Page 1 of 1

Posted: Fri Feb 27, 2004 1:28 pm
by inti
natalii wrote:Hmmm przed chwilą oglądałam informacje chyba na polsacie i pewna kobieta powiedziała coś w stylu...
po tym co zobaczyłam już nikt mi nie wmówi że Jezus nie był Bogiem.
No to się kobieta pomyliła - Jezus nie jest ani nie był Bogiem - był Synem Bożym. Chrześcijanie wierzą w Bogoa Ojca, Syna Bożego i w Ducha Swiętego - i własnie przez takie słowa pojawia się jeden z głównych konfliktów między Islamem a Chrześciajństwem. Muzumanie cały cza myślą, iż Chrześciajanie wierzą w politeizm. Niech mi ktos znajdzie w Nowym Testamencie jak Jezus nazywa siebie bogiem.

Posted: Fri Feb 27, 2004 10:26 pm
by luki
Niestety mylisz się. Podstawą wiary chrześcijańskiej jest wiara w Jedenego Boga w Trzech Osobach. Prawdę tę wymiawia się na każdej Mszy Św.

Przykłady - proszę bardzo. W Piśmie Św. wielokrotnie było powiedziane, że jedynie Bóg jest władcą życia i śmierci. Gdyby Chrystus nie był osobą Boską, nie mógłby wskrzesić Łazarza, nie mówiąc już o zmartwychwstaniu. Przed Nim wielu proroków dokonywało najróżniejszych cudów, jednak życiem mógł władać tylko Bóg - w osobie Jezusa.

Posted: Fri Feb 27, 2004 10:38 pm
by inti
Bóg jest jeden - czy każdy syn króla zostaje królem? - nie, a w przypadku Boga tym bardziej nie ma takiej potrzeby.

Bóg jest jeden a Chrystus oraz Duch Święty i wielu innych cudotwórców - to osoby nadchnione przez Boga. Z tego co mówisz to np. Ojciec Pio tez powinien być nazywany bogime.

Posted: Fri Feb 27, 2004 10:50 pm
by Graalion
Zaraz, chwilę, Jezus nie był tylko "natchniony". On był (jest) Bogiem. Przykład z synem króla jest o tyle nie pasujący, że dotyczy ludzi, a nie Boga. Bóg jest jeden, ale może występować w wielu osobach i te osoby również są Bogiem. Porównywanie Jezusa do innych proroków czy cudotwórców jest nieco naciągane. No chyba że się wierzy w judaizm, bo to chyba tam tak uważają (jeśli nie to przepraszam, nie znam się aż tak dobrze na judaizmie). Mozna powiedzieć, że Chrystus i Duch Święty to jedne z przejawów osoby Boga, tak jak gorejący krzew.

Posted: Fri Feb 27, 2004 10:59 pm
by inti
No i dziwić się Muzumaną... znajdzcie mi konkretny przykład w Biblii gdzie Chrystus nazywa siebie Bogiem a wtedy się z wami zgdodzę. Ale i tak wiem, ze dosłownego przykładu nie znajdziecie.

Posted: Fri Feb 27, 2004 10:59 pm
by luki
Inti, po prostu nie możesz patrzeć na sprawy religii przez pryzmat ludzkiego świata. Słowo "Syn" jest przenośnią, tak jak wiele rzeczy w Piśmie Św. - czy uważasz, że Bóg naprawdę stwarzał świat w 6 dni?! Tak samo wyobrażenie Boga jako sędziwego starca - przecież każdy wierzący wie, iż Bóg nie ma ani postaci, ani tym bardziej określonej płci, a jego wygląd to tylko wyobraźnia przedstawiającego go artysty.

Ponadto pamiętaj, że Biblia, a szczególnie Stary Testemant, było pisane przez ludzi tamtych czasów dla ludzi tamtych czasów. Więc wiele rzeczy trzeba pomijać, a wczytywać się tylko w tą prawdziwą wartość, która pozostanie niezmienna.

Dodane później: Inti, wiercisz dziurę w całym. Jak tak dalej pójdzie, to założysz nowy odłam. Wiara, rozumienie Pisma Św. polega na tym, że potrafi się czytać między wierszami. Biblia to nie podręcznik do historii.

Posted: Fri Feb 27, 2004 11:11 pm
by inti
Luki - to co napisałeś naprawdę rozumiem. Ale właśnie coś mnie oświeciło. Znowu krązymy po wielkiej niewiadomej - co ja wogóle tu wypisuje... przeciez i tak nigdzie nie jest nic w prost powiedziane. Wszystko o czym my tu mówimy to tylko rózna interpretacja. Mysle, że nie ma sensu ten temat, który do tego niby ja rozpoczołem - kto jets a kto nie jest bogiem. Ja sie kierowałem myślą że Bóg jest jeden wszechwładny i tyle a co dalej.. wszystko jest możliwe...

Posted: Fri Feb 27, 2004 11:12 pm
by luki
Na początku było Słowo
a Słowo było u Boga
i Bogiem było Słowo
One było na początku u Boga
Wszystko przez Nie się stało
a bez Niego nic się nie stało
co się stało (J, 1,1-3)


Religia i jej rozumienie jest sprawą tak osobistą, że, jak napisałeś, nie ma sensu o tym dyskutować, zwłaszcza, że nie jesteśmy teologami. Wszystkie prawdy wiary, cały wspólnota Kościoła ma nas tylko naprowadzać, pomogać w rozwijaniu się.

Co za różnica, czy wierzy się w jedynego Boga, czy w Trójcę Św, czy może jeszcze w Mahometa. Ważne jest tylko to, aby przeżyć życie dobrze. A wiara to tylko takie drogowskazy mające nas naprowadzać na to "dobre", a nie sztywne wytyczne. Ale bez tych drogowskazów byłoby naprawdę ciężko trzymać się wyznaczonej drogi, i to chyba każdy wie.

Posted: Sat Feb 28, 2004 12:30 am
by {o}
inti wrote:znajdzcie mi konkretny przykład w Biblii gdzie Chrystus nazywa siebie Bogiem a wtedy się z wami zgdodzę
Jan 8.23 i naspępne
Jan 10.33 i następne

A teraz komentarz:
JA JESTEM - JHWH - to imię Jedynego Boga, jakim przedstawił się On Mojżeszowi, święte tak bardzo, że nie wypowiadano go prawie w ogóle. Jezus wypowiada je w odniesieniu do siebie, jednak słuchaczom wydaje się, że powiedział po prostu "ja jestem..." i nie dokończył - nie mogąc przyjąć do wiadomości, że używa tego zwrotu jako imienia. Dwa rozdziały dalej już to raczej do wiadomości przyjęli... I dlatego chcieli go zabić. Jezus wtedy wykręca się cytując jeden z psalmów.

A co oznacza takie sformułowanie - "Syn Człowieczy"? Czyż nie osobę, która jest człowiekiem, gdyż jej ojciec jest człowiekiem? Określenie "Syn Boży" funkcjonuje w sposób analogiczny - Osoba, która jest Bogiem, gdyż Jej Ojciec jest Bogiem.

Widać - nie tylko muzułmanie mierzą Boga ludzką miarą. Skoro jeden człowiek to jedna osoba, to tak samo musi być z Bogiem :lol: Ale przecież to jest Bóg! Wszechmocna, wszczechwiedząca, wszechobecna, najwspanialsza, najmądrzejsza, największa, najdostojniejsza, najjaśniejsza, naj(...) Istota. Dlaczego miałaby mieć naturę tak banalną, że miałby ją zrozumieć jakiś tam mieszkaniec jakiejś tam planetki koło jakiegoś tam słoneczka na obrzeżasz jakiejś tam galaktyki spiralnej - jednej z miliardów?

Posted: Fri Sep 24, 2004 8:52 pm
by {o}
Nikogo nie interesuje tak ważny temat?

No to jeszcze - na ożywienie.

Mówisz inti, że nie ma w Biblii nieczego dosłownego na ten temat. A co powiesz na 1 J 5.20?
Wiemy także, że Syn Boży przyszedł i obdarzył nas zdolnością rozumu,
abyśmy poznawali Prawdziwego.
Jesteśmy w prawdziwym Bogu,
w Synu Jego, Jezusie Chrystusie.
On zaś jest prawdziwym Bogiem
i Życiem wiecznym.

Posted: Fri Sep 24, 2004 9:24 pm
by Graalion
Nikogo nie interesuje, bo okazało się że to dyskusja "jeden contra wszyscy". inti wycofał się ze swojego stwierdzenia i dysputa umarła. Bo nie ma kogo przekonywać :wink:

Posted: Fri Sep 24, 2004 9:39 pm
by inti
Moze to kolejna przenosnia? Niech bedzie, ze to brzmi jednoznacznie - wiec z jakiej przyczyny jest ten caly konflikt? W Islamie inaczej tlumacza czy juz nie uznaja Biblii?

Posted: Fri Sep 24, 2004 10:31 pm
by {o}
Jesli to przenośnia, to ją zinterpretuj...

Mahomet początkowo starał się przekonywać o zgodności Koranu i Biblii. Ale później - gdy ani Żydzi, ani chrześcijani nie chcieli uznać nauk Mahometa - "obraził się" i dzisiaj muzułmanie raczej udowadniają, że Biblia jest sama w sobie sprzeczna - w opozycji do Koranu.

Posted: Fri Sep 24, 2004 11:01 pm
by inti
No wlasnie mi nic nie przychodzi do glowy - tak sie zastanawialem w zwiazku z religia Islamu. Ale to dowodzi czegos niespotykanego w innych religiach - ja roazumiem ze Bóg Chrzescian jest w 3 osobach jeden - a Muzulmanie tego nie rozumieja i mysla, ze w tej religii jest 3 bogow - to jest chyba glowna i podstawowa ich niejasnosc. Czy to faktycznie moze byc takie trudne do zrozumienia? Ja nie widze tu konkretnego politeizmu. Jeszcze nie wiem czy dobrze mysle. Czyli Mohamet szerzyl herezje? Z tego wynika ze tak - to dlaczego Muzulmanie wierza w to co ona przekazal od boga Allaha w formie Koranu - czyzby dla nich Biblia byla Boska pomylka, skorygowana przez Koran? Czy oni nie wierza w Boska nieomylnosc?

Posted: Sat Sep 25, 2004 7:31 am
by Kwiat_W
A kiedy tak w ogole powstala Biblia? Bo przeciesz kiedys byly to tylko zbiory roznych pism, a to co dzis zwiemy biblia to zbior tylko tych wybranych przez Kosciol w ktoryms tam wieku. :?

Posted: Sat Sep 25, 2004 10:06 am
by inti
Tez tego dokladnie nie wiedzialem ale w necie wyczytale ze:
Stary Testament: XIX - I w. p.n.e.
Nowy Testament: 51 - 96 r. n.e.