Okładki książek Melindy Metz

Wszystko o serialu, książkach, DVD, WB, UPN...
zajavka
Zainteresowany
Posts: 373
Joined: Mon Sep 15, 2003 5:58 pm

Okładki książek Melindy Metz

Post by zajavka » Tue Dec 23, 2003 6:17 pm

Nie wiem, czy dobrze zamieszczam temat. Najwyzej {o} mnie przeniesie 8) Przegladałam strony obcojęzyczne o Roswell i trafiłam na stronę o książkach M. Metz, na której były oryginalne okładki, nie związane z Roswell.
Niestety, nie mogę ich wstawić, dlatego podaję tylko link :(

http://www.antarians.com/roswell/bookguide1.html

Ps. Przy okazji podam adres innej strony, na której ponoć są zdjęcia aktorów z różnych imprez, ale jakoś strona dziwna działa. Może ktoś inny ją rozgryzie :D http://www.frontiernet.net/~cschwab/ros ... rities.htm
Last edited by zajavka on Tue Dec 23, 2003 10:20 pm, edited 1 time in total.
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.

User avatar
maddie
Fan
Posts: 970
Joined: Sat Jul 12, 2003 5:47 pm
Location: Kostrzyn k/Poznania
Contact:

Post by maddie » Tue Dec 23, 2003 7:10 pm

Tak naprawdę, to bardziej mi się podobają okłaldki polskie, niż te. Tutaj jest to zabardzo porównywane do serialu, a przecież książka jest inna.
Image

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Tue Dec 23, 2003 10:12 pm

Zajavko, dobrze umieściłaś temat. Ale zaraz, jaka inna strona...? Jest dwa razy ta sama. Czy to na tej trzeba szukać tych zdjęć z imprez?
A same okładki... Jako okładki są bardzo fajne - ale nie jako okładki do tych książek. Jak można dawać zdjęcie ciemnowłosego Maxa, skoro w środku piszą, że był blondynem...? Nie mówcie mi, że jest ciemnym blondynem... 8)
Image

zajavka
Zainteresowany
Posts: 373
Joined: Mon Sep 15, 2003 5:58 pm

Post by zajavka » Tue Dec 23, 2003 10:24 pm

Pszepraszam, mój błąd, już poprawiłam :D Znalazłam też zdjęcie ksiązkowych bohaterów (wyciete z okładek) słaba jakość,ale zawsze :roll:

Max.....
Image

i Liz
Image

Jutro wkleję resztę.....
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.

User avatar
Graalion
Mroczny bóg
Posts: 2018
Joined: Sat Jul 12, 2003 8:10 pm
Location: Toruń, gdzie 3 małe kocięta tańczą na kurhanach swych wrogów
Contact:

Post by Graalion » Tue Dec 23, 2003 10:57 pm

:shock: Ale beznadziejni ...
"Please, God, make everyone die. Amen."
Wieczorny pacierz Scratch'a ("PvP")

User avatar
Nan
Hybryda
Posts: 2781
Joined: Sat Jul 12, 2003 6:27 pm
Location: Warszawa

Post by Nan » Wed Dec 24, 2003 9:18 am

Zajavko, nic ciekawego. Dochód z różnego rodzaju imprez organizowanych przez aktorów i twórców na cele charytatywne. To znaczy źle się wyraziłam, to bardzo ciekawe dla ludzi zainteresowanych...
Max bez porównania. Ten wypłosz udaje Maxa...? Tz. ten książkowy wypłosz... A Liz/Shiri... No cóż, do książki pasuje. Do serialu - w życiu...
Image

zajavka
Zainteresowany
Posts: 373
Joined: Mon Sep 15, 2003 5:58 pm

Post by zajavka » Wed Dec 24, 2003 11:31 am

Dziękuję, Nan za sprawdzenie strony. Mi się nie za bardzo chciało :D A teraz pomiędzy pieczeniem ciasta i wydawaniem rozporządzeń mojejmu starszemu bratu (czyżby faszystka?? :twisted:) wrzucę zdjęcia

Marii
Image

i Michaela
Image
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.

zajavka
Zainteresowany
Posts: 373
Joined: Mon Sep 15, 2003 5:58 pm

Post by zajavka » Thu Dec 25, 2003 3:36 pm

Nasrępna porcja zdjęć

Isabel
Image

Alex
Image
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.

User avatar
Galadriela
Zainteresowany
Posts: 333
Joined: Sun Jul 13, 2003 1:41 pm
Contact:

Post by Galadriela » Thu Dec 25, 2003 4:14 pm

Dziękuje bardzo. Nie potrafię sobie wyobrazić nikogo innego w tych rolach, a już napewno tych osób z okładek.
No i ta rozbieżność Max - blondyn , na okładce brunet, no i Alex (w książce miał chyba rude włosy)
Image

User avatar
;-)
Pleciuga
Posts: 577
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:07 am
Location: from Rome
Contact:

Post by ;-) » Fri Dec 26, 2003 10:46 pm

jedynie potrafie sobie wyobrazić Isabel, ale tylko ją i to z trudem
"You are not my mother, Rome is my mother"Image

User avatar
Lizziett
Fan
Posts: 1000
Joined: Mon Aug 25, 2003 11:48 pm
Location: Kraków

