Page 1 of 3

W następnym odcinku - UWAGA SPOILERY!

Posted: Thu Nov 03, 2005 10:32 pm
by Olka
Temat założony specjalnie z myślą o tych, którzy wiedzą o "Zagubionych" nieco więcej. Tu możecie podzielić się swoimi wrażeniami z odcinków, których jeszcze nie emitowano na TVP1, czy ujawnić kilka tajemnic, o których odbiorcy naziemni ;) (niezaopatrzeni w cyfry +, czy inne dekodery polsatu) nie mają pojęcia.

Posted: Fri Nov 04, 2005 12:35 am
by piter
temat w sam raz dla mnie. musze sie z Wami podzielic pewna tajemnica:

LOST SSIE.

ogladam go na biezaco i autorytatywnie stwierdzam, ze ten serial jest w tej chwili potwornie nudny, co jest tym bolesniejsze, ze pierwszy sezon byl wciagajacy, przemyslany i krotko mowiac - genialny. ostatnie pare odcinkow to jest scisle monotoniczny ciag klesk i niewypalow... zero akcji, zero napiecia, zero tajemnicy.. zeby chociaz ten brak sekretow wynikal z ujawnienia tych starych! gdzie tam.. akcja jest tak prowadzona, ze one po prostu przestaja interesowac... :shock: jakos wszyscy zapomnieli o potworze z wyspy, Inni wydaja sie byc rownie zajmujacy co frytki z McDonalda a kiedys celnie uzasadniajace zachowanie bohaterow retrospekcje, nawarstwiaja sie i traca na znaczeniu marnie rekompensujac coraz to nowe wybryki postaci..

ostatni odcinek konczyl sie zapowiedzia, ze nastepny jaki zobaczymy zwali nas z nog, ze bedziemy go rozpamietywac przez najblizsze pokolenia i przekazywac z ojca na syna.. zobaczymy.. osobiscie watpie.

I seria

Posted: Fri Nov 11, 2005 1:33 am
by ALEX_WHITMAN
SPOILER
Jest to najlepszy serial o takiej tematyce, jaki w życiu ogladałm. I sezon wycina, nie wiem jak z drugim narazie ma I odcinek, ale widze, że niezbyt się zapowiada, ale pewnie się rozkręcą -MUSZĄ!!! CO w dalszych odcinkach będzie... Nie wiem... Jednak I serię polecam ---wątek z Claire jest najlepszy i szkoda, że Boone umiera :(( Nie lubię tego Locka grrr
Jack, Saywer, Charlie, Claire, ta Azjatka, Hurley są najlepsi :D a I Sayid z Shannon :P Nie ma to jak poprawna składnia...

Posted: Fri Nov 11, 2005 4:51 pm
by Olka
Tak sobie patrzę na posty w temacie "TVP emituje..." i mogę jedynie przypuszczać, że wątek dziwnego stwora został porzucony gdyż właśnie przestał interesować lub nawet od samego początku nie interesował większości widzów. 8)

Posted: Sat Nov 12, 2005 11:02 pm
by T.O.M.A.S.Z
Nie sądzę że wątek potwora został porzucony raczej historie bohaterów staly sie rownie ineteresujace. Zreszata oni nie sa tam bez powodu w tym serialu chodzi o przeznaczenie o to czy mozna je zmieni jesli tak to jak i jakie tego beda konsekwencje. Byc moze sa tam przez Hurley'a moze to te cyfry ich przciagnely...

Posted: Sun Nov 13, 2005 10:12 am
by ciekawska_osoba
W zasadzie wszyscy są ze sobą w ten czy inny sposób powiązani, nawet nieświadomie.
Motyw stwora i niedźwiedzia polarnego - miałam wrażenie, ze to wyobraźnie Walt'a wszytko jakby "urzeczywistniła", w końcu co jakiś czas nam przypominają, że to "niezwykłe i inne" dziecko, co potwierdza ukazanie się go Shannon w lesie jak szukała Vincenta.
Śmierć Boone'a wiecie myślałam naparwdę myślałam, że będzie to coś w stylu "śmierci" Charlie'go, że go uratują itp a tu bah taka niespodzianka, nie powiem bym za tą postacią tęskniła bo tak naprawdę nei przepadałam za Boone'm i cieszę się, że przynajmniej jedna nudna postać jest z głowy.

Mam za złe tylko Michael'owi jego traktowanie Swayer'a, nie dość, ze próbował ratować mu syna, to jeszcze jemu samemu życie uratował, powinien jakoś to docenić a nie dogryzać mu.

Nie rozumie tez wątku z tymi innymi, tzn z resztą z samolotu, tych z tylnej części, czemu ta mała pyskata osóbka tak się rządzi a inni dają tak się wodzić, ciekawe co z tego wyniknie......

Btw moja ulubiona scena: na plaży Hurlej z Jin'em hihi i ten motyw z sikaniem :cheesy:

Posted: Tue Nov 15, 2005 9:22 pm
by ALEX_WHITMAN
m... Obejrzałem pierwsze 3 odcinki II serii... Jestem lekko zawiedziony... Jack i Lock gadają zagadkami, tajemniczy zegar --> co to ma być... I dlaczego oni cały czas mają "świeki w oczach", co zerwali ze soba..???? Mam nadzieję, że póżniej będzie lepiej.

Posted: Wed Nov 16, 2005 12:39 am
by piter
madrzejszy o nastepne pare odcinkow moge Ci z cala pewnoscia powiedziec: NIE BEDZIE LEPIEJ :?


ps: co to sa 'świeki'...?

Posted: Wed Nov 16, 2005 8:27 pm
by Maria_DeLuca
(ponieważ to temat spoilerowy chyba mogę zapytać:P)

słyszałam, ze ma kipnać jedna z bohaterek płci zenskiej.. która to będzie? może wiecie?:P

Posted: Wed Nov 16, 2005 8:56 pm
by *Tess*
W 2 serii zginie Shannon...

Posted: Thu Nov 17, 2005 10:48 pm
by Maria_DeLuca
taaak? eeh.. w takim razie juz teraz postanawiam nie oglądać tego serialu.. bywa... wezmę się za coś innego:/

Posted: Mon Nov 21, 2005 7:54 pm
by T.O.M.A.S.Z
jednak umrze... szkoda, ale to wszystko wina tego Walta, co to za dziecko wgole jakis omen. A swoja droga to ciekawe kto jeszcze mieszka na tej wyspie. Jak myślicie co za wypadek mial na mysli ten gosc z kasety "dharma"?

Posted: Mon Nov 21, 2005 8:31 pm
by misiopuchatek
W sumie narazie na wyspie mamy tak:
1) Rozbitkowie z przodu samolotu
2) Rozbitkowie z ogona
3) Danielle
4) Desmond + ewentualna reszta obsługi bunkrów
5) Inni
6) Inni na łodzi - oddzielam ich bo oni są jakąś inną grupą - te ubrania, broń itp.
7) Źwierzątka :D Dziwne dziki, niedźwiedzie polarne, rekiny.

Wracając do tematu ostatniego odcinka. Dwie rzeczy które mnie zastanawiają.
Po pierwsze - Goodwin.
Wg słów AL pojawił się około 10 minut po katastrofie. Miał nowe suche ubrania. Jak wiadomo Inni mają workowe wdzianka bez butów. Pytanie - skąd Goodwin wytrzasnął nowe ubrania. Ethan miał czas na wmieszanie się i podprowadzenie ubrań.
Moja teoria - mamy dwa "rodzaje" Innych. Szaraki od brudnej roboty - to ci w workowych ubraniach i elita - ubrani w miarę modnie wyszkoleni do infiltracji wroga - Goodwin, Ethan i... ;) Zaopatrywani w ubrania oczywiście przez Dharmę ;) Wszystko to wygląda na zgrabnie zaplanowany eksperyment.
Po drugie - Bernard.
Na to w sumie można znaleźć usprawiedliwienie ale mimo wszystko ;)
Skąd się wziął na tym siedzeniu. Wg Rose poszedł do toalety. Patrząc na plan samolotu bliżej miał do toalety z tyłu samolotu.(Z kolei Charlie przeszedł prawie przez cały samolot do przedniej toalety.) I co teraz ? W trakcie turbulencji wyszedł stamtąd i usiadł na pierwszym lepszym miejscu ?
Patrząc na animację na stronie (która oczywiście może być bardzo myląca) ogon urwał się dokładnie w miejscu gdzie jest trzeci rząd toalet. Czyli Bernard musiał iść w stronę ogona samolotu zamiast do swojej żony. Jakoś tak dziwnie jak dla mnie ;)
No ale pewnie dowiemy się w odcinku poświęconym jemu i Rose. Prawdopodobnie taki zrobią.

