Page 2 of 2

Posted: Sun Feb 29, 2004 5:38 pm
by luki
:roll: {o}, szczerze, to uważam że się czepiasz, i to do kwadratu. Muza czy muzyka, co za różnica, każdy wie o co chodzi. A forum nie jest po to, by pisać tu dwunastogłoskowcem.

Catra_consa napisał(a?) w skrócie, co sądzi o różnych gatunkach muzycznych, bo mniej więcej o tym jest ten temat. Może i wygląda to dla ciebie wygląda jak wypracowanie, ale każdy chyba pisze jak może. Rozumiem, można mieć czasami zły dzień, ale żeby do razu wyżywać się na kimś nowym? Dla rozluźnienia radzę poczytać i poczyścić stare tematy, bo syfu w niektórych co niemiara...

Posted: Sun Feb 29, 2004 6:45 pm
by {o}
Dwunastozgłoskowcem nie trzeba - ale po polsku by się przydało... :roll: Połączenie slangu ze stylem szkolnym wygląda śmiesznie. Zwłaszcza w miejscu, które nie jest ani szkołą, ani podwórkiem.

Skoro każdy ma prawo pisać co myśli, to ja też. A myślę, że catra_consa generalizuje i nie ma w jej(-go) wypowiedzi niczego ciekawego oprócz języka.

Posted: Sun Feb 29, 2004 7:30 pm
by luki
Może i wygląda śmiesznie. Ale każdy jakoś zaczynał, a przecież te pierwsze posty zawsze są najtrudniejsze. Nie powinniśmy się wyśmiewać z kogoś, tylko z powodu, że niezbyt ładnie wyszło mu przelanie myśli na klawiaturę. Choćby dlatego, że jest tu nowy. A forum zawsze powinno być otwarte na nowych, a nie na "dzień dobry" ich odstraszać. Jako admin powinieneś o to dbać, bo w końcu twoje wypowiedzi znaczą trochę więcej niż opinie innych.

Xander - wydaje mi się, że catra_consa nie miał na myśli takiego rodzaju popu. Zresztą wydaje mi się, że zespoły o których piszesz, ciężko zakwalifikować do popu... Porównać choćby linie melodyczną Coldpay i Shakiry... To dwa odrębne gatunki.

Posted: Sun Feb 29, 2004 7:41 pm
by {o}
U mnie w liceum stosuje się tzw. okres ochronny (niedawanie we wrześniu jedynek w pierwszych ksasach). Polega on na tym, że przez miesiąc ucznowie nie odrabiają zadań domowych...

Posted: Sun Feb 29, 2004 7:49 pm
by Xander
Zespoły o których piszę same klasyfikują swoja muzykę jako Pop... catra_consa bardzo generalizuje i miesza kilka odmiennych konwencji stylistycznych.

Posted: Sun Feb 29, 2004 7:55 pm
by Sadie_Frost
Ja bym bez ogródek powiedziała że wypowiedź catra_consy(a) jest po prostu głupia, zarówno pod względem użytego stylu jak i treści.

Posted: Sun Feb 29, 2004 8:12 pm
by inti
{o} wrote:U mnie w liceum stosuje się tzw. okres ochronny (niedawanie we wrześniu jedynek w pierwszych ksasach). Polega on na tym, że przez miesiąc ucznowie nie odrabiają zadań domowych...
Widzę ze panują u was podobne obyczaje co i w moim LO - i tu się zgadzam... ja to wykorzystałem a potem szkoda słów - miałem wrażenie, że z niektórych przedmiotów ten wrzesień ciągnął się przez 4 lata...

Jednak ja bym to inaczej załatwił... no ale jeszcze nie ja tu rządzę :wink:

Posted: Mon Mar 15, 2004 7:15 pm
by LEO
To co kiedyś było dla mnie ostrą muzyką dziś zapewne przyprawiłoby wielu z Was o ból brzucha ze śmiechu :) Z czasem gust muzyczny ulega zmianie. Czasami ostrzejsza muzyka jest nam potrzebna, chociażby dla urozmaicenia. czasami to Lacuna Coil, czasami Metallica, czasami 3 Doors Down, Godsmack czy inni. Czasami jednak nawet Alanis Morisette brzmi ostrzej niż zwykle.

