Page 4 of 9

Posted: Mon May 23, 2005 3:10 pm
by nowa
Hmm, Brooke chyba też coś wspominała o swojej matce, że się nią w ogóle nie interesuje.
Prawda.

Lex i Jake... hm... Oboje mają coś w sobie, nie powiem 8) Lex jest typem tego faceta, dla którego dziewczyny rzucają swoich grzecznych i ułożonych chłopaków takich jak Jake... niestety :P No a Nikki to zdecydowanie typowa młoda dziewczyna :twisted:

Posted: Mon May 23, 2005 6:06 pm
by Weronika Evans
Jezu jak ja kocham ten serial..nie mam dziś zbytnio czasu żeby sie rozpisywać ale napisze tylko że jestem wielką fanką Leyton czyli Peyton i Lucasa!!!!

Ostatnio Lucas zachował sie strasznie a Brooke już przesadza niech pomysli co czuje Peyton!! :evil: .Żal mi jej ale chyba widzi że przyjaciółce też nie jest łatwo :evil: .

Posted: Tue May 24, 2005 12:03 pm
by Graalion
Przyjaciółka ją przecież zdradziła (przynajmniej ona tak to odbiera), czemu więc ma jej współczuć? Co, Brooke nie jest ciężko?

Posted: Tue May 24, 2005 12:05 pm
by Tess_Harding
Ja to się z odcinka na odcinek coraz bardziej denerwuję. powód jest jeden WYRODNY OJCIEC. Mam go dość. Choć Lucas też mnie powoli zaczyna wkurzać. Tak samo Nathan. On nie może wybaczyć matce tego co zrobiła. Ale w końcu wróciła do nich. To powinien wziąć pod uwagę. Ale on się uparł. W tym momencie jak matka mu powiedziała tą tajemnice to powinien powiedzieć : Dziękuję mamo za szczerość. teraz wreszcie mogę zostać z tobą.
Albo coś w tym stylu. Ja tak bym zrobiła. On po prostu jest niesprawiedlkiwy i rani matkę. Haley źle zrobiła, że podpowiedziała mu co ma zrobić. Ja bym starała się go namówić żeby został z matką. Ale to tylko moje skromne zdanie... I oczywiście się nie liczy;) Chociaż... Jak ja bym pisała scenariusz to bym od razu uśmierciła Dana. W następnym odcinku. Np. Postanowił wejść na drabinę i nieszczęśliwie spadł i skręcił kark. Albo jeden z samochodów ruszył jakimś cudem i go potrącił. W skutek rozległych obarażeń, Dan umarł. Reszta nie rozpacza! Co wy na to?
Weronika Evans, ja bardziej wolę parę Nathan Haley, choć KJaren Keith też mogliby wreszcie być razem:):):):):):))

Posted: Tue May 24, 2005 3:17 pm
by Weronika Evans
Tess_Harding wrote: Weronika Evans, ja bardziej wolę parę Nathan Haley, choć KJaren Keith też mogliby wreszcie być razem:):):):):):))
Ja oczywiście też kibicuje tej parze,ładnie razem wyglądają i świetnie się uzupełniają!

Karen i Keith....są sobie przeznaczeni mam nadzieje że jednak sie pogodzą i wszystko bedzie dobrze :wink: .

Posted: Tue May 24, 2005 9:08 pm
by Tess_Harding
Ach... Gdyby sny się spełniały... Moje niestety nie:( ale wtedy Keith i karen byliby razem i wogole!!! A Nathan i Haley byliby dobraną parą tak jak Lucas i peyton.

Posted: Tue May 24, 2005 9:57 pm
by Weronika Evans
Żeby tylko Twój sen się spełnił!!

Posted: Thu May 26, 2005 8:50 pm
by Tess_Harding
Och, nawet nie wiesz jak bym chciała!!! A przy okazji, Lex jest jednak ładniejszy!

Posted: Fri May 27, 2005 9:02 pm
by Tess_Harding
Ja to się nie mogę zdecydować co do seriali. Uwielbiam OTH, Gilmore Girls, Dead Last, Lost i wogóle. W OTH i DL grają taakie przystojniaki:) :twisted: :lol: a poza tym fabuła...
Co do OTH to moim zdaniem robi się coraz bardziej ciekawe. Mało koszykówki i więcej Nathana! Nathan pokazuje pazurki...