A wypadek opisany na kasecie...hmm...kogoś zjadł niedźwiedź albo rekin ? Ktoś oszalał ? Ktoś zaginął ? Może to ma związek z Adamem i Ewą ?
Możliwości jest mnóstwo ;)

Co myślicie o tym ?
Wiem, że to moja radosna twórczość, ale w końcu mi wolno :P

2x08 porażka

Posted: Wed Nov 23, 2005 7:10 pm
by ALEX_WHITMAN
Kurde, ten odcinek miał wiele być zagadkowy itp... a tu zawód; czy musieli znów ponawiać opcję Ethana... To już było... Jedyne ciekawe, to co z dzieciakami sie stanie... Miśka widzieliśmy, dziś kolejny odcinek.. O wąłśnie obejrzę zapowiedź... Obejrzałem... Eh.. ta laska... (z nowej grupy pamiętam tylko Libby) ma wyrzuty sumienia... Druga seria przegrywa 0:8 :((((

Posted: Wed Nov 23, 2005 7:49 pm
by misiopuchatek
No ciężko było jakiekolwiek zagadki dać skoro "to już było".
Wątek Ethana nie był ponowiony. To się działo równolegle. Nie ma nic dziwnego w tym, że infiltrowali obie grupy :) A poza tym patrząc na timeline to właściwie Ethan był kopią Goodwina ;)
W każdym razie w dzisiejszym odcinku niewiele się wyjaśni.
Może w następnym będzie coś ciekawego... W sumie to będzie odcinek o Kate :)

A co do zapowiedzi, to jeśli masz na myśli to co mówiła Ana Lucia, to po tym jak traktowała Sayida nie wyglądało na to, że ma wyrzuty sumienia.
A tekst w stylu "zabiłam jego ukochaną, dopadnie mnie" też na to nie wskazuje ;)

:P

Posted: Thu Nov 24, 2005 10:01 pm
by ALEX_WHITMAN
Hehe, ale dałem zmianę, nawet nie bede się usprawiedliwał. CO do Ethana i Goodwina --> nadal uważam, że źle robili powtzarzajać to samo ---> wątek Ethana był bardziej straszny i ciekawszy :P

Posted: Thu Nov 24, 2005 10:09 pm
by misiopuchatek
To już kwestia gustu i kolejności pokazywania odcinków. Gdyby było odwrotnie pewnie tak byś myślał o Goodwinie który tak btw zabił jednego z rozbitków a Ethan "tylko" porwał Claire i dokopał Charliemu i Jackowi(o ile mnie pamięć nie myli) ;)
Reasumując ja nadal uważam, że to tylko pokazuje schemat działania Innych. Gdyby nie infiltrowali drugiej grupy pojawiły by sie pytania a czemu ich nie sprawdzali itp :D
A zmyłka z Nathanem była całkiem udana ;)
No nic ja zmykam na Collision :]

Posted: Fri Nov 25, 2005 11:43 pm
by ALEX_WHITMAN
Hm... Mnie odcinek z Goodwinem by sie tak nie spodobał... Ale cóż, prawda to kwestai gustu. Już mam 2x08 odcinek, od rana, ale że byłem w pracy zaraz go obejrżę :)))



Ok. Obejrzałem i... NARESZCIE!!!! W końcu odcinek, który mi się podobał. A
Ana-Lucia ma przewalone na całej lini :P Przynamniej ten odcinek mnie wciągnał i to tak bardzo. Pzdr.

Posted: Sat Dec 10, 2005 7:45 pm
by timgrayson
Sorry że tak to napisze ale czy było już o przeszłości tego "grubego" nie wiem jak sie nazywa Być moze juz było ale nie wiem bo wszystkich odcinków nie widziałęm a teraz jadą z postaciami od nowa tak wiec moze było już :)

Posted: Sat Dec 10, 2005 11:37 pm
by misiopuchatek
Jakby co to on nazywa się Hurley ;)
Było o nim dwa razy. Sezon pierwszy to "118 - Numbers", drugi "204 - Everybody Hates Hugo".