Nie krytykuję żadnego gatunku muzycznego, ponieważ uważam, iż skoro istnieje, to są ludzie, którzy czerpią jakąś satysfakcję ze słuchania utworów w tym nurcie. Wyrosłam już chyba z głośnego zaprzeczania i krytykowania wszystkiego, czego nie słucham :) nawet techno czasami pozwala mi się odprężyć, chociaż kompletnie nie rozróżniam gdzie kończy się jeden utwór a zaczyna drugi :) Co do Hip Hopu to wypowiem się w temacie temu poświęconym, natomiast chciałam tutaj jedno zaznaczyć. POP jest przez wiele osób spychany na boczny tor, jako muzyka Britney czy jakiegoś boys- czy girlsbandu. APELUJĘ!!!! :) LUDZIE!!!! POP i pop to nie to samo, podobnie ROCK i rock, jazz i JAZZ. To bardzo szerokie gatunki muzyczne. Uważam, że po jednej piosenkarce nie można oceniać całego nurtu. Co prawda większość stanowi o nim, ale jednak są wyjątki, które niejako potwierdzają sens istnienia gatunku.

Co do cudzych wypowiedzi :) Kazdy ma prawo do własnego zdania, my jesteśmy tolerancyjni i wymagamy tolerancji nie tylko od stałych bywalców, czyli od samych siebie i od siebie nawzajem, ale też i od nowo przybyłych. ja chętnie powitam, jak np. LUKI, każdego gościa w naszym gronie, pod warunkiem, iż zarówno my jak i on będzie tolerancyjny. Nie obrażajmy się na wzajem.

Nie myślałam, że to kiedyś napiszę :) ale w jednym zgadzam się z Xanderem :) catra_consa generalizuje. CANTRA_CONSA NIE GENERALIZUJ! ;)

CATRA_CONSA - nie generalizuj ;) i nie pisz o gustach, bo o nich się nie dyskutuje :) To co bawi innych w wieku pięciu lat może zostać odkryte przez sześćdziesięciolatka. Muzyka jest taka, że nie ma barier. Mało jest zwolenników calego gatunku: tzn. jesli słuchają rocka to każdego rocka jaki tylko się ukaże. Dlatego proszę Cię, weź pod uwagę, że mozna słuchać zupełnie innego pop'u niż Britney i uważać go za coś znacznie lepszego niż kawałki jazzowe czy rockowe i na odwrót. Co do rap'u to pamiętam dr Albana :) ... hello Africa, tell me how you doin' brzmi mi w uszach... to chyyba były początki, ale miło je wspominam. Jak bardzo różni się ten utwór od tego co spotyka się dziś w stacjach muzycznych, zwłaszcza komercyjnych.

.... zwracajmy sobie uwagę dotycząca pisowni, ale nie bądźmy złośliwi i zgryźliwi ... :)

Posted: Mon Mar 15, 2004 10:14 pm
by Xander
+ Metallica - Battery +

Wiecie dlaczego słucham Metallicy ?

Może to nie bedzie zbyt elokwentna wypowiedzieć, zawierające głebokie i refleksje, wtrącenia i retardacje... ale

...ale Metallica kopie tyłki w każdej piosence.

To najkrótsza definicja muzyki tworzonej przez ten kwartet. Żaden fan Metallicy zapytany czego słucha, nie odpowie "... Metallicy..." , tylko powie "METALLICY :!: :!: ". Są ludzie którzy lubią odpręzyć sie przy spokojnych, kojących rytmach, są też ludzie do których zaliczam sie ja... którzą musza zostać zaatakowani, agresywnym ciągiem dzwięków.

Posted: Thu Apr 01, 2004 11:16 pm
by lonnie
Są ludzie którzy lubią odpręzyć sie przy spokojnych, kojących rytmach, są też ludzie do których zaliczam sie ja... którzą musza zostać zaatakowani, agresywnym ciągiem dzwięków.
i ja tez... w prawdzie w domu uważaja mnie za wariatke z tego powodu i slysze tylko: "Dziecko (ja??? dziecko??? :roll: ) czyś ty zgłupiała??? jak możesz w ogole myslec przy czyms takim, a relaks juz w ogole nie wchodzi w gre..." i weż tu czlowieku żyj z takimi ludzmi co nie wiedza co dobre ,ale co tam... ja i tak wiem swoje... :twisted:
To najkrótsza definicja muzyki tworzonej przez ten kwartet. Żaden fan Metallicy zapytany czego słucha, nie odpowie "... Metallicy..." , tylko powie "METALLICY ".
o tak... zgadzam sie...po prostu świeta racja :wink:

Posted: Mon Apr 05, 2004 2:06 pm
by Asia
Taaaa, rock to jest to
Metallica -slucham czasami, ale jak to ująl Xander - kopie tylki, moj az zanadto. Silverchair to mój ulubiony zespół, nie są już tak rockowi jak na początku, teraz wmieszała sie muzyka klasyczna (gdzieniegdzie fortepian, skrzypce, wiolonczela...). I chyba to jest mój gatunek - niezbyt mocne granie, choć poskakac też bardzo lubię. Dlatego znośny jest Linkin Park, Limpbizkit tez moze byc, ale pamietam ze ktos go tu nie lubi, wiec nic wiecej na ten temat nie piszę;
uważacie ze zespoły rockowe mogą być komercyjne? wydaje mi sie ze chyba Limpbizkit właśnie są komercyjni.... ktoś jeszcze?

Posted: Mon Apr 05, 2004 3:12 pm
by inti
Komercyjny nie znaczy, że od razu gorszy... Dla mnie to jeden z lepszych zespołów amerykańskiego hh. Roswell też jest w pewnym sensie komercyjny.
Dlatego znośny jest Linkin Park, Limpbizkit tez moze byc, ale pamietam ze ktos go tu nie lubi, wiec nic wiecej na ten temat nie piszę;
Obawiasz się czegoś? Wyraź swoje zdanie do końca - pisz co chcesz, nikt tu nie będzie cię za to linczował. Po to jest forum by wyrażać swoje myśl,i swoje zdanie jakiekolwiek ono by miało być.
Ludzie miejcie trochę więcej loooooozu w postach, to nie jest jakaś polska socjalistyczna szkoła! Wątpię żeby LEO albo Luki czy też pan o'emeryt;) (bo chyba tylko oni mają pełny dostęp do tego działu) chcieli cię cenzurować - zwłaszcza za tak powiedzmy niewinne poglądy dotyczące upodobań muzycznych.

Posted: Mon Apr 05, 2004 4:10 pm
by gosiek
Powiem w skrócie...bardzo szybkim....lubie różne brzmienia, a ciężkie jest jednym z moich ulubionych...a jeżeli chodzi o Metallice to mogłabym słuchac do ustarne (sorry) śmierci "Nathing Else Matters" - miodzio!!!

Posted: Mon Apr 05, 2004 7:02 pm
by lyson666
Metallica jest jednym z moich ulubionych zespołów a ich ostatnie płyty są poprostu zajebiste :) .Teledyski też maja odjechane jak np."Whiskey In The Jar" najfajniejsza impreza jaką widziałem:).Albo St.Anger trzeba nie lada odwagi zeby wejść do najgorszego więzienia w USA.Za to teledysk wyszedł im pierwsza klasa

Posted: Mon Apr 05, 2004 9:06 pm
by luki
Wątpię żeby LEO albo Luki czy też pan o'emeryt ;) chcieli cię cenzurować
Cenzurować tesktów o LP nie mam zamiaru, bo sam mam ich jedną płytę. Ale za to nie lubię Metallicy i dlatego zamierzam wykasować wszystkie posty osób ich lubiących. Ludu - poznaj prawdziwe oblicze moderacji na forum roswell.xcom.pl!

Komercyjność - z definicji wszystko, co ma przynieść zysk jest komercyjne. Zatem praktycznie każdy muzyk, który wydał płytę jest komercyjny. Słowo to zatem źle odzwierciedla to, co chciałaś nam przekazać. Bo chodziło chyba ci o to, że LP należą do wielkiego show-biznesu, grają "pod rynek" i nie są artystami w dosłownym stopnia tego znaczeniu - bo ich twórczość jest pozbawiona głębi. O tym można by podyskutować, ale faktem jest, że dzisiaj nie ma już praktycznie muzyków w pełni niezależnych, tworzących to co chcą. Każdy jest w jakimś stopniu pod wpływem wielkich wytwórni, ale także pod jeszcze większym wpływem fanów. Na każdy krążek składa się 40-50 utworów, które są później selekcionowane do 10-15 tak, aby jak najbardziej odpowiadały słuchaczom. I dobrze. W końcu muzyka ma służyć ludziom, a nie samym artystom.

