Page 4 of 7

Posted: Tue Aug 26, 2003 2:56 pm
by {o}
To zacznę może od tego, że twoja Krav Maga często bazuje na technikach aikido :D

ai - miłość, harmonia, ki - energia życiowa, do - droga. Aikido - droga harminii ze wszechświatem.
Założyciel aikido - Morihei Ueshiba - zastanawiał się, jak to jest ze zwycięstwem. Doszedł do wniosku, że zwycięzca - prędzej czy później - musi przegrać. Zaczął więc zastanawiać się, czy jest toś takiego, jak zwycięstwo absolutne. I doszedł do wniosku, że owszem - wystarczy nie walczyć. Stąd aikido nazywa się często "sztuką walki bez walki". Człowiek, który atakuje - nie jest dla nas wrogiem, nie staramy się go pokonać, zrobić mu krzywdy. Jest przyjacielem. Dlatego pozwalamy mu robić, to co chce, dając jednocześnie mu do zrozumienia, że jego działania są bez sensu: "pozwól przeciwnikowi iść tam, gdzie chce, zmień mu kierunek, jeśli tego pragnie i pozwól mu upaść tam gdzie chce" :D Oczywiście można filozofię wyrzucić i zająć się samymi technikami - otrzymujemy wtedy Stevena Seagala i jego filmy - np. Liberator II (z Katherine Heigl :D )
A na koniec fotki:
Image
Image
Image

Posted: Tue Aug 26, 2003 3:01 pm
by {o}
Zapomniałem dodać - ruchy aikido wywodzą się z ruchów miecza. Na treningach używamy więc także bokuto - drewnianej imitacji katany. Wielu aikidoków studiuje także iaido - sztukę dobywania miecza.
Image

Posted: Tue Aug 26, 2003 3:48 pm
by Xander
Krav Maga nie jest zabroniona w Polsce... zabroniona jest jej tylko "pełnowymiarowa" wersja którym głównym ząłożeniem jest uśmiercienie przeciwnika... Pełnego przeszkolenia w dziedzinie Krav Magi przechodza głównie wojskowi... i inne organizacje których głównym założeniem jest jak najszybsza eliminacja przecwinika... nawet za cene jego życia...

Oczywiście Krav Maga która ja trenuję... zawiera brutalne elementy ale o celowym uśmierceniu przecwinka nie ma mowy... Priorytetem systemu walki jakim jest Krav Maga jest jak najszybsze obezwładnienie przeciwnika wszystkimi dostępnymi środkami...

Dlaczego wybrałem Krav Mage ?

Dlatego, że jest całkowicie pozbawiona jakiejkolwiek filozofii... Wybaczcie nie kupuje całej tej gadki o medytacji, spokoju duchowym... to do mnie nie pasuje... Krav Maga nie jest sztuką walki... to tylko i wyłącznie sytem walki... Techniki nie mają nazw (poza "Złotą Serią")... Nie ma sensei jest trener... Nie ma dojo jest sala...

Krav Mage trenuje po to by wyzbyś sie agresji i w razie potrzeby obronić sie przed napastnikiem...

Mówił do Was wasz Sensei:

Xander-san

Posted: Tue Aug 26, 2003 4:15 pm
by {o}
Ja studiuję aikido właśnie ze względu na ten spokój duchowy i dlatego, że jest piękne :D

Posted: Tue Aug 26, 2003 4:48 pm
by maddie
Eh... Wrócilam wlasnie z basenu i po 28 dlugosciach basenu padam z nóg... Cóż, tak to jush jest jak sie nie plywa przez 4 miesiace :?

Posted: Tue Aug 26, 2003 5:31 pm
by Xander
{o}: Ja jestem cynicznym ignorantem więc znając życie... wyśmiałbym tą filozofie... Teksty o samokontroli, medytacji, spokoju duchowym i wewnetrznej równowadze to nie dla mnie...

Posted: Tue Aug 26, 2003 8:16 pm
by {o}
Steven Seagal też chyba wyśmiał - i całkiem dobrze mu się powodzi :)
Ale taki stosunek do życia to nie dla mnie. Nie jestem zwierzątkiem, które chce przetrwać w dżungli...

Co nie zmienia faktu, że uczycie się naszego kote-gaeshi, ikkyo, nikyo i jeszcze paru innych :D

Posted: Tue Aug 26, 2003 8:25 pm
by Xander
Moje motto życiowe brzmi:

"Nie traktuj życia zbyt poważnie... i tak nie wyjdziesz z tego żywy"

Nie chce tracić życia na osiągniecie równowagi... wole kochać, nienawidzić, pragnąc, smucić sie... wole żyć...

Posted: Tue Aug 26, 2003 9:38 pm
by {o}
Myślisz, że ja nie żyję? Mam takie wrażenie, że żyję jeszcze bardziej niż ty...

Posted: Tue Aug 26, 2003 9:48 pm
by Xander
Żyjesz... ale każdy z nas żyje w inny sposób... i nie mnie oceniać który jest lepszy... wiem za to, że lubie ser...

Posted: Tue Aug 26, 2003 10:05 pm
by {o}
A ja lubię pierogi :P

Posted: Tue Aug 26, 2003 10:10 pm
by Xander
Ja też lubie pierogi... ale nalesniki Rulez !!!

Posted: Tue Aug 26, 2003 10:33 pm
by maddie
Widzę że to temat o jedzeniu... 8)

Posted: Wed Aug 27, 2003 12:10 am
by Kwiat_W
Uczylem sie aikido ale zaprzetalem bo mnie sensei wqrzal swoimi gadkami. Na poczatku mi imponowal ale pozniej... :?

Posted: Wed Aug 27, 2003 1:28 am
by piter
badzmy szczerzy... pierogi sa swietne, nalesniki jeszcze lepsze, ale jednak salatka z tunczyka (tuczyk, ser, pomdory, majonez, ser, ser, tunczyk i jeszcze opcjonalnie papryka)... - jej nic nie przebije...

Posted: Wed Aug 27, 2003 1:40 am
by Kwiat_W
Mielismy byc szczerzy, a ty nam jakis kit wciskasz. 8)

Posted: Wed Aug 27, 2003 2:07 am
by piter
pozwole sobie dosc dowolnie zacytowac jednego z najbardziej interesujacych autorow naszych czasow (bo jednak trzeba geniuszu, zeby napisac dwadziescia ksiazek o tym samym tak, zeby wszystkie byly ciekawe :D):

Kwiecie_W, "...wszystkie demony piekiel rozerwa na strzepy Twa dusze, a palace wichry nieskonczonosci spopiela Twoje bezwartosciowe scierwo, jesli natychmiast nie..." przyznasz, ze salatka z tunczyka jest najlepsza potrawa na swiecie...

ciekaw jestem, czy ktos wie co to byla za ksiazka...

Posted: Wed Aug 27, 2003 2:17 am
by Kwiat_W
Bez watpienie pochodzi to z jakiegos tomiku kiepskiej poezji erotycznej.

Co do tunczyka... smakuje jezcze calkiem niezle tylko pachnie nieladnie. No i ten przepis z podwojona iloscia sera- nienawidze sera!!! :evil:

Posted: Wed Aug 27, 2003 2:44 am
by piter
z potrojna iloscia sera.
i jak mozesz sie tak obnosic z....nie przechodzi mi to przez palce... nienawiscia do sera.. takie wstydliwe sekrety nigdy nie powinny ujrzec swiatla dziennego...

Posted: Wed Aug 27, 2003 8:49 am
by Xander
Czy ktoś powiedział, że nie lubi sera ?!... Ja bardzo lubie ser...naprawde bardzo...