Roswelliański BLOG :-)

Wszystko nie w temacie.

Moderators: Galadriela, Olka

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Sat Aug 06, 2011 8:26 pm

Wiem, że nie powinno się dublować postów ale nie mogę czekać aż ktoś coś napisze. I nie chce też aby ten post miał starą datę.
Właśnie otrzymałam tłumaczenie 11 części Czystej Krwi. :D :D :D Jestem tak szczęśliwa, że nie mogę czytać. Zaczynam i chcę to zrobić tak szybko, że gubię linijki.
Goya czytaj szybko bo masz sporo do nadrobienia. A ja chyba umrę jak nie będę miała z kim gadać o najnowszej części.
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
Goya
Zainteresowany
Posts: 311
Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
Location: Szczecinek/ Poznań

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Goya » Sun Aug 07, 2011 2:02 pm

Oh femii nie pędź tak szybko poczekaj na mnie :) Wiesz w sumie to już przeczytałam pierwszą część wczoraj siedziłam przed kompem do 2.pm, to nic że oczy bolą ^_^ Oj cieszę się że ukazała się już 11 część podzielam twoją radość. Nie czytaj tak szybko tylko się delektuj, no chyba że akcja nie idzię po naszej myśli, ale i tak mam wrażenie że wyjdzie na nasze femii :!: :P Zarówno w książce jaki i w serialu. Trzymam kciuki, lepiej żeby Ball słuchał sie nas bo jak nie to zbierzemy rzeszę fanek i nie będzie mu do śmiechu :twisted:

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Sun Aug 07, 2011 9:37 pm

Matt wrote:
DEXTER! DEXTER! Irien to jeden z najlepszych serialów które jeszcze trwają. Obecnie będzie chyba 6 czy 5 sezon, ty niestety musisz oglądać od pierwszego, żeby się wciągnąć. Polecam
Jutro spróbuje obejrzeć Dextera na próbę. Zobaczymy.
Bo np. pamietniki wampirów średnio przypadły mi do gustu. A wy oglądacie?

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Sun Aug 07, 2011 10:41 pm

Ja widziałam jeden, może dwa odcinki i to nie jest dla mnie. Chociaż moja przyjaciółka uwielbia ten serial. :D Spróbuj może warto. Ja zostaję przy Czystej Krwi.
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Tue Aug 09, 2011 7:20 pm

Kumpela zaznajomiła mnie z serialem.
Obejrzałam, spodobał mi się, ale chyba za póżno leci i do tego VI sezon więc póki co narazie nam nie wyjdzie.

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Wed Aug 10, 2011 3:56 pm

Postanowiłam podzielić się z wami pewną historią z mojego życia. Jak byłam w drugiej klasie liceum gdzieś w październiku miałyśmy razem z koleżanką okienko z powodu braku nauczyciela. Wybrałyśmy się wtedy do centrum i w jakimś niedużym sklepiku, którego już nie ma zakupiłyśmy krówki mordoklejki. W drodze powrotnej do szkoły tak nam posklejało buzie, że nie mogłyśmy mówić. Pozostał nam tylko śmiech. Dostałyśmy takiej głupawki, że ze śmiechu spadłam z krzesełka w tramwaju prosto na zabłoconą podłogę. ^_^ ^_^ Moja koleżanka posikała się i popłakała ze śmiechu. ^_^ ^_^ I na dodatek w takim stanie musiałyśmy iść na resztę zajęć. Na pamiątkę tego dnia dwa miesiące później kupiła mi na urodziny pół kilo krówek mordoklejek. Do dziś kiedy zobaczę krówki mam w pamięci tamten dzień. Opowiadam Wam to ponieważ mój Wąż kupił mi dziś krówki a ja na ich widok przez 10 minut śmiałam się jak dziecko. I chciałam się was zapytać czy też macie takie rzeczy, które potrafią was cofnąć w odległą przeszłość jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki :?: :?:
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
Goya
Zainteresowany
Posts: 311
Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
Location: Szczecinek/ Poznań

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Goya » Thu Aug 11, 2011 7:55 pm

Mnie w czasie przenoszą piosenki lub miejsca :) Z błotem też miałam przygody, a pewna też zdarzyła mi się w liceum. Zdarzyło się to na boisku mojej dawnej szkoły, chciałam pochwalić się przed chłopakiem który mi się podobał moimi umiejętnościami gry w piłkę nożną. Szło mi całkiem dobrze do czasu kiedy, kopnęłam piłkę tak mocno, że z rozmachu się poślizgnęłam i wpadadłam w błoto :lol: Później przynajmniej chłopak, dla którego tak się starałam odprowadził mnie do domu,a żegnał z uśmiechem na ustach, cóż zabawna dziewczyna ze mnie ^_^ Natomiast kiedy widzę te typowe buty do komunii przypomina mi się jak mama kupiła moje ukochane "lakierki" które tak pięknie stukały, więc musiałam się nimi pochwalić na podwórku, niestety buciki uwaliłam psimi odchodami, i nie były takie ładne, więc postanowiłam wywalić je do śmietnika :haha: Mam także uraz do zamrażarek :) Moja mama kiedyś miała taką dużą, a ja bawiłam się z siostrami w chowanego, moja najstarsza bardzo kreatywna siostra wsadziła mnie do zamrażarnika zapewniając mnie że tej kryjówki nikt nie odkryję, jednak po czasie odkryła ją moja mama chcąc wyciągnąć mięso, natomiast wyciągająć swoją córkę z sinymi ustami :cry: Naprawdę dużo było takich historii, ale gdybym miała przywiązywać uwagę do nich, bałabym się każdej reklamówki, ponieważ takowe w przeszłości moja siostra zakładała mi na głowę :wink:

User avatar
Matt
Gość
Posts: 31
Joined: Fri Jul 22, 2011 6:32 pm

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Matt » Thu Aug 11, 2011 9:49 pm

Ciekawe historie z tą zamrażarką no i tramwajem, kiedyś robiło się różne dziwne i śmieszne rzeczy. Wspomnienia to bardzo ważna rzecz w naszym życiu, może mieć albo wpływ pozytywny albo negatywny.
W moim przypadku, podobnie jak u Goyi, wspomnienia najbardziej przywołuje muzyka i stała się ona jednym z najważniejszych elementów życia. Jest ze mną dopiero dobre parę lat, ale jest prawie wszędzie i ma ogromny związek emocjonalny. Również sam coś tworzę, piszę, więc jakiś związek jest.
Przykładowo najświeższe wspomnienie związane z muzyką, to oczywiście Dido - Here With Me... zostanie ze mną do końca życia ;)

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Thu Aug 11, 2011 10:15 pm

Zgadzam się z Tobą Myblink. Muzyka jest tym jedynym stałym elementem w moim życiu, który potrafi mnie przenieść w dowolnym momencie. Jest ze mną odkąd pamiętam. Jak byłam mała mój brat słuchał Depeche Mode, Perfect czy Lady Pank. Zaś siostry Roxette czy Maryli Rodowicz. To oczywiście odcisnęło swoje piętno na mnie. Rodzeństwo dorastało a w wraz z nim muzyka, którą mimo woli musiało słuchać. (jestem najmłodsza więc nie miałam większego wyboru) Teraz jestem im wdzięczna. Wyrobiłam sobie własny gust muzyczny dzięki temu, że otaczała mnie różna muzyka.
Jeśli chodzi o Dido to ja mam inaczej. Każda jej piosenka przenosi mnie do Roswell. ^_^ ^_^
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
Matt
Gość
Posts: 31
Joined: Fri Jul 22, 2011 6:32 pm

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Matt » Fri Aug 12, 2011 9:11 pm

Femii, nie wiem dokładnie z którego jesteś rocznika, ale czy pamiętasz Disco Polo z połowy lat 90? W moim przypadku to było wczesne dzieciństwo i oczywiście POLSAT ;)

Przyznam, że Disco Polo było świetne...co tu dużo gadać, to był czad. Kiedyś szukałem tych starych kawałków, ale niestety cały internet zasypany jest "Disco Polo XXI wiek" czyli najgorszy badziew dla prawdziwych bura**w. Na Vivie o pewnej godzinie puszczają te nowe disco polo, oh my god.... bez komentarza.
A gdzie się podziały hity w stylu..."Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina...." jak dla mnie bomba ;)
Pomyśleć, że tak jak ty Femii, teraz mam zupełnie inny gust muzyczny.

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Fri Aug 12, 2011 10:11 pm

Mimo, że jestem kobietą to nie będę robić tajemnicy z mojego wieku. Rocznik 86'. I jestem z tego dumna. Oczywiście, że pamiętam Polsat z tamtych czasów. To była stacja, na której głównie leciało tylko Disco Polo. Pamiętam Shazze, Boys i wielu innych wykonawców. Wtedy były inne czasy. Każdy tego słuchał i było w porządku. Teraz nie dość, że nie idzie tego słuchać to jeszcze jest nie do przyjęcia przez środowisko. Zaraz znajdzie się ktoś kto będzie się nabijał.
Jeśli chodzi o tamten okres to pamiętam dużo choć chciałabym być trochę starsza by mieć więcej tych wspomnień i świadomości o tym jak wtedy się żyło. Czasami oglądając stare seriale czy filmy zazdroszczę tamtym ludziom. Wtedy było spokojniej i wolniej się żyło.
Co do gustu muzycznego to mój jest tak pokręcony jak ja sama. Słucham wszystkiego co mi wpadnie do ucha. Poza tym jestem wierna temu co zostało mi wpojone za dzieciaka. Do dziś jak słyszę "Fields of Gold" Stinga to widzę moją mamę tańcząca w kuchni podczas robienia obiadu. Przy Roxette mam przed oczami stary magnetofon mojej siostry. Zaś kiedy leci Perfect, Lady Pank czy U2 to pamiętam jak dokładnie wyglądał pokój moich braci mimo, że nie wolno mi było tam wchodzić :D Wiecie co trochę mnie bierze na wspominki. To przez rocznice mojej mamy. Człowiek czasem dałby wszystko, żeby się cofnąć do dzieciństwa choć na chwilę.
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
Matt
Gość
Posts: 31
Joined: Fri Jul 22, 2011 6:32 pm

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Matt » Sun Aug 14, 2011 2:13 pm

Femii, wyciągnęłaś świetny wątek.
femii wrote:Słucham wszystkiego co mi wpadnie do ucha. Poza tym jestem wierna temu co zostało mi wpojone za dzieciaka. Do dziś jak słyszę "Fields of Gold" Stinga to widzę moją mamę tańcząca w kuchni podczas robienia obiadu. Przy Roxette mam przed oczami stary magnetofon mojej siostry. Zaś kiedy leci Perfect, Lady Pank czy U2 to pamiętam jak dokładnie wyglądał pokój moich braci mimo, że nie wolno mi było tam wchodzić :D Wiecie co trochę mnie bierze na wspominki.
To tylko znaczy, że masz dobry gust muzyczny. Nie ograniczasz się do jednego gatunku np. Techno Blust... (ubs, ubs ubs ubs, jazda!!! ubs ubs ubs ubs...) bez komentarza dla miłośników tej kreatywnej muzyki, którzy słuchają tego bez przerwy.
Masz jakieś swoje gatunki muzyczne, które lubisz, które są z tobą od dawna, ale słuchasz jednocześnie wszystkiego co wpadnie ci w uchu i to jest dobre.

Myślę, że lata 90 były znacznie lepszych od tych, w których żyjemy teraz. Wszystko było prostsze i przede wszystkim nie było internetu ani komputerów. Jestem za internet wdzięczny, ale bez niego żyło się lepiej.

Największą sympatię czuję jednak do lat 50'. Nie wiem dlaczego, uwielbiam wracać do muzyki z tamtego okresu, jest w niej energia, tak jakby ten okres zapoczątkował zupełnie coś nowego, jakby od niego wszystko się zaczęło.
Na koniec...http://www.youtube.com/watch?v=HMcHbh6HBDk

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Sun Aug 14, 2011 5:05 pm

Och ja uwielbiam lata 50 i w muzyce i w filmie. Coś wspaniałego. Jeden z moich ulubionych filmów tamtego okresu "Kotka na gorącym, blaszanym dachu" z Elizabeth Taylor i Paulem Newmanem. Arcydzieło po prostu. Niezapomniana Marlin Monroe czy choćby sam król Elvis. Mogłabym tak bez końca. Hitchcock, Dean, Chuck Berry, Gregory Peck,Hanna Bielicka i ulubieniec mojej mamy Adolf Dymsza. A ile wspaniałych zespołów wtedy grało, choćby The Chordettes i nie zapomniane "Mrs. Sandman" :D
Kiedyś zakupiłam specjalną kolekcję płyt z lat 50 i do dziś mają honorowe miejsce na półce. To były czasy, w których człowiek chciałby żyć.
Widzę, że kolega ma słabość do pana Valensa. Ja także :D . W telefonie mam nawet nagranie "Donna" tak na wszelki wypadek.
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
Goya
Zainteresowany
Posts: 311
Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
Location: Szczecinek/ Poznań

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Goya » Sun Aug 14, 2011 5:10 pm

Do działu czego słychacie ? Sio :wink: Tam jest nas tak mało :cry:

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Sun Aug 14, 2011 7:28 pm

Goya nas wygania. Może i dobrze bo faktycznie żeśmy się zapędzili nie w tym dziale.
Tak poza tym to leżę w domku chora. Wąż zabrał dziś Ptysia na cały dzień na działkę żebym mogła konać w spokoju. Nie mam ani siły ani chęci do niczego. A prawdopodobnie szykuje mi się kolejna przeprowadzka. :( Już mam dość, niech mi ktoś kupi mieszkanie. :!: :!: :!:
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Sun Aug 14, 2011 8:07 pm

Potwierdzam, że muzyka potrafi przwołać wspomniania i odtworzyć stary klimat.
Mi również konkretne zapachy po trafią przypominać miłe chwile z życia np. zapachy perfum.
I uwielbiam zapach jaki emituje włączony mikser. Przypomina mi wczesne dzieciństwo i wypieki mojej babci.

User avatar
Matt
Gość
Posts: 31
Joined: Fri Jul 22, 2011 6:32 pm

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Matt » Mon Aug 15, 2011 10:55 am

Haa! Sam w domu mam taki stary mikser jeszcze z lat może 60 albo i wcześniej. Zawsze lubiłem robić w nim koktajl, bo silniczka wydobywał się taki lekki zapach spalenizny. I Love IT!

User avatar
Goya
Zainteresowany
Posts: 311
Joined: Sun Jan 30, 2011 7:15 pm
Location: Szczecinek/ Poznań

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by Goya » Mon Aug 15, 2011 1:01 pm

A ja lubię zapach benzyny i tego sosu do gołąbków :P A i ananasa z puszki mmm :wink: Femii oj ty biedna gdybym była Twoją sąsiadką dałabym Ci mojego dzisiejszego rosołku :tak: Mam nadzieję że szybko wyzdrowiejesz. Trzymaj się :!:

User avatar
femii
Zainteresowany
Posts: 480
Joined: Sat Dec 17, 2005 11:17 pm
Location: Stockholm
Contact:

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by femii » Mon Aug 15, 2011 4:35 pm

Hmmm rosołek, i jeszcze wcześniej obiecany sernik. Goya jeszcze drugie danie( najlepiej te pachnące gołąbki) i wpadam na obadek :D :D
I thought our story was epic, you know, you and me. Spanning years and continents. Lives ruined, bloodshed. EPIC.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: Roswelliański BLOG :-)

Post by irien7 » Mon Aug 15, 2011 10:42 pm

Jak tam Femii samopoczucie?
Ja dziś pojechałam na jeden dzień nad morze z psiapsiułą, ale pogoda nie dopisała :(

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 15 guests