Posted: Tue Apr 06, 2004 2:52 pm
by inti
(...) Ale za to nie lubię Metallicy i dlatego zamierzam wykasować wszystkie posty osób ich lubiących. Ludu - poznaj prawdziwe oblicze moderacji na forum roswell.xcom.pl!
Luki cudowne masz poczucie humoru ale tak nie ironizuj, bo jeszcze ktoś weźmie cię na poważnie :wink: :mrgreen:
...faktem jest, że dzisiaj nie ma już praktycznie muzyków w pełni niezależnych, tworzących to co chcą. Każdy jest w jakimś stopniu pod wpływem wielkich wytwórni, ale także pod jeszcze większym wpływem fanów
Jednak zawsze znajdzie się jakiś wyjątek. Loreena McKennitt jest takim właśnie w pełni niezależnym muzykiem. Ma własną wytwórnie i raczej sama decyduje o wyglądzie swoich nagrań. Zdolna Kobieta:)

Posted: Wed Apr 07, 2004 9:11 am
by LEO
Dziękuję Luki, że napisałeś mniej wiecej to, co napisałabym sama ;)

kasujemy to co nie odpowiada naszym gustom i pojęciom dobrej muzyki! :D Kochani... wolność wypowiedzi ogranicza jedynie kultura osobista i sens, których to będziemy przestrzegać. Każdy ma swoje zdanie i każdy moze w pełni poweidzieć co na dany temat myśli.

Inti - dziękuję za wiarę w moderatora i administratorów ;)

Co do komercji... to raczej ostre granie nie jest, chociaż jakis czas temu za takie uchodziło. Bon Jovi. Pamiętam, że w którymś z wywiadów powiedział, ze całeżycie marzył by być aktorem. Krytycy zgodnie okrzyknęli, że lepszy z niego muzyk niż aktor. JBJ powiedział zatem, że dopóki muzyka pozwoli mu utrzymać siebie i rodzinę - będzie ją pisał. Komercja? Chyba tak. Pejoratywne nastawienie? Nie sądzę.

Lorrena jest wyjątkowa. Podobnie Emmer Kenny, Kitaro. Cio ludzie nie zbijają chyba kokosów, ale również wypełniją jakąś luke - vel niszę - na rynku.

Teraz często tworzy się nowe gatunki muzyczne. Ostatnio słyszłałam, ze HIM zakwalifikowano do nowej, powstałej specjalnie dla tego zespołu grupy: love metal. hm...

Ja osobiście zanim powiem o kimś, o zespole, artyście, że jest artysta czy gwiazdą, zazwyczaj czekam parę lat i staram się poznać jego dorobek na tyle, by dostrzec w nim coś, czego jeszcze nie było, lub stałą linię, po której sięporusza. Co nie znaczy, że mam coś przeciwko nowopowstałym zespołom, czy wokalist(k)om. A ostre granie? Zawsze znajdzie się ktoś, kogo ono fascynuje, komu jest potrzebne, kto tego słucha namiętnie lub chociaż w danej chwili potrzebuje usłyszeć coś bardziej ... "gniewnego".

Posted: Sun Jun 06, 2004 10:58 am
by Xander
+ Metallica - Fuel +

"If you happy and you know it...
If you happy and you konw it...
If you happy and you know it..
Klap your hands !!!"


Wszyscy którzy oglądali "Mtv ICON: Metallica" wiedzą o co mi chodzi.

Dlaczego Metallica jest Ikoną muzyki ?

Dlatego, ze odważyli sie nie nosić tapirowanych fryzurek i obcisłych leginsów ? Dlatego, ze nie powtarzają słowa "baby" w każdej piosenkce ? Dlatego, ze Heatfield ma taką charyzmatyczną osobowość, że wystarczy, iż tylko wyjdzie na scene i krzyknie "Yeah !" a tłum już szaleje ? Dlatego, ze oprócz dynamicznych i szybkich utwór są w stanie zdobyć sie na piękne liryczne utwory ? Dlatego, ze łamią konwencje "mroczengo metalu" ? Dlatego, ze pozostają skormni mimo swej wielkiej sławy ? Dlatego, ze sa normalnymi ludzmi ze swoimi problemami i nałogami ? Dltego, ze przed Metallica na rynku muzycznym nie było nic poza Motorhead i Black Sabbtah ? Dlatego, ze po Metallice jest już wszystko ? Dltego, ze odwazyli sie grac jako pierwszi na obniżonym C ? Dlatego, ze sa agresywni, zbuntowani, zakazani ? Dlatego, ze bez problemu mogliby założyć swój kościół ? Dlatego, ze "Fight fire with fire" ?

Powiem tylko...

YEAH !!