am

osobiście nie przepadam za 2 sezonem ze wzgledu na moim zdaniem zbędne epizody o Skórach i kryształach, ale uważam, że to dobry spójnik pomiędzy I a III serią i bez niego nie można się obejść.
"...I'm a member of that group of... outsiders. So... thank you, Roswell... Thank you for... for letting me live among you...Thank you for giving me a home... "

User avatar
~Lenka~
Nowicjusz
Posts: 124
Joined: Tue May 11, 2004 2:08 pm
Location: Łódź
Contact:

Post by ~Lenka~ » Fri May 14, 2004 11:25 pm

LEO wrote:osobiście nie przepadam za 2 sezonem ze wzgledu na moim zdaniem zbędne epizody o Skórach i kryształach.
LEO w Roswell nie ma ŻADNYCH zbędnych epizodów!!! Druga seria była super (mimo, że według mnie najlepsza była I), właśnie dzięki m.in Skórąm, ale też dzięki tym epizodom o których już była mowa (Alex, Max&Liz :cry: ).

User avatar
luki
Twórca
Posts: 431
Joined: Tue Jul 08, 2003 12:20 pm
Location: Pomorze Środkowe
Contact:

Post by luki » Sat May 15, 2004 3:26 pm

Dla mnie zbędna jest połowa trzeciej serii. A szczególnie odcinki z Jessim, Iz, ich wielką miłością, ślubem, podróżą poślubną... ble... żenada a nie Roswell. Wycieli by to, a serial nic by nie stacił. A nawet wręcz przeciwnie.

User avatar
Tajniak
Starszy nowicjusz
Posts: 251
Joined: Sat Mar 27, 2004 8:13 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by Tajniak » Sat May 15, 2004 4:20 pm

Już nie raz pisałem, że śmierć Alexa, zdrada Tess i Jesse to 3 największe błedy w Roswell. :evil: :evil: Przez co połowa 3 sezonu jest gorsza od pierwszych odcinków 2 sezonu, a Skóry były jednym z najciekawszych wątków w Roswell. :D

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest