Page 4 of 4

Posted: Sun Apr 25, 2004 8:38 pm
by Liz16
Pewnie gdyby dowiedzieli się wcześniej, to ojciec Maxa i Isabell, nie śledziłby ich i nie podejrzewał o różne rzeczy, tak jak to miało miejsce w III sezonie. No i oczywiście przyjeliby to z pewnym szokiem, ale nadal by ich kochali, przecież wychowywali ich przez tyle lat. :D

Posted: Tue Apr 27, 2004 1:00 pm
by LEO
Mieliby więcej czasu na przyglądanie się dzieciom, które uważali za dziwne, ale ludzkie ;)

Posted: Wed Dec 15, 2004 3:26 pm
by _issy_
Co by było gdyby...... :D
gdyby Maxxx jej nie uzdrowił? Maria szybko zadzwoniłaby po pogotowie, które by ją uratowało, ale pewnie miałaby okroooooopną :cry: :cry: :cry: bliznę i leżała by na dłuuuuuugiej rehabilitacji... :( :oops:
gdyby Maria została postrzelona Michael by do niej podbiegł i ją uzdrowił i zamaist M&L głowną parą byliby M&M!! :) :) :)
gdyby Tess nie przybyła......??? To jest chyba najtrudniejsze.... Z pewną przykrością muszę to przyznać :roll: , bo za nią nie przepadam, ale ona dodawała pewnego motorka serialu :roll: :roll: :roll: , dużo się przez nią wydarzyło. Czy tego chcemy czy nie, była jedną z ważniejszych postaci, nie pod wazględem ilości scen, w którrych wystąpiła, ale pod względem tego CO i JAK zrobiła. Ile namieszała, ile pomogła itd. :cheesy: To ja juuuuuz chyba koncze mooooj dłuuuuuuuuuugaśny komeeeeeentarz! :P :P :P

Posted: Wed Dec 15, 2004 5:31 pm
by Magea
issy .... nie wiem czy nie pomyliłam faktu ale Michael chyb nie miał mocy uzdrawiających ... :?

Posted: Wed Dec 15, 2004 10:30 pm
by _issy_
pewnie, ja coś pokręciłam, jak zawsze :roll: :cheesy: ale to miało być gdybanie wiec można sie było oderwać od prawdy i pogdybać że on miał te moce, ale to taki mój szczególik, chociaż pewnie masz racje ale już kończe bo znow sie zagubiłam w tym co pisze :oops:

Re: Co by było gdyby...

Posted: Mon Oct 13, 2008 4:36 pm
by lIZZI;P
hej !!! wam a teraz ja pogdybam trocheńke a co by było gdyby w odcinku ,, PIOLT'' w Crashdown zamiast Michaela koło Maxa siedziała Isabel ciekawe czy wtedy by go powstrzymała ??? moze juz by nie było Lis hm...? kto to moze wiedziec wszyscy dobrze wiemy ze Isabel ma wiekszy wpływ na Maxa niz Michael wiec moze wttedy obydwoje by wyszli a Lis ??? co by było z Lis ?? i co by było gdyby nie było szczelaniny w Crashdown czy wtedy kiedy kolwiek Lis by sie dowiedziała ze oni są kosmitami :?:

Re: Co by było gdyby...

Posted: Tue Oct 28, 2008 10:54 pm
by Michał
Teraz trudno sobie wyobrazić zamianę Liz na Marię czy Michaela na Isabell, co nie zmienia faktu, że scenariusz serialu mógłby być inny, wcale nie gorszy :D Jeszcze ciekawsza wydaje się sytuacja, gdyby do "wtajemniczonych" dołączyły inne osoby. Co prawda w II sezonie Kyle i Szeryf dowiedzleli sie o tajemnicy "czwórki", a w III przybrani rodzice Isabell i Maxa, ale to wciąż mało. Mogłyby do nich dołączyć inne osoby, koleżanki, koledzy, nauczyciele itp., akcja stałaby się przez to wielowątkowa pod względem liczby głównych bohaterów - a tak praktycznie ograniczała się do kilku postaci :tak: