Page 7 of 7

Posted: Sat Oct 11, 2003 12:05 am
by piter
pisalem to raczej z zamyslem ostrzezenia Cie przed niebezpieczenstwami zycia na preyferiach miasta (to eufemizm :twisted: )... wspolczuje Ci... nigdy nie wiesz jakie zwierze wyskoczy zza rogu... wiec radze nie jesc bekonu na ulicy... :twisted:

ps: jak juz gdzies pisalem, moge Ci wynajac jedna z moich swin-zabojcow, za odpowiednia oplata oczywiscie... przeszly rowniez zaawansowane szkolenie dla bodyguardow... 8)

Posted: Sat Oct 11, 2003 11:31 am
by Maxel
MY tu na PERYFERIACH przerabiamy takie swiniaki na McDonalda :D :twisted: Rzeczywiscie odczuwam respekt przed McBekonem... jest taaaki smaczny :twisted:

ps. Diagnoza: Za duzo razy obejrzales Snatch'a :D

Posted: Sat Oct 11, 2003 12:10 pm
by piter
jezeli takie swinie jadacie w McDonaldzie, to wspolczuje... zezarly juz tylu ludzi, ze ich mieso nie jest juz do konca jest wieprzowina... :twisted:

Posted: Sat Oct 11, 2003 12:20 pm
by Maxel
:shock: shit happens :roll: :wink:

Posted: Sun Oct 19, 2003 8:29 pm
by Hotori
OOO...dodałeś podpis. :wink:

Posted: Sun Oct 19, 2003 8:48 pm
by piter
widac pogodzil sie juz ze smiercia Wiewiora... 8)