Nikt nigdy nie potrafił ustalić reguły na poprawne postępowanie i na klucz do niego. Często wiem, co powinno być zrobione, ale tego nie robimy, często postępujemy wg rozumu i tego żałujemy, często robimy coś, czego sami wytłumaczyć sobie nie potrafimy.
Czy gdyby Michael nie stał tam wtedy Liz by pozostała?
Może to by był juz zupełnie inny film?
White Room i Destiny
Moderator: LEO
Forum rules
Zabrania się spoilerowania - strefa zaostrzonego rygoru
Zabrania się spoilerowania - strefa zaostrzonego rygoru
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 2 guests