Page 5 of 5

Posted: Sun Jan 29, 2006 11:52 am
by Graalion
RaVeN wrote:A co do błedów spko już poprawiam mam nadzieję że usatysfakcjonowany?
Hmm:
RaVeN wrote:jestm (...) cibie uszczypnąl (...) kżdy (...) oponie (...)założenoi (...) spko (...)arykuł (...) zbalazła sie początkowa kilka srodkowcy liter
Powiedzmy, że jest trochę lepiej niz było. Trochę.

Artykuł znam i nie uważam żeby był jakimkolwiek wytłumaczeniem.

O adopcji dzieci, jak pisałem, nie będę sie wypowiadał. Zresztą, jak powiedział {o}, taki temat już jest. Chociaż ... hmm, to chyba właśnie ten temat. Nieważne.
RaVeN wrote:Ciekaw jestm co ty by zrobił jak by to cibie uszczypnąl w tyłek... Bardzo mnie to zastanawia nawet bardzo bardzo
Hmm, okradł mnie kiedyś pijak, ale nie uważam każdego pijaka za złodzieja. To się liczy? A na serio, stałeś sie obiektem seksualnym kogoś, dla kogo takim obiektem nigdy nie chciałeś być. Wielkie mi rzeczy. Nie mówię, że nie możesz być zły na tego geja, pewnie nawet powinieneś. Ale nie przenoś tego na gejów ogółem.
RaVeN wrote:nie podoba sie nie czytac wszystko kżdy ma swoją oponie skoro moja Ci sie nie podoba to przepraszam bardzo ale (chyba) mamy wolność słowa mówie(pisze) to co myśle.
Więc co, tylko ty masz wolność słowa? My nie możemy komentować twoich słów? O nie, my też mamy ową wolność słowa i również możemy się wypowiadać.
inti wrote:Graaaaaalion, nie plec farmazonow!
Dobrze, nie będę. A plotłem? Bo nie zauważyłem.

Posted: Sun Jan 29, 2006 12:50 pm
by Olka
inti wrote:Graaaaaalion, nie plec farmazonow!
Jeśli mnie pamięć nie myli Grallion napisał, że w kwestii adopcji się nie wypowie, więc nie rozumiem skąd ten atak?
RaVeN wrote:Ciekaw jestm co ty by zrobił jak by to cibie uszczypnąl w tyłek... Bardzo mnie to zastanawia nawet bardzo bardzo
Oczywiście, że każdy by się zdenerwował. Lecz nie wydawaj pochopnych osądów na temat całej grupy ludzi na podstawie zachowania jednego człowieka. W soim życiu zapewne spotkałeś wielu gejów i nawet o tym nie wiesz. Choćby mijałeś jakiegoś na ulicy, ale kiedy jeden z nich zrobił coś, co ci się nie spodobało wydałeś osąd na wszystkich homoseksualistów. To trochę nie fair. Mnie zaczepił chłopak w autobusie w dość niewybredny sposób i mnie zdenerwował. Ale nie częstuję bluzgami, tak jak jego, wszystkich ludzi, którzy mi się przyglądają. To nieco absurdalne, <del>niesądzisz</del> <ins>nie sądzisz</ins>? I nie ma tu uzasadnienia pytanie "co ty byś zrobił, gdyby ciebie coś takiego spotkało?" bo stało się dokładnie to samo w obu przypadkach. Zostaliśmy zaczepieni w sposób, którego <del>nieakceptujemy</del> <ins>nie akceptujemy</ins>, przez osoby, z którymi kontaktu w taki sposób <del>niechcielibyśmy</del> <ins>nie chcielibyśmy</ins> mieć. Ale jak mówię zachowanie jednego człowieka nie czyni ogółu. Oczywiście swoje zdanie możesz mieć, ale czy te argumenty nie są logiczne?

Posted: Sun Jan 29, 2006 8:07 pm
by inti
I własnie stad ten atak, najwieksza krzywde powoduja wlasnie ludzie rzekomo neutralni.

