A to już historia - refleksje na temat serialu

Wszystko o serialu, książkach, DVD, WB, UPN...
User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by MAX EVANS » Sun May 16, 2010 10:30 am

irien7 wrote:To sie wydało dlaczego jestes na forum jako Max ^_^
Czyli wyszło że niby ja też latam po mieście z gumką w kieszeni tak? :haha:
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
MissIndependent
Nowicjusz
Posts: 69
Joined: Fri Jun 05, 2009 8:21 pm
Location: Gliwice/Zabrze
Contact:

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by MissIndependent » Sun May 16, 2010 10:54 am

irien7 wrote:
Asia wrote:Ja padałam ze śmiechu jak w którymś z odcinków (o dżizzz, nie pamiętam który to był, ale chyba koniec 1 serii) Max i Liz poszli na spacer by zmylić FBI i Max powiedział żeby Liz zaczęła się śmiać i ten "śmiech" normalnie mnie powalił :)
Kojarze, bardziej głupkowato to już sie chyba nie mogła zaśmiać :haha:
no no mogła się śmiać jak nasza rodzima Doda ^_^

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by irien7 » Sun May 16, 2010 5:56 pm

MissIndependent wrote: no no mogła się śmiać jak nasza rodzima Doda ^_^
Nie!!! Tylko nie to. Mnie ten jej śmiech to tylko drażni.

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by Asia » Tue May 18, 2010 5:22 pm

Albo scena z "A tale of two parties" - Kyle się buja po mieście z Isabel, jakiś gość do Kyle'a: "Zadam Ci pytanie z przyszłości: czy to Twoje zęby leżą na chodniku?". Hehe, wykorzystałam raz na narzeczonym, śmiesznie wyszło :)
I ogólnie Alex był cały śmieszny.

A Doda jest fuuuuuuuj
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by irien7 » Tue May 18, 2010 11:44 pm

MAX EVANS wrote: Czyli wyszło że niby ja też latam po mieście z gumką w kieszeni tak? :haha:
Ja tego nie powiedziałam :wink:

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by MAX EVANS » Wed May 19, 2010 9:15 pm

irien7 wrote:Ja tego nie powiedziałam :wink:
No ja myślę ;>
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by irien7 » Thu May 20, 2010 11:03 pm

.... no ale jak widać nie zaprzeczasz :cheesy:

Asia
Zainteresowany
Posts: 426
Joined: Sat Jul 26, 2003 7:26 pm
Location: Zabrze

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by Asia » Fri May 21, 2010 9:47 am

..... a zaczęło się tak niewinnie...
THERE'S TRUTH TO EVERY RUMOR

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by MAX EVANS » Fri May 21, 2010 4:37 pm

irien7 wrote:.... no ale jak widać nie zaprzeczasz :cheesy:
ha ha ha :scep: zaprzeczam tyle że dopiero teraz :jezyk:
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by irien7 » Fri May 21, 2010 11:04 pm

..... i wyszły nam piekne refleksje na temat serialu :haha:

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by MAX EVANS » Fri May 21, 2010 11:31 pm

irien7 wrote:..... i wyszły nam piekne refleksje na temat serialu :haha:
Rzeczywiście refleksje jak cholera :haha:
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

User avatar
irien7
Zainteresowany
Posts: 486
Joined: Mon Feb 15, 2010 7:11 pm
Location: Szczecin

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by irien7 » Sat May 22, 2010 11:13 pm

MAX EVANS wrote: Rzeczywiście refleksje jak cholera :haha:
... z Maxem Evansem w roli głównej ;)

User avatar
MAX EVANS
Fan
Posts: 569
Joined: Wed Feb 03, 2010 2:44 pm
Location: Ciałem w Wałbrzychu ale duchem w Roswell.

Re: A to już historia - refleksje na temat serialu

Post by MAX EVANS » Sun May 23, 2010 2:53 pm

Miło mi :haha:
Image

Roswell to dla mnie coś więcej niż tylko serial to opowieść o przyjaźni i miłości, to część mojego życia.

Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 3 guests