Przykre spotkanie....

Religia... Filozofia... Poszukujemy odpowiedzi na trudne pytania... Demaskujemy fałsz...

Moderator: {o}

Post Reply
User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Przykre spotkanie....

Post by freja » Tue Sep 23, 2003 7:11 pm

ze zboczenicem czy też gwałcicielem. Tak za bardzo nie wiedziałam gdzie to umieścić, więc umieściłam w trudnych pytaniach. Dosłownie godzinę temu spotkałam zboczenica! Szłyśmy z koleżankami ze spotkania do bierzmowania i przed kościołem staną obok nas na rowerze i zaczął sobie tego... wiecie co robić. Jestem strasznie tym zbulwersowana. Na dodatek tego samego faceta spotkała kilka dni wcześniej moja koleżanka, która z nami wracała. Na szczęście byłyśmy we 3 i nic nam się nie stało. Nie rozumiem jak po świecie mogą chodzić tacy sk.....ni, a potem kobiety są gwałcone, a nawet dzieci! To jest straszne ten był niegroźny ale jakby zaczął nas gonić........ brak mi słów....
Image

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Tue Sep 23, 2003 7:52 pm

ciekaw jestem {o} czy takiego kolesia tez chcialby reformowac :roll: czy moze zastosowalby cos a'la aikido ? Freja czytalem gdzies ze najlepiej takiego zboczenca... wysmiac. Naprawde. Nie wiem ile jest w tym prawdy, ale dla mnie logicznym wytlumaczeniem jest to ze zamiast zaspokojenia swoich "zadz" facet sie peszy jakze inna reakcja wsrod swoich ofiar. Zboczeny - zboczencami ale gwalciciele... :evil:
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
malina
Zainteresowany
Posts: 316
Joined: Tue Jul 29, 2003 10:54 pm

Post by malina » Tue Sep 23, 2003 8:17 pm

Freja...rozumiem Twoje oburzenie...ten mężczyzna był prawdopodobnie ekshibicjonistą...tacy ludzie zaspokajają swój popęd seksualny przez publiczne obnażanie narządów płciowych wobec anonimowych osób...wiem, że to może dziwnie dla Ciebie zabrzmieć...szczególnie teraz ale oni są przeważnie niegroźni...najlepiej takie zachowania ignorować,po prostu nie zwracać uwagi...wiem,że to trudne,ale to najlepsze wyjście z takiej sytuacji...

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Tue Sep 23, 2003 9:40 pm

Zgadzam się z maliną. Na pewno było to przykre przeżycie, ale - zdarzają się gorsi.
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Thu Sep 25, 2003 5:37 pm

Że tesh zdarzają się tacy ludzie, ale niestety nie możemy nic nato poradzić, tylko nie zwracać uwagi :evil: :evil: :evil:
Image

User avatar
{o}
o'Admin
Posts: 1665
Joined: Tue Jul 08, 2003 10:31 am
Location: Opole
Contact:

Post by {o} » Thu Sep 25, 2003 5:41 pm

Ależ możemy poradzić! Można takiemu zrobić bliskie spotkanie z chodnikiem, można wezwać policję...
התשׂכח אשׂה עולה מרחם בן בטנה גם אלה תשׂכחנה ואנכי לא אשׂכחך
הן על כפים חקתיך

comprendo.info - co autor miał na myśli - interpretacje piosenek

User avatar
Kwiat_W
Bezwzględny dręczyciel Maxa
Posts: 771
Joined: Mon Jul 28, 2003 12:29 am
Location: Warmia
Contact:

Post by Kwiat_W » Thu Sep 25, 2003 5:49 pm

Jakies dwa tygodnie temu do pewnego baru w moim miescie przyszedl pewien facet, ktory chyba zapomnial sie ubrac. Nie mial na sobie nawet skarpetek. Podejzewam jednak, no ale nie wiem czy to tu pasuje bo skleroza nie jet zboczeniem.

User avatar
Maxel
Fan
Posts: 671
Joined: Mon Jul 28, 2003 2:07 pm
Location: Wawa
Contact:

Post by Maxel » Thu Sep 25, 2003 6:44 pm

Ależ możemy poradzić! Można takiemu zrobić bliskie spotkanie z chodnikiem, można wezwać policję...
Brawo {o} ! Tak trzymac ! :D
Po co człowiek żyje ?Aby byćoczamiuszamii sumieniemStwórcy WszechświataTy baranie][-][ ][_][ ][\/][ //-\ ][\][

User avatar
piter
Wieczna zrzęda
Posts: 1724
Joined: Thu Aug 07, 2003 2:57 pm
Location: warszawa
Contact:

Post by piter » Thu Sep 25, 2003 7:26 pm

ja tez tak uwazam. jak sie jest 15-latka, to pierwsze co trzeba robic na widok zboczenca, to rzucac sie na niego... :twisted:
dzien dobry. jestem piter i wszystkich lubie.

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Thu Sep 25, 2003 7:34 pm

nie da się takim nie przejmować takimi ludźmi, ale chyba najlepiej zwymyślać takiego to może wtedy ucieknie ale jeśli may doczynienia z gwałcielem to lepiej samemu uciekać najsławniejszy gwałciciel w moim mieście to tzw. GAZOWNIK ale to było dawno... ale na mym osiedlu jest sporo takich popaprańców nawet o 2 pedofilach co w pobliżu mieszkają było na TVN......
Image

User avatar
malina
Zainteresowany
Posts: 316
Joined: Tue Jul 29, 2003 10:54 pm

Post by malina » Thu Sep 25, 2003 8:46 pm

pedofilia....pewnie wiecie, że osoby popełniające tego rodzaju przestępstwa są najniżej w "hierarchii więziennej".....chyba nie muszę pisać co to dla nich oznacza...jak myślicie:czy to co spotyka ich ze strony innych więźniów jest zasłużone??

User avatar
Liz_Parker
Zainteresowany
Posts: 301
Joined: Sat Aug 16, 2003 11:23 pm
Location: z Sanoka
Contact:

Post by Liz_Parker » Mon Dec 01, 2003 6:34 pm

Ja to bym takiego zboczeńca powiesiła za najczulszą część ciała. Kiedyś szłyśmy z koleżankami z angielskiego, to było jeszcze w podstawówce, moje osiedle nie jest zbyt oświetlone i patrzymy nagle zbliża się do nas jakiś dwumetrowy facet. Podchodzi i się pyta: "Dziewczynki a wy wiecie co wy macie między nogami?". Uciekłyśmy do najbliższego sklepu i siedziałyśmy tam chyba z pół godziny. Na szczęście nas nie gonił bo nie wiem co byśmy zrobiły.
"I Have Promises To Keep, And Miles To Go Before I Sleep." ROBERT FROST
"So That's The End. Our Life In Roswell. What A Long Strange Trip It's Been"
Image

Lyss
Pleciuga
Posts: 618
Joined: Tue Dec 09, 2003 10:24 pm
Location: Swiar wampirow..raj dla kriw, pieklo dla smiertelnikow
Contact:

Post by Lyss » Tue Dec 09, 2003 11:58 pm

coz ja tu moge powiedziec... dzisiaj u mnie w szkole razem z kumpela rozmawialysmy z takim postawnym( gdyby sie na ans rzucil nie mialybysmy szans) gosciem.. i on nagle tak jakos moja kolezanke zaczal droczyc ze zaczal no..ja obmacywac.. zaczelam wrzeszczec puscil ja... a pozniej zaczal nas gonic!!! i pomyslcie ze to wszystko bylo w szkole!! moja kumepla zdarzyla uciec a mnie jeszcze rzucil na sciannie i tez probowal...jeju to straszne!!

inti
Fan
Posts: 681
Joined: Sun Dec 21, 2003 3:03 am
Location: wawa centralna, peron 2, sektor 3

Post by inti » Wed Dec 24, 2003 12:00 pm

Gardze takimi ludzmi. Nie nawidze ludzi, którzy kieruja sie zwierzęcym instynktem - a tacy są zboczeńcy i gwałciciele ale nie tylko co wiedzimy na codzien chocby w wiadomościach.
Dla nich powinny byc izolatki bo potem w wiezieniach dalej jest to samo...

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Sat Jan 17, 2004 10:52 am

l Tadeusz z województwa warmińsko-mazurskiego, skazany na osiem lat za brutalne gwałty, wyjdzie z więzienia w Iławie w 2004 roku. l Andrzej K., skazany na osiem lat za gwałt na dwóch kobietach, wyjdzie z więzienia w Rzeszowie w 2011 roku. l Dariusz N., ps. Garłacz, szef gangu z Brzegu, skazany na 11 lat za gwałty ze szczególnym okrucieństwem, opuści więzienne mury w 2011 roku. l Mariusz Trynkiewicz – gwałciciel i morderca z Piotrkowa Trybunalskiego wyjdzie na wolność z zakładu karnego w Strzelcach Opolskich w 2013 roku. l Leszek Pękalski – wampir z Bytowa, oskarżony o 17 sadystycznych morderstw, skazany ostatecznie za jedno na 25 lat, wyjdzie w 2017 roku.

W więzieniach na koniec kary czeka kilka tysięcy przestępców seksualnych. Co trzeci z nich po wyjściu na wolność zaatakuje ponownie...
To cytat z artukułu onetu, wyżej macie listę gwałcicieli-zabójców, którzy wyjdą wkrótce na wolność http://kiosk.onet.pl/art.asp?DB=162&ITE ... 83&KAT=241 link do całego, przeczytajcie w całości, to co tam napisano jest straszne "Polska to kraj niepełnosprawny" to prawda, straszna prawda...
Image

liz
Fan
Posts: 569
Joined: Sun Dec 21, 2003 5:31 pm

Post by liz » Tue Jan 20, 2004 5:03 pm

Wczoraj pisałam, że takiego spotkania nie miałam, a dzisiaj... przed chwilą poszłam do kiosku po gazetę. Są dwie drogi: naokoło, ulicą obok szkoły i na skróty, łąką. Jeszcze jest jasno to poszłam na skróty. Wchodzę w wąską drogę prowadzącą do łąki, patrzę, jakiś facet ok.25 lat się gapi na mnie. Idę dalej, a on idzie obok mnie i nawija (bez cenzury, chociaż pewnie by się przydała...) cytuję: ,,dziewczynko, taka ładna jesteś napewno chodzisz do kościółka, pomódl się za mnie i za to, że muszę to robić ze swoim kutasem" i zaczyna się rozbierać. Ja tylko wyjąkałam ,,przepraszam" i zwiałam do tyłu, z powrotem na drogę. Gazetę sobie odpuściłam... dobrze że ten zboczeniec mnie nie gonił...Brrr... jeszcze się trzęsę...

User avatar
Renya
Fan
Posts: 524
Joined: Fri Dec 12, 2003 12:17 am
Location: Brwinów
Contact:

Post by Renya » Tue Jan 20, 2004 11:38 pm

Ja poza jednym ekshibicjonistą żadnego zboczeńca nie spotkałam. A i tego się nie bałam bo jest on znany w mojej miejscowości. Każdy o nim chyba wie i stanowi niejako atrakcję turystyczną, a raczej stanowił bo obecnie to starszy pan i chyba nabawił się jakiś zachamwań bo już się nie obnaża. Poza tą ekstrawagacją jest "normalny". I muszę dodać, że nigdy nikomu nie zrobił żadej krzywdy, no poza szokiem.

Ale miałam za to przygodę w Warszawie jak wracałam z uczelni. Czekałam na przystanku autobusowym na skrzyżowaniu Banacha ze Żwirki i Wigury. Podeszło do mnie trzech rosłych facetów ( ja mam 186 cm, oni mieli po jakieś 2m) i zaczeli mnie poszturchiwać i tekstami rzucać. A we mnie diabeł wstąpił. Jak zamachnęłam się torbą to wszyscy trzej dostali po mordzie od jednego zamachu. A w torbie miałam 2,5kg młotek oraz około 5 kg różnych skał (nadmieniam że studiowałam geologię i takie wyposażenie torby to normalka). Trochę ich ogłuszyło a ja grzecznie jakby nic wsiadłam do autobusu, ktory właśnie nadechał. A wszystko to działo się na oczach kilku osób, ktore ze mną czekaly na autobus. Miałam szczęście, ale wiem, że nie zawsze może ono sprzyjać.

User avatar
freja
Fan
Posts: 640
Joined: Sat Jul 12, 2003 7:10 pm
Location: Warszawa
Contact:

Post by freja » Sun Sep 11, 2005 6:29 pm

Temat dawno nieporuszany, ale wciąż na czasie... Przynajmniej w mojej okolicy. "Koleś" pojwił się po dłuższej przerwie... ale gdzie! Tuż pod moim blokiem. Widziała go siostra kolegi, była z koleżanką. Szybko odeszły, a facet pojechał za nimi. Na szczęście zdjążyły dobiec do brata i jego kolegów i nic im nie było, ale dla mnie to OBRZYDLIWE. Facet jest juz dobrze znany policji, ale GUCIO moga mu zrobić... Że też taki miał czelność na osiedlu to robić przy huśtawkach, gdzie bawią się dzieci! Policji oczywiście nie było w pobliżu zawsze się kręcą, a teraz ich nie było... wrrr. Kilka dni temu również moja przyjciółka spotkała takiego co to sobie lubi na oczach innych pobawić... fuuuuu
Inna historia dość zabawna i nawet dydaktyczna. Koleżanka mojej koleżanki szła z mamą obok znanego w Wawie Wolumen'u. Mama się zamyśliła... Nagle przed nimi pojawił się facet w długim płaszczu. Staną i odsłonił siebie. Oczywiście nic nie miał pod. To trwało sekundę i poszedł dalej. Gwałtownie rozbudzona z myśli mama dogoniła ów typka ( :shock: ) i zapytała:
- Przepraszam, mógłby pan pokazać jeszcze raz, bo nic nie widziałam.
Facet wlepił w nią gały, zrobił się czerwony i... uciekł.
Może z tym wyśmianiem to nie jest zła rzecz, tylko to zależy jakiego zboka spotkasz, czego nikomu nie życzę...
Image

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 5 guests