Post by Lizziett » Fri Dec 26, 2003 10:50 pm

O mamo! Chyba trudno sie zastanawiać, na czyją korzyść wypadają porównania :wink: Max z okładki wygląda jak za przeproszeniem, przypał, Liz nawet ładna, ale ja wolę mniej egzotycznie piękną, ale bardziej uroczą Shiri...Michael- spuśćmy zasłonę miłosierdzia...gdzie ta brew drwiąco uniesiona do góry? Alex nieprzyjemnie kojarzy się z Clarkiem ze Smallville :x Maria chyba dała nogę z gimnazjum, Isabel wygląda jak prosię...Tess oszczędzili...przynajmniej raz ma szczęście :wink: uff
Nawiasem mówiąc, Melinda Metz bardzo chwaliła całą obsadę serialu, a zwłaszcza przypadł jej do gustu Jason :cheesy:
"I know who you are. I can see you. You're swearing now that someday you'll destroy me. Far better women than you have sworn to do the same. Go look for them now." (Atia)

""You...have...a rotten soul" (Cleopatra)

zajavka
Zainteresowany
Posts: 373
Joined: Mon Sep 15, 2003 5:58 pm

Post by zajavka » Sat Dec 27, 2003 11:39 am

Lizzet, jeszcze jest i Tess, ale mam problemy z otworzeniem jej zdjęcia. Jak mi się uda to od razu wkleję, ale nie spodziewajcie się rewelacji... :P
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.

liz
Fan
Posts: 569
Joined: Sun Dec 21, 2003 5:31 pm

Post by liz » Sat Dec 27, 2003 12:36 pm

Boże... ja już chyba wolę książki z serii Roswell High, te z ,,naszymi" bohaterami na okładkach... Tamte mogę skomentować tylko tak:
Max - bez komentarza...
Liz - aż patrzeć nie mogę!
O reszcie nie wspomnę bo wyglądają, po prostu, BEZNADZIEJNIE!

User avatar
;-)
Pleciuga
Posts: 577
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:07 am
Location: from Rome
Contact:

Post by ;-) » Sat Dec 27, 2003 1:20 pm

Ta Liz to wygląda jak jakaś rumunka
"You are not my mother, Rome is my mother"Image

User avatar
Ramzes
Fan...atyk
Posts: 1259
Joined: Thu Sep 04, 2003 9:48 pm
Location: moje miasto Tarnowem zwane

Post by Ramzes » Sat Dec 27, 2003 1:33 pm

a wiecie co ja wam powiem na ten temat że Maria z książki jest o niebo lepsza od żeczywistej ... :twisted:
Lubi mnie tu niewielu :p
A większość nienawidzi :]

zajavka
Zainteresowany
Posts: 373
Joined: Mon Sep 15, 2003 5:58 pm

Post by zajavka » Sat Dec 27, 2003 7:30 pm

Została mi jeszcze Tess, ale mi się nie otwiera. Panowie Valenti są tylko w wersji serialowej, bo takie postacie nie występują w książcę. Co do postaci - z tych wszystkich ludzi najgorsza jest Liz. Naprawdę jest straszana. Potem Max i Isabel. Maria rzeczywiście wyglada jakby urwała się z gimnazjum. Michael i Alex jeszcze ujdą, ale i tak nic ciekawego. 8)
Jam jest kielich bez dna. Jam jest śmierć bez grobu. Jam jest imię bez imienia.

User avatar
;-)
Pleciuga
Posts: 577
Joined: Sun Jul 13, 2003 10:07 am
Location: from Rome
Contact:

Post by ;-) » Sat Dec 27, 2003 8:48 pm

najbardziej mi do filmu pasuje Isabel, reszta jest do kitu
"You are not my mother, Rome is my mother"Image

liz
Fan
Posts: 569
Joined: Sun Dec 21, 2003 5:31 pm

Post by liz » Sat Dec 27, 2003 10:08 pm

Dla mnie wszyscy są do kitu... a Liz to ma usta jak (conajmniej) wieloryb...
a wiecie co ja wam powiem na ten temat że Maria z książki jest o niebo lepsza od żeczywistej... :twisted:
Ramzes, aż tak nie lubisz Majandry?

User avatar
lizzy_maxia
Fan
Posts: 888
Joined: Fri Jul 25, 2003 10:01 am
Location: Łódź, my little corner of the world...
Contact:

Post by lizzy_maxia » Mon Dec 29, 2003 12:33 am

A czemuż to ksišżkowy Max ma takie zamglone oczęta? :shock: Czyżby za dużo wypił? :P W takich oczach nie można zobaczyć wszechœwiata...Jason ma o niebo..nie, o dwa nieba lepsze oczy... :roll:

lonnie
Starszy nowicjusz
Posts: 138
Joined: Sun Dec 28, 2003 4:05 pm
Location: Łomża
Contact:

Post by lonnie » Tue Dec 30, 2003 3:00 am

:jaw: :shock: ehhh... szkoda slow
maria michael no i moze isabe w ostatecznosci jakos ujda w tloku
ale max, liz i alex...hmmm..... max -przypomina jakigos niedoroba, liz -"hiszpanska ksiezniczka"??? raczej uciekinierka z kosowa a alex...to juz sama nie umiem okreslic

ogolnie beznadzieja, serialowi bohaterowie sa o niebo lepsi

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 59 guests