Re: Homoseksualisci- czy sa odrzutkami spoleczenstwa?

Posted: Tue Feb 09, 2010 5:08 pm
by Czips
sama mam znajomego geja.
I mimo, iż zawsze wszędzie mówię, że homofilstwo mi nie przeszkadza, to widok jego całującego się ze swoim chłopakiem wzbudził we mnie bardzo negatywne emocje. W sumie to każde okazywanie sobie nadmierne publiczne uczuć, nawet pary hetero jest dla mnie niesmaczne, ale dwóch facetów... eh.
Nie mam nic przeciwko, żeby takie pary żyły, istniały, wchodziły w prawnie legalne związki małżeńskie. Czemu nie? Ale niech nie propagują gejostwa na cały świat. Niech nie próbują przez to, że są mniejszością narzucać innym ich sposób myślenia.
Jestem tolerancyjna do pewnych granic. Nigdy na przykład nie mogłabym znieść myśli, że dwóch facetów wychowuje dzieci albo dwie kobiety. Obojętne. Chodzi o to, że dziecko powinno mieć rodziców różnej płci. Nie wyobrażam sobie żebym np jako mała dziewczynka, która dostała okresu miała iść do taty mu o tym powiedzieć (ok, głupi przykład ale mam nadzieję, że ułatwi wam mój tok myślenia.)
Polska jest krajem katolickim, a Katolicyzm dosyć wyraźnie wypowiada się na temat związków homoseksualnych, dlatego też wątpię, że kiedykolwiek cokolwiek się zgodzi.

Ale denerwują mnie ludzie, którzy uważają gejów za zboczeńców, zwyrodnialców i osoby chore psychicznie. Nikt tak na prawdę nie wie od czego zależy nasz homo/heteroseksualizm, dlatego ni można powiedzieć, że da się do wyleczyć, no bo da się wyleczyć z heteroseksualizmu?

Re: Homoseksualisci- czy sa odrzutkami spoleczenstwa?

Posted: Wed Feb 10, 2010 12:29 am
by MAX EVANS
Czips można powiedzieć że wyczerpałaś temat. Ale jeśli o mnie chodzi to nie mam nic do nich choć również napawa mnie obrzydzeniem to gdy widzę dwóch całujących się facetów :? Powiem tak niech robią na co mają ochotę bo to ich życie i nam nic do tego ale niech nie obnoszą się tak z tym w miejscach publicznych bo nasze społeczeństwo nie jest na to jeszcze gotowe i zapewne długo nie będzie.

Re: Homoseksualisci- czy sa odrzutkami spoleczenstwa?

Posted: Wed Feb 10, 2010 6:30 pm
by Czips
chociaż teraz tak sobie pomyślałam:
dlaczego facetów zniesmacza dwóch całujących się facetów, ale napalają się na dwie całujące się laski?

Re: Homoseksualisci- czy sa odrzutkami spoleczenstwa?

Posted: Thu Feb 11, 2010 12:14 pm
by MAX EVANS
Czips wrote:chociaż teraz tak sobie pomyślałam:
dlaczego facetów zniesmacza dwóch całujących się facetów, ale napalają się na dwie całujące się laski?
Może dlatego bo dla facetów kobiety to ta właściwa płeć :jezyk: i dlatego nie widzą w tym nic złego :) A może kobiety również napalają się na dwóch całujących się facetów? :jezyk:

Re: Homoseksualisci- czy sa odrzutkami spoleczenstwa?

Posted: Thu Feb 18, 2010 6:57 pm
by irien7
Może dlatego bo dla facetów kobiety to ta właściwa płeć :jezyk: i dlatego nie widzą w tym nic złego :) A może kobiety również napalają się na dwóch całujących się facetów? :jezyk:
Oj raczej watpię, a jak już, bo wysztko może się zdarzyć, to bardzo rzadko, ogólnie dwóch całujących się facetów wzbudza niesmak zarówno u mężczyzn jak i kobiet.