Posted: Fri May 27, 2005 9:08 pm
by ~Lenka~
Zgodze się, że jest coraz ciekawiej (aczkolwiek wolałam kiedy było więcej koszykówki...), a jutro ponoć czeka nas jeden z fajniejszych odcików jakie dotąd powstały... :P I jak tu spokojnie spać z taką świadomością... :wink:

Posted: Fri May 27, 2005 9:16 pm
by Tess_Harding
właściwie to tak. Nathan i Lucas w jednym pokoju! Swoja drogą, szybko wyzdrowiał:) taki wypadek i wogóle...

Posted: Sat May 28, 2005 9:24 pm
by Tess_Harding
Ok. Jestem zbyt wykończona by pisać długą recenzję, więc napiszę krótko:
Dzisiaj był wyjazd. Oczywiście mecz. Brooke ze swoją druzyna brały udział w konkursie. Przegrały, ale Brooke dostała nagrodę za najlepszy układ choreograficzny. Warto wspomnieć, że Peyton i B. spały w jednym pokoju a obok miały jacka. Nathan spał w jednym pokoju z Lucasem. Oczywiście się kłócili, jednak na końcu rozmawiali jak ludzie:) B. i P. miały zawieszenie broni, jednak B. stwierdziła, ze to koniec na co P. powiedziała, ze jest jej przyjaciółką. Haley była czirliderką ;) była świetna. nawet miała grupkę fanów :)jednakże L. stwierdził, że wyglada głupio. Chłopcy z drużyny poszli do baru ze striptizem i się okazało, że to był wieczór dla pań z zespołem chipanddales:) było smiesznie. karen umówiła się na kolację z keithem jednak pojechała na mecz jako opiekunka. tam flirtowała z ojcem P. dan się rządził w zakładzie, mówiąc, że ludzie mu ufają. Keith nie mógł tego znieść, więc odszedł. Poddał się!
To tyle. Proszę mnie uzupełnić w razie czego:)
Ogólnie odcinek był spoko. inaczej go sobie wyobrażałam. Aha! Ravensi wygrali 500 mecz! znowu się wkurzyłam na dana. jak można być takim kretynem! N. się wprowadził do mieszkania! jak ja nienawidzę DANA! a poza tym przestał mi się podobać Nathan.

Posted: Sun May 29, 2005 2:23 pm
by lizzy_maxia
Ludzie, jakiego Jacka? :shock: JAKE. Czy to tak trudno zapamiętać?? :roll:

I to wszystko co mam do powiedzenia 8)

Posted: Sun May 29, 2005 8:14 pm
by Tess_Harding
Och! Mi się jakoś tak napisało... pomyłka. Następnym razem będzie Jake:) Ale do tej pory nikt mnie nie poprawił. No, ale nie ma komentarzy?? Jak to? Taki ciekawy odcinek!

Posted: Mon May 30, 2005 9:38 am
by lizzy_maxia
Tess_Harding wrote: Ale do tej pory nikt mnie nie poprawił
Bo inni w większości popełniają ten sam błąd :P A Jake to takie ładne imię.

Posted: Mon May 30, 2005 4:07 pm
by nowa
A czy z Forum OTH jest cos nie tak? Czy może wpisuję zły adres? Kiedy chcę wejśc na stronę otwiera mi się główna dhost.info :roll:

Posted: Mon May 30, 2005 4:10 pm
by ~Lenka~
Niestety dhost coś nawala. Musimy być cierpliwi... :wink: 8)

Posted: Mon May 30, 2005 10:18 pm
by lizzy_maxia
Ta cierpliwośc może niestety bardzo długo potrwać i na pewno nie będzie już związana z tym pie*** dhostem 8) Dziewczyny, wejdźcie sobie na forum Gilmorek i same poczytajcie: tutaj dokładnie... :( Wy na forum nowe, więc strata nie będzie tak boleć, jak tych co są tam od początlu... ech...

Posted: Tue May 31, 2005 12:54 am
by Weronika Evans
Niom ja jestem od samego począteczku ale miałam przerwę-czuję się zintegrowana z fanami z forum OTH więc jest mi bardzo żal :cry: :cry: :cry: :cry:

Posted: Tue May 31, 2005 9:42 am
by nowa
Tak się składa, że na stronę, którą podałaś, Lizzy, też nie mogę wejść :roll: Może potem będę mogła... A tymczasem - co się stało? Strona zostaje... zamknięta? :roll: