forum.roswell.pl

{o} jak zwykle jest niepoprawnym idealistą

Graalion pisze dobrze - Amerykanie są jak wszyscy inni ludzie. Co innego polityka ich państwa, ale te dwie rzeczy trzeba od siebie oddzielić. Ja napiszę na ten temat jedno: USA to państwo świetnie realizujące swój narodowy interes, w każdej dziedzinie i w każdym miejscu na świecie. Szkoda tylko, że ...

A swoją drogą, to tobie pewnie trudno uwierzyć w niecne poczynania Włochów z tej prostej przyczyny, że żaden nie próbował ci się narzucać, a może jednak? :twisted: :lol: Może jednak nie :cheesy: Natomiast Włoszki są zupełnie inne - do mnie żadna nie próbowała "startować z łapami", czego w sumie nie...

Mistrz aikido milczy Mistrz pilnie śledzi ten wątek od samego powstania. A zaniemówił pewnie z wrażenia (albo ze strachu) :P Ciężko mi uwierzyć w tak niecne zachowanie Włochów. Ja tam czuję się w Italii jak u siebie. Pomijając świetny klimat i świetne dziewczyny :wink: to tamtejsza kultura mnie urz...

Wiesz, ja rozumiem, torebka, bo to podstawowy oręż każdej kobiety. Kopa w czułe miejsce, bo tę szansę dała wam Matka Natura :) Dezodorant - OK, choć sposób to okropnie brutalny... :? Ale... żeby wyrywać z chodnika śmietniki i nimi okładać biednego bandziora?! Raz, że to niszczenie mienia publicznego...

Jak nie jakiś kubeł na śmieci, to torebka, kopniak..albo choćby dezodorantem po oczach !

Matko Święta !

W takim razie przemilczę całość dyplomatycznym milczeniem.

A moim zdaniem obie nazwy to sprytne zniekształcenie nazwy Antares, czyli najjaśniejszej gwiazdy Skorpiona.

Czy ja o czymś nie wiem? Czy może w międzyczasie {o} został premierem/ministrem/członkiem rady nadzorczej Orlenu? Bo jeśli nie, to nie rozumiem wypowiedzi koleżanki

niki wrote:Chciałabym zamieszkać gdzieś zdala od hałasu, tłumu.

Zapraszam na wieś!

Tajniak- zgadzam się w 100% co do Vilandry- moim zdaniem Khivar nigdy jej nie kochał, jedynie ją wykorzystał, a przybyl po nią tylko po to że był...hmm...kobieciarzem :mrgreen: Tak, byl cholernym kobieciarzem i zatęsknił za swą dawną kochanką :cheesy: Yyyy... skoro byli kochankami, a on jej nie koc...

"Alchemik". Wstep: nudy. Rozwiniecie: nudy. Zakończenie: ciekawiej. Ogolne wrazania- niezla ksiazka z przeslaniem. :shock: Z tego co napisałaś, to mi wychodzi, że to kiepska książka ze średnim zakończeniem. Ale nie czytałem, więc mogę sie mylic 8) To moja taka drobna sugestia, zebyś nie kończył mim...

Jak przeczytałem w gazecie, że to dziewczę-wojownik podczas śnieżnej zimy biega w czymś, co przypomina średniowieczne, skórzane bikini, to mi się odechciało wydawać kilkanaście złotych na bilet.

Właśnie - logo to ozdoba, zatem nie powinno zajmować całego ekranu po otworzeniu strony. Ładuje sie wolno, ponieważ ISDN to jednak mimo wszystko modem, tyle że cyfrowy i wyciągający 7-8 kb/s. Cała strona, oprocz właśnie loga, ładuje mi się dosyć szybko, więc tu wszystko jest OK. Cały czas mówię oczy...

Logo jest stanowczo stanowczo za duże i stanowczo za długo się ładuje (przynajmniej u mnie na ISDN'ie). Wygląda oczywiście bardzo ładnie, ale pamiętaj, że nie jest to mimo wszystko najistotniejsza część strony. Poza tym linki do ikon (te w prawym menu) są zupełnie niewidoczne. Przydałoby się zmienić...

Dobrze, zamieszczę mój post raz jeszcze, tyle że wraz ze szczegółowymi objaśnieniami. :? eeee * :roll: yyyyyy ** :?: .... hrmpf.... *** :scep: * - wyrażenie dezaprobaty w stosunku do ludzi, którzy piszą posty mimo iż nie mają nic do powiedzienia i w dodatku nie potrafią tego faktu skutecznie zamasko...

Ostatni argument na pewno przekonałby Graaliona do wyjazdu

eeee yyyyyy .... hrmpf....

{o} - lepiej przyznaj sie, że postraszyłeś Martę przez PM'a, zamiast teraz udawać niewiennego. A tak w ogóle, to wstydziłbyś się! No!

{o} wrote:to cię będę w snach nachodził i straszył

Dla niewtajemniczonych - on nie żartował ... Dziś w nocy... śniła mi się.... Pamela Anderson!

stare dobre malzenstwo...

Tak piterku, też znam ten zespół. Stary, ale ciągle jary